|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Czaputowicz chwali Tuska i broni Mosbacher. Polskie MSZ w pełnej krasie. |
|
|
Kandydatura Jacka Czaputowicza jest pewnym eksperymentem, ale wierzę, że udanym - stwierdził w styczniu br. Jarosław Kaczyński. Ostatnia działalność szefa MSZ pokazuje jednak, że naczelnik mógł się pomylić, a "eksperyment" wymyka się spod kontroli.
W ostatniej wypowiedzi minister przyznał, że nie ma absolutnie nic do zarzucenia Donaldowi Tuskowi, który jego zdaniem spełnia swoje kompetencje, jako szef Rady Europy.
Czaputowicz z całą pewnością powinien sięgnąć pamięcią do niedawnych wypowiedzi byłego premiera, który sprawując urząd w Unii, aktywnie mieszał się w wewnętrzne sprawy polskie, biorąc oczywiście stronę totalnej opozycji.
Podczas rozmowy z Krzysztofem Ziemcem minister mówił wiele o stosunkach z USA. Jego zdaniem poważną przeszkodą jest ustawa o IPN. W stosunkach z USA i Izraelem to jest problem i trzeba tu podjąć jakąś decyzję - przyznał. Zgodził się również ze słowami Jarosława Gowina, który apelował, by do ustawy wnieść odpowiednie poprawki.
To była nieszczęśliwa wypowiedź. Myślę, że to był skrót myślowy i mogło to wynikać z niezbyt pełnej jeszcze wiedzy dotyczącej sytuacji, która ma miejsce w Polsce - w ten sposób Czaputowicz skomentował skandaliczną wypowiedź przyszłej ambasador w naszym kraju. Przypomnijmy, że Mosbacher stwierdziła, iż za wzrost poziomu antysemityzmu w Polsce odpowiada ustawa o IPN.
Czaputowicz powiedział, co jego zdaniem prowadzi do wzrostu niechęci Polaków wobec Izraela: Raczej ustawa amerykańska Just Act, która chce uprzywilejować grupę obywateli polskich, w tym wypadku żydowskiego pochodzenia, ponad innych Polaków może spowodować wzrost - nie chcę tu użyć słowa antysemityzm - ale jakichś niechęci.
Minister odciął się również od określenia "komunistyczne złogi w MSZ". Przyznał, że udało mu się wymienić wielu pracowników resortu i aktualnie w ministerstwie pracuje ok. 5 proc. osób, które swoją karierę rozpoczęły przed 1990 r.
Źródło: RMF FM/nczas.com
--------------------------------
"Ojcem chrzestnym" Czaputowicza, który wprowadził go do środowiska KOR, był Jan Lityński - późniejszy współzałożyciel polskiego oddziału żydowskiej loży masońskiej B'nai B'rith. Jest to więc duchowy potomek masona Jana Józefa Lipskiego. Środowisko skrajnie antynarodowe, co najlepiej wyrażają słowa Jacka Kuronia: "Naszym wrogiem nie są komuniści. Naszym wrogiem są narodowcy".
Współpraca z KOR miała doprowadzić do utworzenia niezależnej organizacji studenckiej. Młody narybek uczył się od Kuronia, Romaszewskich, Macierewicza, Jana Józefa Lipskiego czy Anieli Steinsbergowej
rp.pl/Plus-Minus/301189943-Jacek-Czaputowicz-Opozycjonista-u-wladzy.html
Czaputowicz aktywnie działał w pacyfistycznej organizacji "Wolność i Pokój", skupiającej różnej maści ekologów i anarchistów. Kto tam jeszcze tak dzielnie walczył o pokój, m.in.: Bogdan Klich, Konstanty Miodowicz, Andrzej Miszk, Piotr Niemczyk, Jan Józef Lipski(!), Bartłomiej Sienkiewicz. Co za ironia, że psychiatra i pacyfista Bogdan Klich został szefem MON w rządzie PO, a ten ostatni był takim pacyfistą, że założył własną firmę o charakterze militarnym ASBS, której udział odnotowano w wojnie na Ukrainie, a z ramienia PO został szefem MSW. To nie jest wyjątkowa kariera, bo członkowie WiP byli masowo zatrudniani do UOP, aby przeprowadzić weryfikację starych służb PRL-owskich. Trochę dziwi taka nadrezprezentacja ekologów i pacyfistów w służbach specjalnych.
Link |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia czerwca 10 2018 09:01:06 ·
9 Komentarzy ·
80 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|