|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Chabad Lubawicz, kabała, magia a judaizm. [ABC dla ludu Polin]. |
|
|
Warto zatem wiedzieć, jaką doktrynę reprezentuje ta organizacja i jakie są jej cele. Tekst jest długi, ale dzięki temu wprowadza nas w całą ważną dla nas problematykę. Są to fragmenty jednego z rozdziałów książki pt. "Masoneria polska 2018. Wojna demonów" (przypisy, znajdujące się w książce tu zostały usunięte).
W styczniu 2010 r. ukazał się na portalu Fronda.pl wywiad przeprowadzony przez Tomasza Terlikowskiego z rabinem Ber Stamblerem pt. "Rabin Ber Stambler: Wszystko, co mnie spotyka, pochodzi od Boga". Po jego przeczytaniu przeciętny czytelnik będzie pewny, że był to wywiad przeprowadzony z reprezentantem "klasycznego" judaizmu. Stambler prezentuje podstawowe zasady judaizmu. Mówi też, że opuści Polskę i pojedzie do Izraela dopiero wtedy gdy, pojawi się Mesjasz. Obaj Panowie mówią o judaizmie i chasydyzmie. Stambler przedstawia się jako reprezentant chasydyzmu.
1. Co to jest chasydyzm?
W haśle "Kabała" zamieszczonym w "Polskim Słowniku Judaistycznym" czytamy: "W XVII w. Polska stała się terenem ekspansji ruchu sabataistycznego, który należy uznać za gorzką lecz znaczącą próbę realizacji kabalistycznej idei ekumenicznej (...). W XVIII w. tu właśnie rozwinęła się fascynująca odmiana k., zwana chasydyzmem, dzięki której idee k. przekształcone i twórczo rozwijane przetrwały do dziś".
Prekursorem był tu Elizabeth Cewi - kabalista, który miał liczne kontakty z islamskim odpowiednikiem kabały - sufizmem. Przez kabalistów, między innymi Natana z Gazy, został uznany za Mesjasza. Tym samym część środowisk żydowskich uznało, że "przestaje obowiązywać prawo żydowskie, a jedynym prawodawcą staje się Mesjasz". Cewi zaczął "ostentacyjnie łamać prawo żydowskie".
Nauki Cewiego zapoczątkowały sabataizm, który odrzucał prawo judaistyczne i nakazywał studiować kabałę, szczególnie "Księgę Blasku" ("Zohar") i wypełniać jej wskazania.
W tym momencie wśród polskich Żydów pojawił się Israel Baal Szem Tow, nazywany też, w skrócie, BeSzT, jeden z twórców chasydyzmu, który nakazał pominięcie rabinów w kontakcie z Bogiem i w interpretacji pism, zalecał kabałę, głosił panteizm, odrzucał umartwienie i ascezę, i nakazał chwalić Boga śpiewem i tańcem. Zalecał również modlitwę "ekstatyczną", która ma prowadzić do "stanu radosnego uniesienia i zachwytu" (podobną do tej, która pojawia się we wspólnotach katolickich charyzmatyków).
W XVIII w. chasydyzm zaczął się w Polsce gwałtownie rozwijać, co doprowadziło do ostrego konfliktu z ortodoksyjnym judaizmem. Rabini polscy wielokrotnie obkładali chasydyzm klątwami (1772, 1781, 1785 i 1796).
Wyznawcy judaizmu rozpędzali zgromadzenia chasydów, palili ich pisma i zamykali ich domy modlitwy. Niewiele to pomogło. Chasydyzm rósł w Polsce w siłę. Szczególny jego rozwój spowodował Szneor Zalman ben Baruch. Jego działania spowodowały, że z ruchu chasydzkiego wyłonił się jego bardziej jeszcze radykalny (bardziej kabalistyczny) odłam zwany Chabadem.
Dlaczego nie zapytał o kabałę?
Jeśli wpiszemy do wyszukiwarki internetowej hasło "Chabad" pojawi się nam informacja o Chabad Lubawicz - "grupie chasydów powstałej przed 250 laty, pod koniec XVIII w. w rosyjskiej miejscowości Lubawicze".
