|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Tuskowi puszcza już wszystko? - Seawolf |
|
|
Z pewnym zdumieniem czytam, że, tak do tej pory kontrolujący każde swoje wystąpienie, gest, tembr głosu, uniesienie brwi Premier MAK Donald zupełnie się posypał, stracił samokontrolę, zaczął się publicznie zachowywać, jakby mu już wszystko puściło, tylko czekać, jak po nerwach także i zwieracz odmówi posłuszeństwa przy jakiejś okazji, najpewniej przy spotkaniu z kibicami.
Ale, do rzeczy. Otóż Jarosław Kaczyński wypowiedział się, w sposób zupełnie naturalny i niekonfrontacyjny, że jeśli zostanie Premierem, to oczywiście będzie normalnie współpracował z Prezydentem Komorowskim, mimo osobistych zaszłości i wypowiedzi Komorowskiego jeszcze, jako Marszałka. Oczywiście chodzi, między innymi, o tą zupełnie kuriozalną wypowiedź o ślepym snajperze, co to, fajtłapa , nie trafił w Prezydenta Polski.
Jak to się stało, nawiasem mówiąc, że Komorowskiego nie zmiotła jak tsunami fala oburzenia w mediach publicznych, można się jedynie domyślać. Określenie „ publiczne” bowiem w tym przypadku wywodzi się raczej od dziewki publicznej, niż od czegokolwiek innego publicznego.
No, wracając do wywiadu Kaczyńskiego, normalna wypowiedź, nic, co by miało komuś podnieść cisnienie.
Tymczasem Mak Donald dostał jakiegoś ataku amoku, erupcji niekontrolowanej wściekłości. Niczym Hitler w filmie ”Untergang”.
„Po pierwsze, nie widzę żadnego problemu ze strony prezydenta Komorowskiego, on zawsze deklarował otwartość i gotowość do współpracy z każdym, kto chce coś sensownego zrobić. Ale też dziwię się, że my traktujemy jako dobrą nowinę informację, że jakiś polityk jest gotów podać rękę prezydentowi Rzeczpospolitej” - powiedział premier.
Aż się prosi w tym miejscu wstawka z filmu- „Wszyscy Raus, zostają Keitel i Jodl!”
„Ludzie, ktoś tu zwariował. Znaczy co? Łaskę robi? Polacy wybrali prezydenta i każdy polityk ma obowiązek z prezydentem współpracować. Dla mnie to jest raczej kolejny dowód na to, że Jarosławowi Kaczyńskiemu udało się niektórym tak namieszać w głowie, że teraz niektórzy komentatorzy albo politycy mówią: Bogu dzięki, jaki łaskawy Jarosław Kaczyński, odezwie się do Bronisława Komorowskiego”
Premier trzęsącą się ręką zdejmuje okulary...
„Nie dajmy się zwariować. Bierze za to pieniądze co miesiąc, tak jak każdy z nas, aby normalnie pracować, także współpracować z instytucjami państwowymi. Jeśli chce robić rewolucje i powstania, niech to robi społecznie”
Koniec trailera, wybuchy, z sufitu sypie sie kurz. Wychodzimy z kina, otrzepujemy się z popcornu.
Czas na pytania. Bo ja mam pytania. Mam pytanie do tego chama i amatorskiego piłkarzyka, który udaje Premiera Polski- a ta wycieczka po Polsce autobusem, to za czyje pieniądze? MAK Donald bierze pieniądze za wojażowanie Tuskobusem, za wycieczki do Peru i Dolomitów, za pracę od poniedziałku do czwartku, za meczyki w czwartki i najdłuższe weekendy Europy? Czy też może za rządzenie krajem? Za przewodniczenie Radzie Ministrów? Za podejmowanie decyzji?
Jak MAK Donald chce sobie robić wycieczki po Polsce, zamiast pracować, to może lepiej za swoje?
A, jak bierze pieniądze, by współpracować z legalnie wybranym prezydentem, to może niech wyjaśni te swoje gówniarskie obszczywania nogawek Prezydenta Kaczyńskiego, te walki o krzesełko? Te zabierania samolotu? RZĄDOWEGO samolotu, jak podkreślano, PREZYDENCKIM stał sie cudownie, w ciągu ułamka sekundy nad Smoleńskiem, w momencie rozpadu na milion częsci i zniknięcia połowy masy samolotu.
Te spuszczania ze smyczy najplugawszego z polskich polityków, by, zgodnie z planem ustalonym w PO obdzierał w najbardziej obrzydliwy i haniebny sposób prezydenturę Lecha Kaczyńskiego z „podstaw godnościowych” ?
Kto powiedział „ nie potrzebuję Prezydenta”? Nie Tusk czasem?
Kto podjął i konsekwentnie prowadził grę z szefem obcego, od tysiąca lat wrogiego Polsce kraju przeciwko Głowie Państwa, Prezydentowi Kaczyńskiemu? Grę, która skończyła sie śmiercią polskiej elity władzy w katastrofie, od której im więcej mija czasu , tym więcej jest pytań i mniej sensownych odpowiedzi?
Niech mnie ktoś przekona, na miłość Boską, że człowiek, który do tego stopnia ma zszargane nerwy, że nie potrafi pohamować swoich erupcji niekontrolowanej nienawiści, który trzymał na swoim biurku figurkę voodoo za sprężynce udającą Prezydenta Kaczyńskiego, który obkopywał piłką ( w GABINECIE PREMIERA RP, niech mi ktoś powie, że to jest normalne) jakąś Bogu ducha winną roślinę tylko dlatego, że Miller ją kiedyś lubił, czy tam zasadził, że ten „normalny inaczej” człowiek ma kwalifikacje, by rządzić naszym biednym krajem! No, przekonajcie mnie, błagam! Albo uszczypnijcie, niech się obudzę i niech go nie będzie!
I do tego rządzi do spółki z Prezydentem, który jaki jest, każdy widzi, z First Lady, która jaka jest, każdy widzi, z Wicemarszałkiem Sejmu, który jaki jest, każdy widzi, ze swoim sztabem, który jaki jest, każdy widzi, z tymi wszystkimi przerażającymi figurami , jak z panopticum... Włos na plecach się jeży. Ciężki czas przyszedł na Polskę. |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia wrzenia 23 2011 06:29:45 ·
9 Komentarzy ·
230 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|