Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Za Tuska i Platformę - Rafał A. Ziemkiewicz
Niemrawa kampania wyborcza znudziÅ‚a Polaków, wojna PO z PiS przestaÅ‚a budzić emocje, straszenie KaczyÅ„skim przestaÅ‚o dziaÅ‚ać – konstatujÄ… kolejni odpytywani na okoliczność eksperci. JeÅ›li chodzi o ogół rodaków, zapewne majÄ… racjÄ™. Ale jest grupa, w której tradycyjnie przedwyborcze emocje siÄ™gajÄ… histerii i skutkujÄ… zachowaniami kompromitujÄ…cymi. To szefowie i dziennikarze mediów, które przywykÅ‚o siÄ™ okreÅ›lać – choć coraz mniej to uzasadnione – kopiowanym z rosyjskiego przymiotnikiem "wiodÄ…ce".

Straszenie Pospieszalskim

Weźmy na przykÅ‚ad do rÄ™ki ostatni numer redagowanego przez Tomasza Lisa tygodnika "Wprost". Podwójna okÅ‚adka przedstawia uÅ›miechniÄ™tego prezesa PiS w otoczeniu znanych z wyborczych billboardów dziaÅ‚aczek partii – po jej odwróceniu zaÅ› pojawia siÄ™ KaczyÅ„ski z nienawistnie zmrużonymi oczami, a miejsce sympatycznych paÅ„ zajmujÄ… za nim równie wykrzywieni Macierewicz, Fotyga, Ziobro i ojciec Rydzyk.

Podwójna okładka to poważne podrożenie kosztów numeru, dlatego zwykle tygodniki decydują się na nią tylko w numerach świątecznych albo wtedy, gdy sfinansowania "bajeru" podejmie się reklamodawca. "Wprost" wchodzi w koszta tylko po to, by zdezawuować wyborczy plakat partii opozycyjnej. A na wypadek, gdyby przekaz okazał się dla czytelnika zbyt trudny, na stronie ósmej powtarza go dosłownie, tylko jeszcze bardziej łopatologicznie, pozyskany niedawno jako karykaturzysta Jacek Fedorowicz.

WstÄ™pniak Tomasza Lisa poÅ›wiÄ™cony jest oczywiÅ›cie zwalczaniu KaczyÅ„skiego i dezawuowaniu jego słów, że "da siÄ™". Zaraz potem mamy groteskowe zdjÄ™cie KaczyÅ„skiego, uchwyconego, gdy opycha siÄ™ kanapkÄ…. Dalej główny artykuÅ‚ polityczny, na czterech kolumnach powtarzajÄ…cy tezÄ™ o chowaniu przez PiS swych "prawdziwych twarzy" za kobiecymi buziami, zilustrowany grafikÄ… po raz trzeci już powtarzajÄ…cÄ… koncept zderzenia ich z obliczami "prawdziwych pisowców", za których, obok polityków partii, robiÄ… – znowu – ojciec Rydzyk oraz Jan Pospieszalski.

NastÄ™pnie w tygodniku Lisa, tego samego Lisa, który wielokrotnie insynuowaÅ‚ MichaÅ‚owi Karnowskiemu lizusostwo, dlatego że opisaÅ‚ on kiedyÅ› w formie reportażu dzieÅ„ z kampanii JarosÅ‚awa KaczyÅ„skiego – pojawia siÄ™ Tomasz MachaÅ‚a. Ten sam Tomasz MachaÅ‚a, który na bieżąco relacjonuje wÅ‚aÅ›nie w Internecie podróż premiera tuskobusem – tyle że w przeciwieÅ„stwie do Karnowskiego, który opisywaÅ‚ sucho fakty, MachaÅ‚a skupia siÄ™ na zachwytach nad Tuskiem i zapewnieniach o fantastycznym przyjmowaniu jego "gospodarskich wizyt" przez spontanicznÄ… ludność miejscowÄ….