Wspomniany tu rabin Ber Stambler już na początku wywiadu mówi: "Należę do wspólnoty Chabad Lubawicz". Jednak Terlikowski o tę "wspólnotę" się nie dopytuje. Zadaje natomiast pytanie, które upewnia czytelnika, że chasydyzm i wspólnota Chabad Lubawicz to "klasyczny" judaizm: "Chasydyzm czy judaizm ortodoksyjny kojarzy się Polakowi z setkami zakazów i nakazów: żywnościowych, moralnych, a nawet ubraniowych. Czy chodzi o umartwienie?".
Rabin Ber Stambler odpowiada na to pytanie w taki sposób, że potwierdza to przekonanie: "Jeśli judaizm kojarzy się Polakom z zakazami, to wynika to tylko z tego, że nie ma w Polsce aktywnego życia żydowskiego. Dla Żydów zakaz pracy w szabat to nie umartwienie, a obrona rodziny, umożliwienie jej bycia razem".
Dlaczego Terlikowski tak się zachował? Dlaczego nie zapytał o kabałę? Mógł się odnieść do wywiadu, którego Stambler udzielił miesiąc wcześniej w "Rzeczpospolitej" i w którym powiedział: "Wie pan, jak wielkie jest odrodzenie religijne na Ukrainie czy w Rosji, jak pełne są tam synagogi? Albo jak popularne stało się studiowanie kabały? Każdy człowiek ma duszę, która w pewnym momencie się budzi i stąd tęsknota za duchowością. (...) Myślę, że ta tęsknota za duchowością jest szersza. Wrócę do kabały - interesują się nią nie tylko Żydzi, ale też, przez takich ludzi jak Madonna, wyznawcy innych religii".
Dlaczego Terlikowski nie zapytał o masonerię, która w Polsce nie ukrywa, że wyznaje "jedyną prawdziwą religię" - kabałę żydowską?
Nie można tłumaczyć jego zachowania brakiem stosownej wiedzy. Już w 2003 r. Terlikowski udowadniał, że taką wiedzę posiada. W tymże bowiem roku ukazał się w "Nowym Państwie" jego artykuł pt. "Mesjasze dla Izraela", w którym pisał: "Dla Żydów ortodoksyjnych chabadnicy są heretykami" i zauważał: "Wśród Żydów z Lubawicz są już teolodzy", którzy głoszą, że "w ich Rebego wcielił się sam Bóg czy też że Menachem Mendel Szneerson wręcz był Bogiem". W artykule tym napisał również: "Chabadnicy otwarcie twierdzą, że ich wersja judaizmu jest prawdziwa i że jedyną drogą do zbawienia ma być studiowanie pism chasydzkich oraz modlitwy do Rebego Menachema Mendla".
Chabad Lubawicz o kabale
W Polskim Słowniku Judaistycznym opublikowanym na portalu Żydowskiego Instytutu Historycznego znajdujemy hasło "Chabad" odnoszące do interesującego nas tu "kierunku w ruchu chasydzkim". Nazwa Chabad, jak dowiadujemy się z tego hasła "jest akronimem, utworzonym z pierwszych liter trzech słów (będących zarazem nazwami trzech sefir), oznaczających różne rodzaje poznania i wiedzy: Chochma, Bina, Daat".
Jak widzimy kluczem dla zrozumienia problemu jest słowo "sefira".
W tym samym słowniku pod hasłem "Sefiry" czytamy: "dziesięć głównych elementów kabalistycznego Drzewa Życia. Według kabały, największym cudem jest fakt objawienia i dostępność Boga naszemu poznaniu. Cud ów dokonuje się dzięki pewnym aspektom (emanacjom) Boga, Jego stwórczym mocom, słowom czy też wypowiedzeniom, zwanym seiry, których - według tradycji - jest dziesięć".
Kluczowe tutaj sformułowanie to "emanacje Boga". Wskazuje ono na to, że mamy do czynienia z panteizmem. Tak określa go Wikipedia: "pogląd filozoficzny i teologiczny (niekiedy religijny) utożsamiający wszechświat (lub naturę) z Bogiem (lub absolutem). Neguje istnienie Boga osobowego, głosi zaś przenikanie absolutu we wszystkie substancje ziemskie".
