|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Pocałunek |
|
|
USA są sojusznikiem strategicznym Polski. USA są sojusznikiem strategicznym Izraela. Ale w żadnej logice nie przekłada się to na zasadę, że Izrael jest w takim razie automatycznie sojusznikiem Polski, zwłaszcza strategicznym. Ani oni nie będą umierać za Przesmyk Suwalski, ani my za Hajfę lub Wzgórza Golan.
USA są sojusznikiem Japonii i posiadają tam bazy wojskowe. Nie przekłada się to w żaden sposób na jakoś szczególnie gorącą czy szczególnie bliską przyjaźń polsko-japońską. Lubimy Japończyków i chętnie handlujemy z nimi, dobrze wiemy co to Toyota i Sony, ale raczej nie będziemy się nigdzie bić "za naszą i waszą wolność" u boku armii japońskiej.
USA są szczególnie bliskim sojusznikiem Wielkiej Brytanii. Niemniej podczas wojny brytyjsko-argentyńskiej o Falklandy w 1982 roku, ani Amerykanie nie proponowali swemu sojusznikowi, że zbombardują Buenos Aires aby rzucić Argentynę na kolana, ani Brytyjczycy takiej oferty nie oczekiwali. Co zatem robiły polskie F-16 w ćwiczeniach nad pustynią Negev?
Że izraelską broń kupujemy? Przecież kupujemy, a nie bierzemy darmo. Płacimy. To konkurencyjny rynek, w dodatku rynek kupującego, gdzie wielu ma towar i chce go sprzedać, a nie każdego stać, żeby kupić. Klient wchodzący do salonu samochodowego z walizką gotówki doprawdy nie musi przynosić ze sobą oprócz pieniędzy także własnego materaca dmuchanego i własnego pudełeczka wazeliny.
Wyznam, że nie rozumiem ambicji polskich polityków by stosunki Polska-Izrael jak najbardziej zbliżyć do ideału gorących pocałunków w same usta. Czy jest w ogóle taka potrzeba?
Tysiąc lat wspólnej historii? Czy jednym z głównych priorytetów niemieckiej polityki zagranicznej jest robienie dobrze Serbom i ich państwu z powodu 1500 lat wspólnej historii Niemców i Serbołużyczan? Nie zauważyłem.
Czy stosunki poprawne, nawet ciepłe, lecz nie histeryczne, nie obsesyjne, stosunki takie jak, powiedzmy, Polski z Argentyną, Polski z Japonią, Polski z Filipinami, Szwecji z Tajlandią, Urugwaju z Paragwajem, czy Barbados z Bahamami by nie wystarczyły?
Czy Polska doprawdy musi kupić sobie bilet wstępu do fundamentalnie nierozwiązalnego konfliktu bliskowschodniego? Czy marzy o tym, by izraelski ogon machał polskim psem? Czy też za każdym kłopotem w polsko-izraelskich stosunkach dwustronnych będzie odgrywać pantomimę bólu pt. "Uwiedziona i porzucona", ze szczególnym uwzględnieniem sceny z "Monizy Clavier" Slawomira Mrożka:
(O tu! - krzyknąłem, szeroko otwierając jamę ustną i wskazując palcem na zęby trzonowe. - O tu, wybili, panie, za wolność wybili!).
Co się właściwie stało z trzeźwą zasadą ludu polakiego:
"nie mój cyrk, nie moje małpy"?
Stary Wiarus
salon24 |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia lutego 28 2018 08:25:48 ·
9 Komentarzy ·
67 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|