Tusk, czyli ostatnia szansa

Tutaj jednak MachaÅ‚a robi wywiad z JoannÄ… Kluzik-RostkowskÄ…. Kluzik, znana ze swej ideowoÅ›ci i innych politycznych cnót, bez wielkiego trudu przekonuje go, że JarosÅ‚aw KaczyÅ„ski "byÅ‚ cyniczny rok temu i tak jest dziÅ›", a główna oÅ› wywiadu to oczywiÅ›cie demaskowanie "wielkiej Å›ciemy" polegajÄ…cej na schowaniu prawdziwej twarzy PiS za "mÅ‚odymi kobietami". To jedna z dwóch rozmów numeru, drugÄ… Piotr Najsztub przeprowadza z Lechem WaÅ‚Ä™sÄ… – oczywiÅ›cie poÅ›wiÄ™cona jest ona głównie przestrzeganiu przed KaczyÅ„skim i chwaleniu Tuska. WrócÄ™ do niej za chwilÄ™.

Po demaskacji przez Kluzik-Rostkowską "wielkiej ściemy" dla odmiany coś pozytywnego, czyli Rafał Kalukin konkuruje z Machałą w zachwycie nad autobusowym Tour de Pologne premiera. Dalej "Wprost" zajmuje się tzw. trudnym tematem, czyli pisze o rozczarowaniu Platformą wśród młodych. Tytuł: "Tusk? Ostatnia szansa". Oto trzy pierwsze z zebranych przez podwładnych Lisa głosów rozczarowania i "żalu do Tuska": "Krzysztof Dorosz, 27 lat, konsultant w firmie informatycznej: mimo wszystko PO. Mateusz Kostoń, 26 lat, pracuje jako fotograf: nie ma alternatywy (dla PO, oczywiście). Paweł Jóźwiak, 22 lata, student SGH: dam jeszcze Platformie szansę...". I tak dalej.Dalej hit numeru, demaskacja partii Palikota. To znaczy, sam Palikot może i jest OK, ale ten jego ruch to, drogi czytelniku, banda cwaniaków, recydywistów i wszelkich szumowin. Może ktoś pomyśleć, że w Lisowym przesłaniu tygodnika błysnęła jednak jakaś iskierka, że potrafi on krytykować nie tylko PiS?

No cóż, przy uważnej lekturze tekst okazuje się rozwinięciem tezy z materiału poprzedniego, że choćby nie wiem ile było powodów do rozczarowania Tuskiem, to "nie ma alternatywy". Trudno uznać za przypadek, że uderzenie w hołubionego dotąd przez tygodnik Palikota następuje zaraz po odkryciu przez sondażownie, że może on uszczknąć nieco głosów partii rządzącej.

Może niech tyle wystarczy, choć dojechaliśmy dopiero do 35. strony tygodnika, a są w nim jeszcze felietony i komentarze, nie próbujmy już nawet zgadywać, czemu poświęcone (no, bądźmy uczciwi, nie tylko Kaczyńskiemu. Jest też miejsce, dla chwili oddechu, na obronę Nergala, a w dziale kultury na krytykę polskiej "romantycznej gorączki").

Tournée Kluzik

Tygodnik "Wprost" ma też przecież swoje wydanie w telewizji publicznej, czyli program "Tomasz Lis na żywo", w którym jest już tradycją prezentacja okładkowego tematu najnowszego numeru "Wprost" i zapraszanie tych samych gości, z którymi wywiady on zawiera. W tym tygodniu na żywo z Lisem telewidzowie mogli więc posłuchać Joanny Kluzik-Rostkowskiej demaskującej "ściemę" Kaczyńskiego oraz straszącego powrotem PiS do władzy Lecha Wałęsę. Generalnie demaskowaniu Kaczyńskiego i przestrzeganiu przed nim poświęcił w tym tygodniu Lis cały swój program, co stanowi postęp nawet w stosunku do programu z poprzedniego tygodnia, w którym krytyka PiS zajęła, z zegarkiem w ręku, tylko 5/6 czasu antenowego.