Panteizm jest zatem koncepcją, w świetle której wszystko jest bogiem - świat powstaje przez wyłanianie się - wypromieniowanie, jednym słowem emanację z boga różnych hipostaz, czyli porcji boskiego tworzywa, można by powiedzieć fragmentów boga. W tej koncepcji jest wielu bogów, bogiem jest demon, człowiek, zwierzę, roślina i minerał, ale bogiem prawdziwie jest ten kto ma świadomość, że jest bogiem, zdobywa więcej boskości i zachowuje się bardziej jak bóg niż inni.
Wspólnota Chabad Lubawicz nie ukrywa, że wyznaje kabałę. Na jej oficjalnym portalu internetowym znajdujemy materiał pt. "Co to jest kabała?". Dowiadujemy się w pierwszych jego zdaniach, że kabała to: "Otrzymane. Niemożliwe do zrozumienia za pomocą jedynie nauki lub rozmyślania. Wewnętrzna wiedza przekazywana przez mędrców uczniom od najbardziej starożytnych czasów. Dyscyplina zajmująca się sednem rzeczy".
W podsumowaniu materiału czytamy: "nie można Kabały nazwać filozofią. Filozofia jest wynikiem ludzkiego rozumowania, czymś co każdy umysł ludzki może wycisnąć lub rozciągnąć zgodnie z własnym intelektem i intuicją. Kabała natomiast znaczy: to co zostało otrzymane. Otrzymane nie tylko od nauczyciela, lecz na Górze Synaj. Uczeń, po opanowaniu Kabały może się zająć jej dalszym rozwojem, ale zawsze będzie to rozwój organiczny nie zmieniający podstawowych form i sedna tej wiedzy. Gałęzie i liście będą rosły jedynie w dozwolonym kierunku. Nigdy klon nie stanie się dębem - nigdy uczeń nie odkryje tajemnicy niezawartej w słowach nauczyciela".
Cóż teraz wiemy, po lekturze tego tekstu, o kabale?
W istocie - nic.
W tym materiale są jednak pewne informacje, które mogą nam coś uzmysłowić. Czytamy tam bowiem: "Kod, na którym opiera się rzeczywistość oraz koncept wprowadzający życie w formuły i tym samym tworzący tą rzeczywistość. Wielu mężczyzn i kobiet poświęciło swój byt, swoją wygodę, wędrowało w dalekie krainy a nawet płaciło własnym życiem po to by go znaleźć. Nie ma takiej kultury na świecie, która by się tym nie zajmowała próbując znaleźć odpowiedzi. W Judaizmie zajmuje się tym Kabała. Zgodnie z tradycją prawda o Kabale znana była Adamowi. To co jego umysł był w stanie wiedzieć, żaden inny już nie mógł zrozumieć. Pomimo tego zdołał on przekazać cząstkę wiedzy niewielu wielkim duszom, pochodzącym od niego, takim jak Hanoch i Metuszelach. Byli oni wielkimi mistrzami u których uczył się Noe, a ten z kolei przekazał swoją wiedzę innym uczniom, łącznie z Abrahamem. Abraham studiował na uczelni syna Noego Szema i później wysłał swojego syna Icchaka do tej samej szkoły. Icchak z kolei posłał swojego syna Jakuba na studia do Szema, gdzie on się uczył wraz z wnukiem Szema Ewerem. Adam, Noe, Abraham - byli ojcami wszystkich ludzi. Dlatego znajdziecie ślady ich nauk we wszystkich kulturach na świecie".
Kabała i judaizm
Najpierw trzeba rozwiązać tu jeden problem.
W tekście powyższym pojawia się zdanie: "W Judaizmie zajmuje się tym Kabała". Następujące po nim zdania opowiadają o tym, co zapisane jest w księdze "Zohar", która nie jest księgą judaizmu i która powstała dopiero w XIII w. w Hiszpanii.
Jeśli jednak zajrzymy do polskojęzycznej Wikipedii, znajdziemy tam przedziwną "informację", że chasydzi zajmujący się kabałą należą do nurtu ortodoksyjnego judaizmu, a sama kabała należy do judaizmu rabinicznego, w ramach którego pojawiają się "mistyczne spekulacje". Następnie czytamy: "Najbardziej znaną szkołą mistycyzmu żydowskiego stała się Kabała, której biblię stanowi Zohar".
