|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Masońskie znaczenie hasła "Honneur" na francuskich i polskich sztandarach |
|
|
Hasłem Królestwa Polskiego przywołanym na ostatnim Marszu Niepodległości przez środowiska konserwatywna-monarchistyczne było Si Deus nobiscum quis contra nos (Jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam?), które zostało zastąpione za Augusta II Mocnego przez równie prawowiernie Pro Fide, Lege et Rege ( Za wiarę, Prawo i Króla). W wersji przeznaczonej wyłącznie dla króla zmieniono ostatnie słowo: Pro Fide, Lege et Grege (Za Wiarę, Prawo i Naród).
Masoneria w XVIII wieku podjęła realizację wielkiego projektu zmiany paradygmatu katolickich państw aby uczynić je antyreligijnymi, a jeśli to nie możliwe, to przyjemniej indyferentnymi wyznaniowo. Dziś byśmy powiedzieli, że podjęto się zadania "podmiany społeczeństwa", wtedy nie etnicznie ale mentalnie. Aby oderwać naród od Mistycznego Ciała Chrystusa jakim jest Kościół, popychając go ku naturalizmowi.
Wielka zmian odbywał się za pośrednictwem lóż masońskich i nowego, państwowego szkolnictwa. Masoneria zawsze zaczyna od likwidacji szkół katolickich, by ustanowić swoje, kontrolowane przez państwo, a przez nich tajnie rządzone. W latach między 1764, a 1773 zlikwidowano zakon jezuitów we wszystkich krajach, z wyjątkiem schizmatyckiej Rosji.
Na terenie Rzeczpospolitej Obojga Narodów pierwszą szkołą państwową była Szkoła Rycerska, o faktycznej nazwie Akademia Szlacheckiego Korpusu Jego Królewskiej Mości i Rzeczypospolitej założona 15 marca 1765 w Warszawie. Założycielem był uformowany już w latach 1753-1754 przez swego mentora i masona Charlesa Hanbury Williamsa na wolnomularza, król Stanisław August Poniatowski (od września 1768 brał udział w posiedzeniach loży "Cnotliwy Sarmata", formalnie inicjowany w 1777 r.) Komendantem został książę Adam Kazimierz Czartoryski, autor jednego z podstawowych podręczników "Prawidła dla Szkoły Rycerskiej" (inicjowany do loży 1769 r.). (był jeszcze drugi komendant jako przedstawiciel Wielkiego Księstwa)
Autorem koncepcji programowej Szkoły Rycerskie był kolejny znajomy króla anglofila, Anglik John Lind.
Jakie wiec "angielskie zasady" z kraju masońskich Konstytucji Andersona wpajano uczniom-kadetom?
W "Prawidłach dla Szkoły Rycerskiej" książę Czartoryski pisał o wzorze kadeta: "Powinien Ojczyznę swoją kochać i jej dobro nade wszystko i sposobić się do tego, aby mógł poświęcić się na jej usługi, powinien być cnotliwy, pełen uszanowania dla zwierzchności, dobroczynności i afektu dla równych, względu dla niższych." Nie padają przymiotniki "religijny" i "pobożny".
I jak rozumiano tą "cnotę"? Oczywiście po świecku.
"Naczelnym ideałem wychowawczym Szkoły Rycerskiej była "nieskazitelna wyniosłość moralna i duch narodowy". Wychowanie moralne oparto na podstawach etyki świeckiej, a jego celem było ukształtowanie uczciwego człowieka i dobrego obywatela oraz przygotowanie kadeta do służby ojczyźnie. Szczególną uwagę przykładano do nauk, które mogły wpłynąć na wyrobienie uczuć moralnych i obywatelskich. I tak, np. w nauce historii (powszechnej i polskiej) zwracano uwagę na formowanie ducha miłości praw i ojczyzny. Duży nacisk położono na wykłady z moralności, które miały zastąpić naukę religii." Ewidentne pośrednie odbicie masońskich ideałów. Oświeceniowa próba budowania etyki po odrzuceniu religii i metafizyki.
