|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
JAKA NIEPODLEGLA? |
|
|
Ale nic, wzburzony tłum zdobywa naszą ambasadę w Tel Awiwie i nie ma żadnej reakcji, nasz rząd nie wydala ambasadorki. Gdyby Izraelczycy zajęli ambasadę Francji czy Anglii, natychmiast w Paryżu czy w Londynie ambasador Izraela pakowałby walizki! Ale nam można dmuchać w kaszę, bo nikt się z nami nie liczy. Bruksela też z grubej rury do nas dmie i to od dawna ingeruje w nasze sprawy, a cudem jakimś rząd jeszcze się trzyma. A to pretekstem było łamanie demokracji, której jeszcze w tzw. III RP nie ustanowiono, bo nadal nie mamy niezależnych sądów, a to przecie pierwszy warunek działania demokracji! Zarzucano nam i to. że jakiś Trybunał Konstytucyjny się gwałci, gdy to on chciał trzymać za pysk rząd, Sejm i naród cały! Weneckie cudaki bardzo jednak chwaliły tych totalitarystów w togach, a psioczyły właśnie na demokratyzowanie TK, a potem i KRS-u, wreszcie Sądu Najwyższego. Komisja europejska też bardzo broniła tego betonu w togach, choć byli tam i sędziowie, co skazywali Polaków jeszcze w stanie wojennym, a zatem 36 lat temu! Bagatelka! Unijni komisarze ingerują w prawodawstwo naszego państwa, domagają się publikacji nieprawomocnych wyroków TK - te naciski biją przecież w naszą niepodległość! Nasi przywódcy, może zmęczeni albo szantażowani, nie wykluczają zmian w aktach prawnych, byle zadowolić Brukselę - czy nie jest to kapitulacja? I znaczne obniżenie suwerenności ? I poniżenie Polski! Nie bardzo można to nazwać kompromisem, gdy ustępuje tylko jedna strona. A nasi targowiczanie jadą do UE , gdy niejaka była prezes Gersdorf nadal paraliżuje wymiar sprawiedliwości. Ślą jakichś delegatów do UE z nadzieją, że lewacy poprą lewaków... I tu dochodzimy do szczególnej konkluzji: naszą suwerenność ograniczają również czynniki wewnętrzne, rodzime, bo jakże nazwać ten proceder, kiedy niedobitki PRL-u i układu z Magdalenki fikają i brykają w nieukończonej III RP? Do Najjaśniejszej Rzeczypospolitej jeszcze bardzo daleko! I jest tak jakby w tej nieustalonej hybrydzie III RP buntowało się inne państwo reprezentowane przez pogrobowców PRL-u! A więc jaka to "niepodległa"? To dopiero fermentujące wino, a zalatuje szlamem! Być może Polacy mają zbyt niskie kryteria i aspiracje, zbyt skromne wymagania i godzą się na bylejakość rozwiązań, bo jak będziemy mierzyć wyżej, to wtedy - jak niesie "szeptana dyplomacja" - przyjdzie walec i wyrówna... Stara metoda pogróżek ? Kiedyś mówili nam, powoli, bo przyjdzie Wania... A dziś kto? Inwazja jest wykluczona, a więc po co to samoograniczanie się w reformie RP? To właśnie jest zabójcze dla demokracji i dla niepodległości! Bo każdy krok wstecz nasila nowe żądania naszych "przyjaciół", wiadomo teren zdobyty jest dla nich polem do dalszej ekspansji. Kazali usunąć nam krzyże, nawet karmelitanki i tak, krok po kroku chcą nas ubezwłasnowolnić i teraz przyszła kolej na ustawy, które - niby polskie - a mają być uchwalane pod dyktando ambasadorki! I tak rujnują naszą suwerenność, którą zresztą podminowuje już układ post-komunistyczny, bo ową III RP zasadzili na czerwonych nasionach, tyle że przemalowanych! Z tej sadzonki nie wyrośnie nic dobrego, korzenie sięgają PRL-u, a nasion choćby podobnych do tych z roku 1918 użyć nie wolno, bo układ nie pozwala. A po smoleńskiej "katastrofie" z pogwałceniem suwerenności Tusk oddał śledztwo Rosjanom, bo przecież musieli zrobić wszystko, by ukryć prawdę o zamachu i dlaczego premier Tusk wolał lecieć osobno do Smoleńska...
Tymczasem wydajemy w Kraju okolicznościowe kalendarze 2018 AD z przesadzoną reklamą naszej "państwowości" jak np. Wiwat Niepodległa! Ale niestety wszystko to śmiechu warte... Jaka niepodległa ? To raczej poniżana i szarpana ze wszystkich stron Rzeczpospolita, bo i Ukraina ma pretensje do ustawy IPN-u i odmawia nam ekshumacji. Nic to, że przyjęliśmy z milion ich uchodźców... A machinacje Ruskich to constans... Ze wschodu i z zachodu podrywają nam autorytet i podcinają niepodległość, nawet gazrurą po dnie Bałtyku! Wygląda na to, że i uroczystości 100-lecia wypadną marnie, a przynajmniej alarmuje w tej sprawie Lech Makowiecki: "przeminie 100-lecie, a nie powstanie żaden wybitny film fabularny, nie zanosi się na festiwal przebojów, które potem nuciłaby cała Polska, nie zbudujemy Łuku Triumfalnego..." pisze Makowiecki. I podnosi wiele innych spraw, więc wpis jego warto przeczytać w całości. Obawy Autora podziela sporo osób, ale cóż? Jaki pan taki kram! Nasi przywódcy nie mają mocnych charakterów (choć premier stoi na wysokości zadania, gdyby nie wspominał Grossa!), to jak oni mają budować tę niepodległość czy organizować obchody 100-lecia? Mamy wprawdzie paru świetnych ministrów (jak Ziobro, Błaszczak), ale oni zajęci są oczyszczaniem państwa. A Jarosława Kaczyńskiego, dotąd tak niezawodnego, nagle przyćmił i prawie zneutralizował pałac prezydencki. Dlatego podzielam obawy Lecha Makowieckiego - podadzą nam mizerię i to bez śmietany!
Marek Baterowicz |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia marca 29 2018 13:06:34 ·
9 Komentarzy ·
61 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|