Ktoś chce tu wszystkim "zrobić wodę z mózgu" i nie chodzi tu tylko o anonimowego autora hasła "judaizm". Tę "wodę" robią sami kabaliści i, oczywiście, masoni.
Biblią judaizmu jest Biblia Hebrajska (Stary Testament). Towarzyszy jej Talmud, który jest powstałym w IV w. komentarzem do Tory (pierwszych pięciu ksiąg Biblii).
Stąd w cytowanym wyżej haśle w Wikipedii znajdujemy taką oto krótką jego charakterystykę: "Judaizm - religia monoteistyczna, której podstawą jest wiara w jednego Boga (osobowego, niepodzielnego, będącego bytem niematerialnym, bezcielesnym i wiecznym), będącego nie tylko Stwórcą świata, ale także jego stałym nadzorcą lub opiekunem. Bóg ten zawarł z ludem Izraela wieczyste przymierze, obiecując ochronę i pomoc w zamian za podporządkowanie się jego nakazom".
Z Wikipedii z hasła "Kabała" dowiadujmy się, że jej święte księgi to: "Tora, Zohar, Ec Haim, Talmud dziesięciu sefirot, Sefer Jecira, Bahir, a także inne dzieła Ari (rabina Icchaka Luria Aszkenazi, znanego także pod imieniem Arizal) oraz Baal Sulama (Jehuda Leib Ha-Lewi Aszlaga)".
Trudno jest do końca uznać za prawdziwe twierdzenie, że świętą księgą kabały jest Tora. Jeśli kabaliści nawet tak mówią, to mają zupełnie coś innego na myśli. Co? Na to pytanie odpowie każdy, kto zapozna się choćby z fragmentami księgi "Zohar". Wikipedia informuje nas, że "Zohar" to "mistyczny komentarz do Tory, Pieśni nad Pieśniami i Księgi Rut".
Co to znaczy "mistyczny" komentarz? Zohar opowiada o tych samych osobach co Tora (czy lepiej o osobach, które mają takie same imiona), ale ich historia i wypowiedzi są bardzo często inne niż w Torze. Z księgi "Zohar" można wyciągnąć wniosek, że Biblia (Tora) to nie do końca prawdziwa historia, że to taka wersja historii, która została sporządzona specjalnie dla maluczkich, a prawdę o wydarzeniach i nauce Boga prezentuje "Zohar".
Bóg "Zoharu" to zupełnie inny Bóg, który uczy Żydów zupełnie czegoś innego.
I tak "Zohar" zaczyna się opowieścią o dyskusji liter ze "Świętym" - "Panem Świata". Każda z nich chce być tym, z czego on stworzy świat. Ostatecznie "Święty" stwarza świat "od litery Bet".
Następnie "Zohar" opisuje, jak "Święty" stwarza wiele różnych, "wyższych" i "niższych" światów.
W Biblii Tysiąclecia wers 2,4 Księgi Rodzaju brzmi: "Oto są dzieje początków po stworzeniu nieba i ziemi".
W "Zoharze" prezentuje się taką jego wersję: "Tak się rzeczy miały z niebem i ziemią, gdy je stwarzano", by stwierdzić: "Otóż słowo to czytać należy nie jak: gdy je stwarzano, lecz w Abrahamie".
Dlaczego?
Tak wyjaśnia to "Zohar": "Otóż gdy Święty, oby był Błogosławiony, stworzył ten świat, okazało się, że nie stoi on pewnie, tylko chwieje się to w tę, to w drugą stronę. Rzekł więc do świata: Cóż to ci jest, że się chwiejesz? Świat odparł: Władco światów. Nie mogę ustać, bo nie ma fundamentu, na którym mógłbym się oprzeć. Na to rzekł mu Święty, oby był Błogosławiony: W takim razie umieszczę w tobie męża sprawiedliwego - Abrahama - który będzie mnie kochał. I natychmiast świat pewnie osiadł na swym miejscu".
"Zohar" prezentuje swoją wersję kuszenia Adama. Kusi go Samael, upadły anioł, który jeździ na wężu "niczym na wielbłądzie" itp., itd.
Talmud dziesięciu sefirot to jest zupełnie inny Talmud niż ten, który powstał w IV w. i jest księgą judaizmu. Nie jest on komentarzem do Tory, ale panteistyczną opowieścią o boskich emanacjach, zainspirowaną orficką "filozofią" Plotyna.
