|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
WARSZAWA W 72 ROCZNICĘ NAJAZDU ROSJI SOWIECKIEJ NA POLSKĘ |
|
|
- Jesteśmy tu po to, żeby wspomnieć ofiary zbrodni ludobójstwa sowieckiego, tych, którzy zginęli w katastrofie w Smoleńsku i tych, którzy dzisiaj giną z rąk reżimu putinowskiego - powiedziała podczas rozpoczęcia demonstracji jej organizatorka, szefowa warszawskiego klubu "Gazety Polskiej" Anita Czerwińska. - Mamy nadzieję, że są to już ostatnie dni tego rządu, serwilistycznego, służalczego wobec Rosji. Naszym zdaniem to jest rząd, który zdradza nasze interesy - dodała.
Kandydujący w Warszawie z list PiS-u Andrzej Melak, brat tragicznie zmarłego w Smoleńsku Stefana Melaka, przekonywał, że Polska znowu jest "w kleszczach między Rosją a Niemcami". - Powinniśmy głosować na tych, którzy mogą rządzić samodzielnie i po polsku. A po wyborach powinno się zdrajców postawić przed sądy i ukarać - mówił Melak.
Tłum odpowiedział skandowaniem "Rząd pod sąd !" i "Tu jest Polska, a nie Moskwa!". Były też okrzyki "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę", "Jak chcesz być sługą Niemca i Ruska, dalej popieraj Donalda Tuska" oraz "9 października wrzuć Platformę do śmietnika".
Na transparentach można było przeczytać m.in. "Hańba wierzącym w sierp i młot, chwała za niepodległość zmarłym, jedynie prawda jest ciekawa", "17 IX 1939. Pamiętamy". Wielu uczestników zgromadzenia przyniosło ze sobą biało-czerwone flagi. Przed rosyjską ambasadę przyniesiono ok. pięciometrowej wysokości drewniany krzyż.
Po oficjalnym zakończeniu manifestacja wyruszyła przed Pałac Prezydencki. Gdy manifestanci przechodzili koło Belwederu, gdzie mieszka i urzęduje prezydent Bronisław Komorowski, można było usłyszeć m.in. "Oddajcie skrzynki, weźcie Bronka". Z kolei przed siedzibą premiera, którego organizatorzy nazwali m.in. "namiestnikiem Rosji", mówcy przekonywali, że "Trybunał Stanu nie ominie Tuska". Natomiast przed gmachem MSZ Andrzej Melak powiedział, że Radosław Sikorski "hańbi tradycję polskiej dyplomacji".
Przed MSZ, po niecałej godzinie od rozpoczęcia, demonstracja oficjalnie się zakończyła. - Zobligowana przez prawo muszę teraz wypowiedzieć formułkę o zakończeniu zgromadzenia, ale tutaj niektórzy mówią, że się wybierają pod Pałac (Prezydencki) - powiedział Czerwińska. Zgromadzeni nie rozeszli się do domów, lecz z okrzykami "Idziemy pod Pałac !" wyruszyli Traktem Królewskim w kierunku siedziby prezydenta.
W Al. Ujazdowskich do manifestacji przyłączyła się grupa kilku młodych mężczyzn ze stowarzyszenia "KoLiber" przebranych w mundury żołnierzy radzieckich. Mieli transparent "Bolszewicy za Platformą" i przekonywali, że Donald Tusk jest ich przyjacielem, więc zagłosują na niego w najbliższych wyborach.
Od tego czasu przemarsz przemienił się w wesoły happening, podczas którego "bolszewicy" - udając, że mówią z rosyjskim akcentem - przekonywali przez megafony, jak dobrze się im żyje pod rządami PO. "W Warszawie czujemy się jak u siebie" - mówili. Okrzykami "Uraaa !" "oddawali hołd" prezydentowi, którego nazywali "Komoruskim". Ustawili też "wartę honorową" przed Pałacem Prezydenckim. "Na pięć minut, bo potem idziemy na wódkę" - oznajmili, zapraszając przy tym "Bronka", by też się z nimi napił.
"Bolszewicy" odeszli sprzed Pałacu tuż przed godz. 21. Zaraz potem zebrani odśpiewali "Rotę", po czym powoli zaczęli się rozchodzić do domów.
|
|
|
Dodane przez prakseda
dnia wrze¶nia 18 2011 07:38:21 ·
9 Komentarzy ·
217 CzytaÅ„ ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|