|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Unia Europejska idzie na wojnę z wyimaginowanymi "faszystami". Od stygmatyzacji do delegalizacji przeciwników UE |
|
|
Oskarżana o zależności z George'm Sorosem polska posłanka Róża Maria Barbara Gräfin von Thun und Hohenstein zgłosiła w Parlamencie Europejskim projekt rezolucji wzywającej państwa członkowskie UE do zakazania działalności "grup neofaszystowskich i neonazistowskich".
Rezolucja przeciw faszyzmowi, przyjęta w czwartek przez Parlament Europejski, to ostrzeżenie dla wszystkich przeciwników Unii Europejskiej. Brak definicji faszyzmu i brak zgody europarlamentu na potępienie również ruchów skrajnie lewicowych jak Antifa, wskazuje jasno na kierunek jaki obejmie wkrótce UE. Czekają nas prowokacje i represje.
Biorąc pod uwagę fakt, że nadchodzi czas Marszu Niepodległości w Warszawie, który w zeszłym roku został nazwany przez innego protegowanego George'a Sorosa, Guy'a Verhougena, "marszem faszystów", można się spodziewać jakieś kombinacji operacyjnej, która będzie miała za zadanie przyczepienie na stałe łatki faszystów jako kary za patriotyzm.
Link
Jeśli Marsz Niepodległości zakończy się wielką bijatyką z policją i lewackimi faszystami z Antify, można mieć pewność, że dojdzie do próby rozprawienia się ze środowiskiem, które organizuje to wydarzenie od tak wielu lat. Organizacje patriotyczne i narodowe mogą się obawiać, bo rezolucja pani Thun und Hohenstein, to przygotowanie gruntu pod presję na delegalizację lub uwięzienie "faszystów", czyli przeciwników Unii Europejskiej.
Link
Komuniści, tacy jak ci, którzy rządzą obecnie w UE mają już to do siebie, że przeciwników politycznych nazywają faszystami i starają się ich zwalczać wszelkimi możliwymi sposobami. Ponieważ w swojej agendzie mają walkę z państwami narodowymi i patriotyzmem, będą robić wszystko, aby stygmatyzować takich ludzi nazywając ich faszystami. Zaczęło się od wyzwisk, ale teraz eurolewacy domagają się delegalizacji organizacji, które zostaną przez nich wskazane jako faszystowskie. Zresztą w większości kodeksów karnych państw członkowskich Unii Europejskiej propagowanie faszyzmu jest prawnie zabronione, zatem wezwanie w rezolucji do jego zwalczania brzmi dziwnie.
Zastanawiające jest też to, że odmówiono potępienia grup skrajnie lewicowych w stylu Antify, które rzekomo walcząc z faszystami zachowują się jak nazistowskie bojówki. Mają nawet podobne "umundurowanie" i opaski ze swoją wersją logo typu swastyka. Milcząca akceptacja takich zachowań wśród decydentów w komunistycznej Unii Europejskiej, pozwala podejrzewać, że "ideały" bojówkarzy z Antify są bliskie ich sercu.
Jeszcze bardziej dziwi to, że Parlament Europejski nie wspomniał w rezolucji przeciw faszyzmowi o sytuacji na Ukrainie, gdzie jawnie gloryfikuje się tamtejszych faszystów z organizacji OUN-UPA, a nawet Waffen SS. Prawdziwi faszyści maszerują tam z pochodniami i z transparentami zawierającymi symbolikę nazistowską. Nie dość, że nie jest to zwalczane przez państwo ukraińskie, to jeszcze jest wspierane! Politycy z UE rytualnie nie zauważają tego problemu, co pozwala podejrzewać, że faszystami dla nich nie są.
Link
Za to można być prawie pewnym, że to Polska zostanie nazwana krajem faszystów i to już po 11 listopada. Ludzie Sorosa z pewnością znajdą jakieś powody do tego aby manifestujących miłość do ojczyzny patriotów, nazwać faszystami. Wystarczy nawet jeden transparent, przyniesiony przez nie wiadomo kogo i ich odpowiednie skojarzenia oraz interpretacje.
Potem będzie już tylko presja aby zdelegalizować organizacje, które zostaną wskazane poprzez poddanie ich stygmatyzacji jako faszystowskie. W przypadku Polski będzie miała ona też dodatkowo presję nie tylko ze strony ludzi Sorosa, ale również z naszej centrali politycznej znajdującej się obecnie w Izraelu.
Tak potężni sprzymierzeńcy w walce z wyimaginowanym faszyzmem oznaczają poważne problemy dla polskich środowisk patriotycznych, które są skazane na coraz agresywniejsze zwalczanie i w konsekwencji delegalizację, o którą zabiega rezolucja pani Róży Marii Barbary Gräfin von Thun und Hohenstein, z domu Woźniakowskiej.
zmianynaziemi.pl |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia pa¼dziernika 29 2018 13:40:48 ·
9 Komentarzy ·
104 CzytaÅ„ ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|