Sam "Zohar" poprzedzony jest modlitwą, której pierwsze słowa brzmią: "[O Ty,] który siedzisz na wysokościach, a przenikasz do najgłębszej głębi! Panie, nad wszystkimi [swymi] emanacjami, Jedyny i wyosobniony, Panie straszny, o rękach spolegliwych! Który emanujesz z siebie wszelką emanacją... (...) Bo już na pewno [nasza] logika i myśl nie są w możności dotknąć w ani jednym punkcie, ani w najmniejszej cząstce bodaj jednej z tysięcy, z milionów i z nieprzebranego mnóstwa Twych emanacji. Jakoż Pan Jedyny i Wyosobniony jednoczy się przecież z nimi, stapia w jedną całość".
Judaizm bezwzględnie odrzuca magię i wróżbiarstwo. Potępienie magii jest w samej Torze (bo jest w Księdze powtórzonego prawa, która wchodzi w jej skład): "Gdy ty wejdziesz do kraju, który ci daje Pan, Bóg twój, nie ucz się popełniania tych samych obrzydliwości jak tamte narody. Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by przeprowadzał przez ogień swego syna lub córkę, uprawiał wróżby, gusła, przepowiednie i czary; nikt, kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów i widma, zwracał się do umarłych. Obrzydliwy jest, bowiem dla Pana każdy, kto to czyni. Z powodu tych obrzydliwości wypędza ich Pan, Bóg twój, sprzed twego oblicza. Dochowasz pełnej wierności Panu, Bogu swemu. Te narody, bowiem, które ty wydziedziczysz, słuchały wróżbitów i wywołujących umarłych. Lecz tobie nie pozwala na to Pan, Bóg twój" (Pwt 18, 9-14).
Jest ono również w uznawanych przez judaizm księgach Nebiin (do których zalicza się Księga Micheasza). W księdze zaś Micheasza czytamy:
"I w owym dniu - wyrocznia Pana -
wyniszczę konie twoje spośród ciebie
i zniszczę twe rydwany.
Wytracę miasta twego kraju
i zburzę wszystkie twoje twierdze.
Odejmę czarodziejstwa z twej ręki
i wieszczbiarzy już w tobie nie będzie.
Wytracę spośród ciebie rzeźby twoje i stele
i już nie będziesz oddawać pokłonu
dziełom swoich rąk.
Powyrywam spośród ciebie twe aszery
i wyniszczę twoje posągi.
Tak w gniewie i w uniesieniu dokonam pomsty
nad narodami, które nie były posłuszne" (Mi 5, 9-14).
W kabale magia jest nie tylko czymś dopuszczalnym, ale i wskazanym, zawiera się w kabalistycznej Mądrości. W Księdze "Zohar" roi się od niej. W jednym z pierwszych jej rozdziałów czytamy: "W czasach Enosza synowie człowieczy byli bardzo biegli w sztukach i w mądrości czarowników, tak że nawet mogli się bronić przeciwko zastępom niebieskim. Od dnia, kiedy to Adam wyszedł z Ogrodu Edeńskiego (...) nie było człowieka, który by się nią zajmował, albowiem Adam, jego żona i wszyscy, którzy z niego się zrodzili, porzucili ją. Gdy nastał Enosz, ujrzał sędziwych mężów i zapoznał się z ową porzuconą przez nich mądrością (a była to nauka o Rzeczach Wyższych), po czym zaczął ją zgłębiać bardzo pilnie. Od niego ludzie mu współcześni nauczyli się dzieł czarnoksięskich i wróżenia. W końcu nawet dzieci owego pokolenia posiadały wielką biegłość w tej Wyższej Mądrości i skupiały na niej swe umysły".
