 |
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
 Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Taka ciekawostka: w latach 2004 - 2017 PKB Białorusi (poza UE) rosło szybciej niż PKB Polski (w UE) |
|
|
Zastanawialiście się kiedyś dlaczego polski rynek pracy zalała fala Ukraińców, a nie Białorusinów? Dlaczego na 10 imigrantów zarobkowych, statystycznie tylko 1 pochodzi z Białorusi? Okazuje się, że wbrew utartym opiniom i stereotypom Białoruś wcale nie jest krajem "trzeciego świata", a sytuacja gospodarcza tego małego (bo liczącego tylko 9 mln obywateli) państwa wcale nie jest taka zła.
W 2004 roku produkt krajowy brutto (PKB) Białorusi liczony w dolarach amerykańskich wyniósł 23,14 mld USD. W ciągu kolejnych 13 lat PKB tego kraju wzrósł do poziomu 54,44 mld USD (dane z roku 2017). Procentowy wzrost wyniósł zatem 135,26 proc.
W tym samym czasie procentowy wzrost PKB Polski wyniósł 105,6 proc. W 2004 roku (tj. w roku, w którym nasz kraj przystąpił do Unii Europejskiej) PKB Polski liczone w dolarach amerykańskich wyniosło 255,1 mld USD. W 2017 roku urosło do poziomu 524,51 mld USD.
Procentowy wzrost białoruskiego PKB byłby zapewne jeszcze większy, gdyby nie anachroniczny reżim Łukaszenki i silne powiązania z Rosją. Warto zauważyć, że w latach 2015 i 2016 (tj. w okresie, kiedy zaczęły funkcjonować przeciwko Rosji sankcje za aneksję Krymu i atak na Donbas) gospodarka Białorusi (tak jak i gospodarka Rosji) popadła w recesję. Spadek PKB wyniósł wówczas odpowiednio 3,9 i 2,6 proc. Dopiero w 2017 roku odnotowano wzrost na poziomie 2,4 proc., ale to wciąż niewiele, gdy popatrzymy na statystyki sprzed kilku lat, kiedy białoruskie PKB rosło w tempie 8 - 10 proc. rocznie.
Aby była jasność - intencją tego tekstu nie było pokazanie, że na Białorusi jest lepiej (bo nie jest - wystarczy, że popatrzymy na statystyki dotyczące przeciętnego wynagrodzenia lub PKB przeliczone "per capita"). Intencją tego tekstu nie było również pokazanie, że UE jest czymś złym (bo w gruncie rzeczy jest czymś dobrym, czymś co przy uczciwych założeniach gwarantuje wszystkim uczestnikom tego projektu szybszy rozwój i nowe rynki zbytu). Prawdziwą intencją było zaapelowanie do wszelkiego rodzaju "eurofilów" i "eurokratów", aby przestali w końcu straszyć opuszczeniem przez Polskę struktur UE. Po pierwsze - to niemożliwe, a po drugie - poza UE też jest życie, które - jak się okazuje - może się toczyć w równie szybkim tempie.
niewygodne.info |
|
| |
Dodane przez prakseda
dnia wrzenia 12 2018 09:26:07 ·
9 Komentarzy ·
98 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|