Czy taki wybór gości do tygodnika i programu telewizji wyróżnia Lisa na tle panującego w "wiodących mediach" trendu? Ani trochę! Kandydatka PO z Rybnika odbywa po nich właśnie trzecie wielkie tournée (pierwsze odbyła po wystąpieniu z PiS, drugie po wstąpieniu do PO).

Starsi czytelnicy mogą jeszcze pamiętać, jak we wszystkich mediach PRL występował swego czasu kapitan Andrzej Czechowicz, as komunistycznego wywiadu, który po kilku latach pracy "pod przykryciem" w Wolnej Europie demaskował w tych rozmowach podłości amerykańskiego imperializmu i jego łańcuchowego psa Jana Nowaka-Jeziorańskiego.

Młodsi mogą mi wierzyć, że wyglądało to wypisz wymaluj tak właśnie jak powtarzana w kolejnych ekspozyturach salonu opowieść Kluzik-Rostkowskiej o tym, czego dowiedziała się o Kaczyńskim "pod przykryciem" szefowej jego sztabu wyborczego.

Podłość do kwadratu

Podobnie powtarzalne są wywiady udzielane w ostatnich dniach przez Lecha Wałęsę. Najpierw wzruszają one czytelnika nieszczęściem syna byłego prezydenta i boską opieką, która wbrew nadziei go po tragicznym wypadku uratowała, a potem podrywają oburzeniem na podłość Kaczyńskiego, który miał na dotkniętego nieszczęściem syna Wałęsy "polować", by w finale przejść do przestróg przed "wielkim nieszczęściem dla Polski", jakim byłby sukces opozycji.

O rzekomym "polowaniu" wie caÅ‚a Polska z pierwszej strony "Gazety Wyborczej", która dowiedziaÅ‚a siÄ™ o nim od innego, równie jak Kluzik-Rostkowska niezawodnego w demaskowaniu PiS byÅ‚ego współpracownika KaczyÅ„skich, Janusza Kaczmarka. "Polowanie" polegać miaÅ‚o na tym, że za czasów KaczyÅ„skiego pewien aresztowany gangster zeznaÅ‚, jakoby mÅ‚ody WaÅ‚Ä™sa miaÅ‚ powiÄ…zania z pewnym mafiosem, a ABW oÅ›mieliÅ‚a siÄ™ te oskarżenia sprawdzić – w caÅ‚kowitej dyskrecji, przerwanej dopiero na użytek obecnych wyborów przez Kaczmarka i jego gazetÄ™ – i stwierdzić, że sÄ… bezpodstawne.

ZbrodniÄ… PiS, którÄ… gazeta Piotra StasiÅ„skiego (tego, który publicznie zadeklarowaÅ‚, że zrobi wszystko, aby zaszkodzić PiS) uznaÅ‚a za godnÄ… roztrÄ…bienia, sÄ… rzekome sÅ‚owa JarosÅ‚awa KaczyÅ„skiego o "wyjÅ›ciu" przez mÅ‚odego WaÅ‚Ä™sÄ™ na starego. Rzecz w tym, iż o owych sÅ‚owach wiadomo wyÅ‚Ä…cznie z relacji Kaczmarka – byÅ‚o nie byÅ‚o, czÅ‚owieka, który zostaÅ‚ już przyÅ‚apany na kÅ‚amstwie w sprawie "afery gruntowej", i fakt, iż prokuratura odstÄ…piÅ‚a od Å›cigania go za to kÅ‚amstwo z kuriozalnym uzasadnieniem, że w obronie wÅ‚asnej "poÅ›wiadczać nieprawdÄ™" wolno bezkarnie, jego wiarygodnoÅ›ci nie zmienia."Gazeta Wyborcza" oburza siÄ™ przy tym, iż ABW wszczęła postÄ™powanie sprawdzajÄ…ce, mimo iż informacja o rzekomych powiÄ…zaniach JarosÅ‚awa WaÅ‚Ä™sy byÅ‚a "jednoźródÅ‚owa" – jakby zupeÅ‚nie nie zauważajÄ…c, iż jej czołówkowy materiaÅ‚ jest także "jednoźródÅ‚owy", i na dodatek owo jedyne "źródÅ‚o" jest caÅ‚kowicie niewiarygodne, a caÅ‚e oskarżenie nielogiczne.

