|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Czy leci z nami pilot? |
|
|
Co jest kluczem do zrozumienia tego co się w Polsce dzieje? Bo chyba każdy już widzi, że celem bynajmniej nie jest realizacja opcji patriotycznej. No i nad samą naszą sceną polityczną i rolą PiSu w kanalizowaniu prawicowo-patriotycznego elektoratu też nie zawadzi przez chwilę się zadumać. Otóż z kanalizowaniem i wodzeniem za nos prawicowo-patriotycznego elektoratu mamy do czynienia nieprzerwanie od 1989 roku, przy czym zazwyczaj czyniono to metodą rozdrobnienia partii. Dzisiaj widać, że ten spory segment społeczeństwa nie mógł być ot tak sobie zostawiony bez kontroli i nadzoru. Jak widać sztuka ta udaje się już od prawie trzydziestu lat. Wpuszczenie prawicowo-patriotycznego, świadomego elektoratu w maliny metodą skupienia wokół autentycznego przywódcy i niepodległościowego programu zdarzyło się tylko 3 razy: po raz pierwszy wokół Jana Olszewskiego, i potem dwukrotnie wokół Jarosława Kaczyńskiego. Czasem zadaję sobie pytanie - czy to jest przypadek, że Kaczyński nigdy nie wynalazł polityka o takim ciężarze gatunkowym, żeby się nadał na więcej niż jeden sezon, czy jedna rozgrywka polityczna. Same Dorny, Kluziki, Marcinkiewicze, Sikorscy, Dudy, Ujazdowscy, czy kabaretowe Nelly Rokita i Anna Maria Anders.
Myślę, że ten twardy prawicowy elektorat ma strasznie niską cenę w oczach polityków: wy nam dajcie swoje głosy, a potem to już sami sobie poradzimy. Plebs dostał 500+ i wystarczy. Jednak ten prezent zjada powoli drożyzna i podatki, a politycy robią to, co mieli od początku zaplanowane, tylko zapomnieli nam o tym powiedzieć. Wyraźnie widać, że PiS uważa się za partię establishmentu - jaki by on nie był - i tylko wśród establishmentu się widzi, i z tego powodu nie identyfikuje się ze swoim twardym elektoratem. PiS robi wszystko aby zadowolić wszystkich (a szczególnie tych, którzy krzyczą najgłośniej) i lawirować prowadząc politykę utrzymywania się przy władzy za wszelką cenę i naszym kosztem. Cierpliwość elektoratu powoli się jednak wyczerpuje. Nie wystarcza już rzucać słowa "zaufajcie", "idziemy krętą drogą" itp. Kończy się bezwarunkowe popieranie, kończy się cierpliwość. Żenującą stała się spolegliwość wobec żądań żydowskich, całkowita bezradność wobec ekscesów tzw opozycji. Rząd chwali się sukcesami w negocjacjach z KE i wypracowanym kompromisem podczas gdy Timmermans zaraz po wyjeździe z Warszawy na nowo rozpoczyna tą samą wojenkę.
To wszystko jest warte głębokiej naszej zadumy.
Kazimierz Jagoda |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia kwietnia 13 2018 10:13:29 ·
9 Komentarzy ·
62 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|