|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Fajerwerki obłudy Tuska - ossala |
|
|
Jedno, co trzeba oddać posiadaczowi Toli to to, że człowiek nie nadąża z nazywaniem jego poczynań.
Całkiem niedawno ujął mnie Tusku swym oburzeniem skierowanym pod adresem posła Girzyńskiego:
"Trzeba mieć coś naprawdę nie po kolei, żeby takie rzeczy opowiadać".
I dalej: "To zarówno obowiązek premiera jak i odruch ludzki: pojechać do szpitala, sprawdzić, jaki jest stan zdrowia i sprawdzić w papierach, czy to, co go doprowadziło do tego desperackiego czynu - czy to jest prawda, czy nieprawda, czy ktoś coś zawalił".
Donaldzie Tusku: nie "zawalił" a "spieprzył". To po pierwsze.
Po drugie, nie wiem po kiego grzyba przerywałeś pan swój Tour de Tusk?
Jak to: "sprawdzić, czy to jest prawda?
Przecież - jak słyszę od czterech lat, w tym rządzie są najlepsi ministrowie jakich Polska kiedykolwiek miała! Niezawodni, odpowiedzialni, merytoryczni, nieskazitelni! Któryś z nich miałby coś zawalić? Któryś z urzędników Donalda??? Nigdy w to nie uwierzę. Takie orły! Takie sokoły!
A tak na serio, to rozumiem, że to jest jakieś wyjątkowe i jednostkowe nieszczęście człowieka, którego nie wolno wykorzystywać do celów politycznych, tak?
Bo jak znaleziono powieszonego A. Leppera, to można było kłapać w zaprzyjaźnionych, że to wina Kaczyńskiego, który najpierw Leppera przytulił, a potem zamordował.
To nie są, rzecz jasna, słowa wygłoszone bezpośrednio przez dobrego cara, ale przez złych bojarów (jak zwykle). To teraz nie wiem: śmierć Leppera nie była wystarczającym nieszczęściem człowieka, aby go politycznie nie rozgrywać?
Nie inaczej ma się rzecz ze słynną już reakcją na deklarację Jarosława Kaczyńskiego, że będzie współpracował z prezydentem.
"No ludzie, ktoś tu zwariował. Znaczy co, łaskę robi? Polacy wybrali prezydenta i każdy polityk ma obowiązek z prezydentem współpracować... Bierze za to pieniądze co miesiąc, tak jak każdy z nas, żeby normalnie współpracować z instytucjami państwowymi."
Tylko dla porządku przypomnę, że ten sam człowiek wycedził swego czasu przez zaciśnięte zęby:
"Powiem brutalnie - nie potrzebujÄ™ pana prezydenta. Na tym polega problem".
Jaka wiekopomna odmiana, prawda? Przepoczwarzenie. Z kleszcza w gnidę. Tylko na takie porównanie mnie stać. |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia wrze¶nia 27 2011 08:45:50 ·
9 Komentarzy ·
237 CzytaÅ„ ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|