W tekście pt. "Co to jest kabała?", który znajduje się na oficjalnym portalu internetowym Chabadu, znajdujemy, cytowane już wyżej, słowa: "Zgodnie z tradycją prawda o Kabale znana była Adamowi". O jaką tradycję tu chodzi? Ano o Księgę "Zohar". Czytamy w niej: "Pierwszemu Człowiekowi zesłano z nieba Księgę, w której zapoznał się on z Wyższą Mądrością. Księgę przeznaczono dla Synów Boga, mędrców wiedzących wszystko o dziejach przyszłych pokoleń. Każdy, kto godny jest studiowania owej Księgi, zdobędzie Wyższą Mądrość. (...) Ta Księga - Księga Potomków Adama (są oni wymienieni w Księdze Rodzaju - 5,1-32 - dop. S. K.) - jest księgą pewności, bowiem Święty - niech będzie Błogosławiony - zesłał ją Adamowi (...) za pośrednictwem Raziela, Świętego Anioła, mającego pieczę nad najświętszymi i najwyższymi tajemnicami. A pomieszczono w tej Księdze obrazy okazujące sprawy Wyższej i Świętej Wiedzy; siedemdziesiąt dwa rodzaje wiedzy objawione były w sześciuset siedemdziesięciu wizerunkach Najwyższych Tajemnic. W środku Księgi znajdował się obraz Wiedzy służącej do rozpoznania tysiąca pięciuset kluczy, które nie zostały przekazane Najwyższym Świętym (najwyższemu chórowi anielskiemu - dop. S.K.) (...) I dłoń Adama ukryła tajemnie ową Księgę, i używał jej przez wszystkie dni w skrytości przed Panem. A objawiła mu ona tajemnice Najwyższe, jakich nie znali nawet Aniołowie Pana".
Księga ta jest w posiadaniu kabalistów. Nazywają ją "Księgą Raziela".
Roman Zając w artykule pt. "Anioł Raziel i jego księga", opublikowanym w wydawanym przez Michaelitów dwumiesięczniku "Któż jak Bóg", pisze: "Prawdziwy autor Księgi Razjela nie jest znany, zazwyczaj uważa się jednak, że był nim jeden z dwóch średniowiecznych kabalistów żydowskich: Izaak Ślepy lub Eleazar z Wormacji, który dokonał kompilacji różnych tekstów. Co prawda sam tytuł Księga Raziela jest wspomniany w innym magicznym dziele późnego antyku, tak zwanym Mieczu Mojżesza, ale wszystkie cytaty z Księgi Raziela pojawiają się dopiero od XIII wieku. Księga Raziela opiera się w dużej mierze na innych utworach kabalistycznych. Widać w niej na przykład ewidentny wpływ Sefer Jecirah, jednego z pierwszych traktatów żydowskiego mistycyzmu dotyczącego stworzenia świata".
Ja postawiłbym inną hipotezę, a mianowicie: księgę tę podyktował sam szatan.
Zając tak charakteryzuje zawartość tej księgi: "W Księdze Raziela mamy bardzo rozbudowaną angelologię, magiczne zastosowania zodiaku, gematrię, rozważania o imionach Boga, czary ochronne, oraz wskazówki dotyczące tworzenia magicznych amuletów. (...) Według Księgi Raziela anioł nauczył ludzi astrologii, wróżb i wiedzy o amuletach, stając się prekursorem praktycznej kabały".
Księga "Zohar" w polskim tłumaczeniu ukazała się tylko we fragmentach (to kilka procent tekstu; polskie tłumaczenie to niespełna 200 stron; "Zohar" ma ich kilka tysięcy) pod nazwą "Opowieści Zoharu". Przetłumaczył ją Ireneusz Kania, tłumacz-poliglota (tłumaczy z 16 języków), miłośnik buddyzmu, publicysta Tygodnika Powszechnego.
"Opowieści Zoharu" zostały wydane przez Wydawnictwo Literackie w Krakowie wraz z drugą publikacją, autorstwa Kani, pt. "O kabale i Zoharze". Można założyć, że to przedsięwzięcie uzyskało pełną akceptację kabalistów (i masonów).
Kania zwraca uwagę na to, że temu dziełu starano się "nadać pozory księgi najzupełniej prawowiernej, zgodnej z szacowną żydowską tradycją" i pisze: "Wszystko to nie na wiele się zdało: Księga Blasku przez większość rabinów uznana została rychło za tekst heretycki, nieortodoksyjny. (...) Jak wielki ładunek herezji w niej tkwił, okazywało się wielokrotnie, zwłaszcza w paręset lat później; oto w połowie XVII w. wybucha niezwykły, potężny ruch mesjański Sabtaja Cwi; w sto lat później - mesjanizm Franka. Te poruszenia religijne na wielką skalę po pewnym czasie zdegenerowały się i wygasły, za to masonów mamy w różnych krajach do dziś (wytłuszczenie S. K.). Wszystkie wymienione fermenty w mniejszej czy większej mierze czerpały z kabały. Bodaj ostatnim z nich był chasydyzm i jego kulminacja - kult cadyków".
