Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Kto posiądzie złoto Wenezueli? A kto - Polski??
"Piszę do was z prośbą o zatrzymanie tej nieprawnej transakcji. Jeśli pieniądze zostaną przetransferowane... to zostaną użyte przez nieprawowity i kleptokratyczny reżym Nicolasa Maduro do represjonowania i ogłupiania wenezuelskiego narodu" - napisał w liście do premier Teresy May i szefa Banku Anglii Marka Carneya lider wenezuelskiej opozycji Juan Guaido, który przy poparciu rządu Stanów Zjednoczonych ogłosił się tymczasowym prezydentem Wenezueli.

Guido został uznany za władcę Wenezueli także przez Organizację Państw Amerykańskich (OPA) oraz rządy Brazylii, Kolumbii, Peru, Paragwaju, Chile i Argentyny. Natomiast Maduro ma poparcie m.in. Rosji, Turcji i Meksyku.

Sytuacja jest więc skomplikowana. Z formalnego punktu widzenia prezydentem Wenezueli jest Nicolas Maduro. To, że wybory były sfingowane i kraj jest paskudną dyktaturą, nie gra tu większej roli. I nie jest to tylko przypadek Wenezueli: lista niedemokratycznych państw posiadających spore rezerwy złota nie jest krótka.

Z drugiej jednak strony jest niemal pewne, że przyciśnięty do muru Maduro wyprzedałby ostatnią uncję narodowych rezerw złota, aby opłacić armię i utrzymać się u władzy pogłębiając nędzę milionów Wenezuelczyków. Bank Anglii postanowił jednak nie wchodzić w tak subtelne detale i na żądanie sekretarza stanu USA po prostu odmówił wydania złota rządowi Wenezueli - poinformował Bloomberg, powołując się na swoje źródła w Londynie.

Krok dalej poszedł amerykański doradca ds. bezpieczeństwa narodowego John Bolton, który publicznie ogłosił, że Stany Zjednoczone chcą odciąć reżym Maduro od wpływów ze sprzedaży ropy naftowej - obecnie jedynego towaru eksportowego Wenezueli.

Sprawa nie jest zupełnie świeża. Już w listopadzie 2018 roku władze w Caracas - wówczas jeszcze na całym świecie uważane za jedyny rząd Wenezueli - usiłowały sprowadzić z Londynu 14 ton złota. Wówczas Bank Anglii zastosował kruczki prawne, aby opóźnić wydanie wenezuelskiego złota. Pretekstem miał być brak ubezpieczenia transportu kruszca przez Atlantyk. W grudniu Anglicy wprost odmówili kontaktów z reprezentantami banku centralnego Wenezueli. Oficjalnie Bank Anglii nie chciał skomentować sprawy.

Trapiona wieloletnim kryzysem gospodarczym Wenezuela od lat egzystuje dzięki wyprzedaży coraz szczuplejszych rezerw walutowych. Według ostatnich danych pozostało ich tylko 8 mld dolarów, z czego aż 1,2 mld dol. ulokowane jest w złocie. Przez ostatnie cztery lata oficjalne rezerwy złota Wenezueli skurczyły się o 200 ton, malejąc ze 361 do 161 ton. W Wenezueli szaleje hiperinflacja szacowana na 2 000 000% rocznie. W tym niegdyś najbogatszym kraju Ameryki Południowej brakuje żywności, energii, lekarstw i innych podstawowych dóbr. Gospodarka została zrujnowana socjalistycznymi eksperymentami: rządowym rozdawnictwem, kontrolą cen i represją sektora prywatnego. Na emigrację zdecydowało się już kilka milionów Wenezuelczyków.

Choć złoto stało się tylko jednym z frontów walki o władzę nad Wenezuelą, to z punktu widzenia inwestujących w żółty metal sprawa jest bardzo interesująca. Mamy oto precedens, w którym jeden z największych i najpoważniejszych kustoszy złota na świecie odmawia dostępu do metalu władzom jednego kraju na życzenie/żądanie innego kraju.

Nie wchodząc tu w kwestię oceny katastrofalnych rządów chavistów, kolejny raz potwierdza się stara zasada: w kwestii złota ważniejsze od formalnych tytułów własności do kruszcu jest fakt sprawowania nad nim bezpośredniej kontroli. Może się bowiem zdarzyć, że zostaniesz pozbawiony dostępu do SWOJEGO złota wtedy, kiedy będziesz go potrzebował najbardziej. Dotyczy to zarówno rezerw państwowych, jak i złota prywatnego zdeponowanego u strony trzeciej.

Tak na marginesie warto dodać, że prawie całość rezerw złota Narodowego Banku Polskiego znajduje się w londyńskim skarbcu Banku Anglii. Oficjalną argumentacją dla przechowywania rezerw w stolicy Wielkiej Brytanii jest fakt, że "Londyn jest głównym centrum finansowym, w którym odbywa się obrót hurtowy i inwestycyjny złotem". Tak naprawdę nie wiadomo gdzie jest nasze złoto, bo premier Morawiecki powiedział w wywiadzie że "nasze złoto na nas pracuje". Czy to znaczy, że zostało... komuś pożyczone? Reasumując - mamy niezły "kwiatek".

bankier.pl
 
Dodane przez prakseda dnia stycznia 30 2019 11:26:25 · 9 Komentarzy · 129 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.