 |
Nawigacja |
 |
 |
Użytkowników Online |
 |
 |
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
Było kłamstwo o marszu 60 tys. nazistów. Teraz idzie w świat kłamstwo, że polska policja pobiła Żyda |
 |
 |
Dov Hikind, zasiadający w Zgromadzeniu Stanowym Stanu Nowy Jork z ramienia Partii Demokratycznej, poinformował trzy dni temu za pośrednictwem mediów społecznościowych, że przebywający w Krakowie Yaakov Gluck (syn brooklynskiego rabina Edgara Glucka, posługującego się tytułem "głównego rabina Galicji") został na terenie synagogi bez powodu pobity i zatrzymany przez polskich policjantów, którzy następnie wykonywali wobec niego antysemickie gesty (typu "Sieg Heil").
Okazało się, że ogłszający te rewelacje Hikind mocno mijał się sprawdą. Gluck rzeczywiście został zatrzymany przez polskich policjantów. Policję wezwała obsługa krakowskiej synagogi, bowiem młody Amerykanin miał być pijany i zachowywał się zupełnie nieadekwatnie do miejsca, w którym się znajdował.
W sprawie rzekomego pobicia dla WP.pl wypowiedział się rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie:
- "Do interwencji doszło 29 lipca o godzinie 16:30. Odbyła się ona na prośbę pracownicy synagogi, która wezwała nieumundurowany patrol z prośbą o uspokojenie krzyczących i awanturujących się dwóch pijanych mężczyzn. Jednym z nich był Polak, drugim obcokrajowiec. Funkcjonariusze musieli zastosować środki przymusu bezpośredniego oraz chwyty transportowe. Mężczyźni obrażali ich wulgarnymi słowami i wielokrotnie naruszali nietykalność policjantów. Obaj mężczyźni zostali przetransportowani na komisariat na ulicy Szerokiej. Polak po okazaniu dokumentów został wypuszczony, obcokrajowiec wyszedł około 21:30. Czekaliśmy na jego prawnika, ponieważ nie miał przy sobie żadnych dokumentów tożsamości. Cały czas wyzywał policjantów w języku angielskim, odmawiał współpracy".
Tuż po zakończeniu ostatniego Marszu Niepodległości Jesse Lehrich (były rzecznik Hillary Clinton ds. zagranicznych) opublikował tweeta, z którego wynika, iż 11 listopada na ulice Warszawy wyszło 60 tys. nazistów. Niestety, ta kłamliwa informacja obiegła cały świat. 12 listopada tweet Lehricha był najbardziej komentowanym i rozpowszechnianym tweetem w całym internecie. Tysiące (a może miliony?) osób uwierzyło, że w Warszawie rzeczywiście doszło do największej w powojennej historii świata manifestacji nazistów.
Dziś znowu ktoś próbuje wypromować kłamliwą narrację, rzucającą antysemicki cień na Polskę. Pytanie - kiedy to się skończy?
niewygodne.info
---------------------------------
Niegodziwości i życie z kłamstwa amerykańskich i izraelskich żydów okazuje się normą. Szkoda, że rządzący nazywają to "sukcesem". No, ale to ich sprawa. Mam nadzieję, że Polacy wyciągną z tych "osiągnięć" właściwe wnioski. |
 |
|
Dodane przez prakseda
dnia sierpnia 02 2018 08:27:45 ·
9 Komentarzy ·
120 Czytań ·
|
|
 |
 |
 |
 |
Komentarze |
 |
 |
Dodaj komentarz |
 |
 |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Oceny |
 |
|
 |
Logowanie |
 |
 |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Shoutbox |
 |
 |
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
 |
 |
 |
 |
|