Własne poglądy ideowo-moralne sformułował Czartoryski w wydanym w 1774 roku "Katechizmie moralnym dla uczniów Korpusu Kadetów". Sam tytuł sugeruje ambicje bycia anty-katechizmem katolickim. "W dwudziestu sześciu punktach Katechizmu zawarł Czartoryski zagadnienia z zakresu etyki indywidualnej i społecznej, ujmując je w duchu filozofii Oświecenia. Podstaw moralności kadeta dopatrywał się w jego poczuciu honoru i lęku przed wstydem z powodu niewłaściwego postępowania."
Nie więc bojaźń Boga, świadomość grzechu, że obraziliśmy Najwyższe Dobro, ale antropocentryzm, że sami siebie złym postępowaniem zbrukaliśmy. Sam honor (łac. Honor, franc. Honneur - cześć) to pojęcie dotyczące moralności i obyczajowości, występujące w skali jednostkowej i społecznej w określonym czasie i na określonym terytorium, czyli w odróżnieniu do moralności chrześcijańskiej może się zmieniać. Widzimy to w ewolucji państw liberalnych na co raz bardziej progresywne.
W takim ujęciu honor jest czystym naturalizmem, nie przewidujący, że istnieje rzeczywistość duchowa ponad naturą. W etyce naturalizm zaś przejawia się w liberalizmie. W polityce, liberalizmem politycznym. Tak rozumiany "honor", może być również oczytany różnie i pojemnie przez wielowyznaniowych członków lóż. Bycie dobrym chrześcijaninem, zastąpiono bezwyznaniowym, kierującym się honorem "dobrym człowiekiem".
Do hasła "honor" dodano Ojczyznę, ale w rozumieniu bezbożnym, często absolutnym, a nie jako wspólnotowa droga do ojczyzny Niebieskiej. Rewolucjoniści często mówili o "miłość ojczyzny", "obywatelskości" i "cnocie". Polski laicki patriotyzm był bliźniaczą kopią tego znad jakobińskiej Sekwany.
W 1802 roku Napoleon ustanowił order Legii Honorowej, którego motto brzmiało "Honneur et Patrie" ("Honor i ojczyzna"). Było to pierwsze odznaczenie krajów chrześcijańskich nieposiadające formy krzyża, lecz kształt gwiazdy. Napis pojawił się też na sztandarach wojska w czasach napoleońskich
Hasło "Honneur et Patrie" otrzymaliście z dobrodziejstwem inwentarza po micie napoleońskiej Francji i było ono mentalnie bardzo silne, choć w XIX wieku pojawiają się i inne hasła na sztandarach Królestwa Kongresowego i na proporcach powstańczych.
Hasło "Honor i Ojczyzna" wprowadzono w odrodzonej Niepodległej w 1919 r. na mocy art. 1 pkt 6 i wzoru nr 10 do Ustawy z dnia 1 sierpnia 1919 r. o godłach i barwach Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U. z 1919 r. Nr 69, poz. 416). I utrzymano po masońskim zamachu majowym w 1926 r., ponownie dekretując je przez: art. 7 ust. 3 i wzór nr 5 do Rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 13 grudnia 1927 r. o godłach i barwach państwowych oraz o oznakach, chorągwiach i pieczęciach (Dz.U. z 1927 r. Nr 115, poz. 980 ze zm.), oraz w art. 10 ust. 3 i wzór nr 2 do Dekretu Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 listopada 1937 r. o znakach wojska i marynarki wojennej (Dz.U. z 1938 r. Nr 5, poz. 32).
Przełamanie, a raczej osłabienie rewolucyjnego paradygmatu w haśle narodowym nastąpiło dopiero dekretem Prezydenta Rzeczypospolitej z 15 października 1943 r. (na miesiąc przed Konferencją w Teheranie oddającą Polskę w ręce Stalina) dodając jako pierwsze słowo "Bóg Honor Ojczyzna" na sztandarach oddziałów Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie.
Po upadku komunizmu dewiza "Bóg, Honor, Ojczyzna" została uchwalona przez Sejm RP w Ustawie z dnia 19 lutego 1993 r. o znakach Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Nie jest to jednak prosty powrót do tradycjonalistycznego zawołania państwa polskiego.
Piotr Błaszkowski
wrealu.pl |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia listopada 25 2018 09:11:24 ·
9 Komentarzy ·
105 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|