Rząd jeszcze w tym roku przekaże pilnie aż 2,1 mld zł na Fundusz Reprywatyzacji. I to pomimo dziury budżetowej
Światowy Kongres Żydów oraz inne organizacje zrzeszające Żydów w USA cyklicznie wzywają nasz kraj do uregulowania kwestii tzw. mienia bezspadkowego (głównie nieruchomości), które po II wojnie światowej zostało przejęte przez Skarb Państwa. Kwota roszczeń podawana przez te organizacje jest nie raz absurdalnie wysoka. Niektóre szacunki mówiły bowiem nawet o 60 miliardach dolarów do zwrotu.
Państwo polskie dostrzegając problem zwrotu mienia przejętego przez Skarb Państwa przyjęło w 1996 roku ustawę o komercjalizacji i prywatyzacji. Artykuł 56 tej ustawy mówi: "Z przychodów uzyskanych ze zbycia akcji lub udziałów należących do Skarbu Państwa tworzy się państwowy fundusz celowy pod nazwą Fundusz Reprywatyzacji, na rachunku którego są gromadzone środki pochodzące ze sprzedaży 5% akcji należących do Skarbu Państwa w każdej ze spółek powstałych w wyniku komercjalizacji (...) z przeznaczeniem na cele związane z zaspokajaniem roszczeń byłych właścicieli mienia przejętego przez Skarb Państwa, poprzez wypłatę odszkodowań wynikających z prawomocnych wyroków i ugód sądowych oraz ostatecznych decyzji administracyjnych wydanych w związku z nacjonalizacją mienia".
Co istotne - z roszczeniami "byłych właścicieli mienia przejętego przez Skarb Państwa" mogą występować także ich prawowici spadkobiercy. Co jednak z mieniem bezspadkowym? Polskie prawo nie pozostawia wątpliwości, że w takim przypadku wypłata odszkodowania nie może nastąpić, bowiem nie ma ani byłego właściciela, ani jego spadkobierców. Wiele organizacji żydowskich z USA jest jednak innego zdania.
Pomijając dalsze rozważania na temat zasadności żądań wspomnianych organizacji warto zwrócić uwagę, iż od czasu przejęcia władzy przez PiS procesy prywatyzacyjne zostały praktycznie wstrzymane i do Funduszu Reprywatyzacji nie wpływają już z tego tytułu żadne nowe środki. Mając na uwadze powyższe w ostatni piątek do Sejmu wpłynął projekt nowelizacji ustawy o "szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2018". Co się kryje pod tą nazwą?
Otóż kryją się nowe wydatki. Rządzący uznali, że deficyt budżetowy jest zbyt niski i trzeba go podnieść dodatkowymi wydatkami, na które nie ma pieniędzy. We wspomnianym projekcie przewidziano bowiem przekazanie Funduszowi Reprywatyzacji z budżetu państwa kwoty 2,1 mld zł i to jeszcze w 2018 roku. Oficjalny cel to "realizacja projektów inwestycyjnych". Zdaniem rządu ma to być "dodatkowy mechanizm aktywnego oddziaływania na gospodarkę" (należy odnotować, że w 2016 roku dokonano nowelizacji ustawy o komercjalizacji i do kompetencji Funduszu Reprywatyzacji dopisano możliwość nabywania ze środków Funduszu przez państwo firm lub zakładania ich od podstaw oraz udzielania państwowym spółkom pożyczek).
Niezależnie od tego czy wspomniane 2,1 mld zł pójdzie na wypłatę odszkodowań czy na zakup przez państwo nowych firm, fakty są takie, że kwota ta powiększy deficyt budżetowy i finalnie będzie musiała być uregulowana przez polskich podatników. Warto mieć tego świadomość.
niewygodne.info
Dodane przez prakseda
dnia grudnia 06 2018 09:21:28 ·
9 Komentarzy ·
110 Czytań ·
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.
Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.
Brak ocen.
Logowanie
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
Louisroano 14/10/2017 22:25 Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie LLK 11/02/2011 10:06 Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji.
Pozdrawiam LLK