|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Był jednym z najzdolniejszych poetów na Kresach. Zginął rozerwany końmi przez morderców z UPA. |
|
|
Zygmunt Rumel, pseudonim "Mały", miał przed sobą wielką przyszłość. Brutalnie przerwaną przez OUN-UPA.
Rumel urodził się 22 lutego 1915 w Piotrogrodzie, jako syn Władysława i Janiny. Jego ojciec, z wykształcenia inżynier rolnictwa, brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej (1919-1921) jako oficer Wojska Polskiego, za co został odznaczony krzyżem Virtuti Militari. Z kolei matka była poetką, i to właśnie dzięki niej młody Zygmunt miał "zarazić" się miłością do poezji.
Swoją młodość spędził na wsi w powiecie krzemienieckim, gdzie ukończył szkołę średnią. Podczas nauki w liceum, dużo czasu spędzał w dworku, który w przeszłości stanowił majątek rodziny Juliusza Słowackiego. To właśnie tam, po raz pierwszy, miał prezentować swoje utwory kolegom.
W tamtych latach wstąpił do Wołyńskiego Związku Młodzieży Wiejskiej, dzięki któremu mógł bliżej zapoznać się z kulturą oraz problemami regionu. Wywarły one ogromny wpływ na jego twórczość. Zaczął się także angażować w życie społeczne pobliskich miejscowości m.in. poprzez publikacje własnych wierszy w licealnej gazecie "Nasz Widnokrąg" oraz "Młoda Wieś - Mołode Seło".
Także w późniejszych latach, po wyjeździe do Warszawy na studia polonistyczne, Zygmunt Rumel nie zaprzestał swojej działalności w organizacjach młodzieżowych na Kresach. Dołączył do "Zrzeszenia Byłych Wychowanków Liceum Krzemienieckiego" oraz ugrupowania utalentowanej młodzieży "Wołyń".
Twórcze życie kresowego poety brutalnie przerwała wojna. Jako 24-letni chłopak, w stopniu podporucznika artylerii, brał udział w kampanii wrześniowej. Kilka miesięcy po rozpoczęciu wojny podjął się działalności konspiracyjnej, jako współorganizator podziemnej prasy ludowej. Jako żołnierz Batalionów Chłopskich organizował w stolicy i zabezpieczał kilka punktów tajnych drukarni, a podczas wieczorów poetyckich prezentował swoje utwory, czym miał ująć samego Leopolda Staffa.
W 1941 roku, po inwazji III Rzeszy na Związek Sowiecki został wysłany na Wołyń przez dowództwo Batalionów Chłopskich oraz Centralnego Kierownictwa Ruchu Ludowego. Postawiono przed nim zadania wywiadowcze - miał przygotować raport o sytuacji panującej na tych ziemiach.
Dzięki pomocy kolegów z Wołyńskiego Związku Młodzieży Wiejskiej, udało mu się stworzyć wnikliwe sprawozdanie, które w 1942 roku zaprezentował warszawskiemu dowództwu. To właśnie za sprawą jego raportu podjęto decyzję o rozpoczęciu działalności konspiracyjnej na Wołyniu przez Bataliony Chłopskie oraz Stronnictwo Ludowe "Roch". I to właśnie młody Rumel miał zająć się organizacją wołyńskich struktur ludowców, w czym aktywnie wspierała go jego żona.
W 1943, kiedy sytuacja Polaków na Wołyniu zaczęła być coraz gorsza i coraz częściej dochodziło do aktów przemocy wymierzonych w ludność polską, został dowódcą Komendy Okręgu VIII Batalionów Chłopskich, obejmującego okręg Wołynia.
Z każdym miesiącem 1943 roku położenie Polaków stawało się coraz bardziej dramatyczne. Miejscowe bandy OUN-UPA coraz śmielej dokonywały brutalnych mordów na miejscowej ludności pochodzenia polskiego i żydowskiego oraz wspierających ich Ukraińcach. Apogeum rzezi dokonywanej przez banderowców miało miejsce w lipcu 1943 roku.
Chcąc uniknąć dalszego przelewu krwi, okręgowy delegat Rządu RP na Wołyń, Kazimierz Banach, podjął decyzję o rozpoczęciu negocjacji z przedstawicielami OUN-UPA. Do rozmów zostali oddelegowani właśnie Zygmunt Rumel (BCh) i por. Krzysztof Markiewicz (AK). Polscy oficerowie udali się do kwatery UPA tylko w towarzystwie przewodnika Witolda Dobrowolskiego - w geście dobrej woli zrezygnowali z ochrony wojskowej.
Negocjacje nie doszły jednak do skutku - polscy żołnierze zostali pojmani przez Ukraińców - w nocy z 10 na 11 lipca zapędzono ich do lasu znajdującego się nieopodal wsi Kustycze. Tam, według relacji świadków, upowcy przywiązali ich za ręce i nogi do koni, które przepędzili w przeciwległe kierunki. Wszyscy trzej zginęli tragiczną śmiercią przez rozerwanie. Następnie ich ciała zostały poćwiartowane i wrzucone do pobliskiej rzeki.
Informacja o jego śmierci szybko rozniosła się w regionie Wołynia, co wpłynęło na decyzję dowództwa AK i BCh o organizacji oddziałów samoobrony miejscowej ludności polskiej. Jego męczeńska śmierć stała się symbolem bohaterstwa i poświęcenia dla ludności na Kresach.
Swój poetycki testament Rumel zawarł w wierszu "Poema", jednym z ostatnich, napisanym w czerwcu, na krótko przed śmiercią:
Poema by nam stworzyć polskie nowe - Jędrnej gwary społecznej pełne, mocne, zdrowe, Jare jako pszenica, jako chłopy żytnie, W których Polska jak długa szeroka - zakwitnie.
stefczyk.info
--------------------------------
Jedyny film dokumentalny o żołnierzu i poecie por. Zygmuncie Janie Rumlu - zatytułowany "Poeta nieznany", autorstwa Wincentego Ronisza z 2004 roku. Warto obejrzeć go... bo to bardzo interesujący, wartościowy i poruszający dokument - zwłaszcza wypowiedzi bliskich i świadków tamtych czasów, znających osobiście Rumla i okoliczności jego męczeńskiej śmierci, poniesionej wraz z towarzyszącym mu por. Krzysztofem Markiewiczem i woźnicą Witoldem Dobrowolskim. Film "okraszony" niezwykłymi wierszami Zygmunta Rumla ("Baczyńskiego Kresów"), zdradzającymi jego wielki talent poetycki, a także pięknymi zdjęciami (również archiwalnymi).
Link
W swojej publikacji z 2008 roku - zatytułowanej, jakże wymownie, "Diament rozerwany końmi" - ks. T. Isakowicz-Zaleski tak pisał o okolicznościach śmierci Zygmunta Rumla i jego towarzyszy:
Banderowcy, łamiąc cywilizowane normy, uwięzili wysłanników, następnie przez 3 dni w bestialski sposób ich katowali. 10 lipca 1943 roku, w przeddzień "krwawej niedzieli", dowódcy banderowców postanowili nie tylko "horiłką", ale i barbarzyńskim widowiskiem dodać animuszu mołojcom szykującym się do rzezi (...). Zmasakrowanych, ale wciąż żywych polskich oficerów rozkrzyżowano więc na majdanie we wsi Kustycze, a następnie rozerwano na strzępy końmi.
Więcej pod linkiem: Link |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia lipca 17 2018 08:25:48 ·
9 Komentarzy ·
99 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|