Ale dla pozostaÅ‚ych "wiodÄ…cych mediów" te niuanse nie majÄ… znaczenia. Wystarczy, że sam Lech WaÅ‚Ä™sa oÅ›wiadcza wszÄ™dzie, iż wierzy w oskarżenia Kaczmarka, bo mu one "pasujÄ…" do KaczyÅ„skiego. Wywleczenie sensacji Kaczmarka, by zagrać nimi na współczuciu dla ofiary wypadku i wbrew fiasku czteroletnich staraÅ„ proku- ratur i komisji sejmowych ożywić mit „zbrodni IV RP", to wszak najczystsza - by użyć ulubionego słówka wspominanego tu redaktora StasiÅ„skiego i jego kolegów z „Wyborczej" - podÅ‚ość. I to wrÄ™cz podÅ‚ość do kwadratu, jeÅ›li przypomnimy sobie, jak propagandyÅ›ci salonu zadeptywali każdy przejaw żaÅ‚oby po ofiarach tragedii smoleÅ„skiej oskarżeniem o „granie nieszczęściem".

To najbardziej dobitny z doprawdy niezliczonych przykładów łamania wszelkich norm dziennikarskiej przyzwoitości przez media, które w zupełnie już nieskrywany sposób oddały się w propagandową służbę rządowi. Znalazłoby się ich znacznie, znacznie więcej. Szkoda czasu na wyliczanie, bo nic w tym nowego, może poza skalą paniki, jaką wywołało oczywiste fiasko kampanii wyborczej PO. Nowe, i pocieszające, jest tylko jedno - wyraźne sygnały, iż manipulacje i wazeliniarstwo zaczęły być przez szerokie rzesze czytelników dostrzegane i karane.

Wspomniany program „Tomasz Lis na żywo" w ostatnim miesiÄ…cu straciÅ‚ 500 tysiÄ™cy widzów, zwÅ‚aszcza w najbardziej pożądanej przez reklamodawców grupie wiekowej 16 – 49. To musi być bardzo upokarzajÄ…ce dla redaktora Lisa, iż jego „charyzma" dziaÅ‚a już tylko na tak pogardzane przez salon starsze, niewyksztaÅ‚cone kobiety z „mniejszych oÅ›rodków" — ale twarde dane o oglÄ…dalnoÅ›ci sÄ… nieubÅ‚agalne. PozostajÄ… zresztÄ… zgodne z tym, co wiadomo o odbiorze innych mediów, zaangażowanych pod sztandarem „Tusku, musisz".

PÅ‚onÄ™ z ciekawoÅ›ci, jak platformerscy propagandyÅ›ci udajÄ…cy „obiektywnych" dziennikarzy zareagujÄ… na tÄ™ ocenÄ™ ich staraÅ„ przez odbiorców. A jeÅ›li nie zareagujÄ… <- czy bÄ™dzie to dowodem, iż ich oddanie wÅ‚adzy jest szczere i ideowe, czy tylko kolejnym dowodem, iż w polskim systemie medialnym, wbrew stereotypom mówiÄ…cym o „pogoni za oglÄ…dalnoÅ›ciÄ…", bardziej opÅ‚aca siÄ™ podobać wÅ‚adzy, niż widzom i czytelnikom?
 
Dodane przez prakseda dnia wrze¶nia 29 2011 21:29:23 · 9 Komentarzy · 222 CzytaÅ„ · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
GratulujÄ™ strony i oczekujÄ™ aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.