Istotą kabały, mówi Kania, jest "niezadowolenie z literalnego sensu Tory", jest "schodzenie w głąb Pisma", by "odkryć" jego "ukryty sens". W wyniku tego "schodzenia" kabaliści dochodzą, jak wykazuje to Kania, do wniosku, że zło jest "samodzielne" i "substancjalne", że świat dzieli się na "niższy" i "wyższy", że "język kreuje świat", że ma miejsce reinkarnacja, że świat rozwija się przez emanację, a najdalej od Boga są emanaty "ciemnego światła" - "siły zła".
Dopowiedzmy: z tego wynikają dwa nieodparte wnioski - kabała to panteizm, a zatem wszystko, również zło, szatan, jest Bogiem.
Kania ujawnia, że pozycja zła jest w kabale bardzo wysoka i że poświęca mu się w niej wiele uwagi. Pisze: "Jakoż kabaliści uznają poniekąd wartość zła z punktu widzenia ogólnej ekonomii bytu; jest w niej ono równie niezbędne jak dobro, z którym występuje w ścisłej, dialektycznej korelacji, tak że jedno zależy od drugiego i vice versa; ba, warunkują się one nawzajem - jak dzień i noc. Tylko z ciemności może wyjść światło, a dobro może być tylko w środku zła. (...) Pełnią wszystkiego jest dobro i zło zarazem - mówi jeden z mędrców".
Jak krótko scharakteryzować kabałę?
Zrobił to np. ks. prof. Andrzej Zwoliński w wywiadzie udzielonym "Frondzie": "Kabała opiera się głównie na prywatnych objawieniach. Ortodoksyjni, wierzący Żydzi sprzeciwiają się kabale. Natomiast jej wyznawcy twierdzą, że zbawienie zyskuje się przez posiadanie specjalnej, ezoterycznej wiedzy. Odrzucają przy tym Biblię, a Bóg jest dla nich nieosobowym, wszechobecnym źródłem energii. Co więcej, podkreślają, że człowiek nie jest stworzony, lecz podlega reinkarnacji. Przez tajemną wiedzę, dostępną jedynie wybranym, osiąga on boskość i staje się przyczyną własnego zbawienia".
Dobrą charakterystykę kabały można też znaleźć na stronie internetowej Wydawnictwa Illuminatio, gdzie stanowi część opisu polecanej przez to wydawnictwo książki pt. "Magiczna kabała. Kompletny przewodnik po wiedzy tajemnej": "Kabała to symboliczny klucz do wszystkich religii, systemów okultystycznych oraz magii wysokiej, to nieograniczona mądrość, która pozwala prowadzić pełniejsze i bardziej świadome życie. Można stosować ją samodzielnie lub łączyć z innymi praktykami magicznymi, takimi jak: Tarot, astrologia, alchemia, hermetyzm i inne".
"Opowieści Zoharu" nie tak łatwo w Polsce kupić. Jeśli jednak ktoś by się uparł, może je nabyć np. w księgarni (również internetowej) opactwa Benedyktynów w Tyńcu. Ojcowie zachęcają do jej kupienia następującym tekstem: "Sefer ha-Zohar, czyli Księga Blasku, najbardziej chyba znana i popularna księga Kabały (powstała w Hiszpanii w XIII w.), usiłuje odsłonić najgłębsze, ukryte warstwy znaczeń Tory. Jest to niezwykle bogata, barwna i dramatyczna opowieść o wewnętrznym życiu Boga - biblia żydowskiej teozofii i mistyki. Ale nie tylko: głębia intuicji, oryginalność spekulacji lingwistycznej, potężna ekspresja poetycka czynią z Zoharu również wielkie dzieło światowej literatury religijnej".
Stanisław Krajski
fragmenty książki pt. "Masoneria polska 2018" |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia czerwca 11 2018 08:13:04 ·
9 Komentarzy ·
79 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|