|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Żorżeta jak żyleta czyli kto wybuli za pulę? |
|
|
No ładne rzeczy, panie dzieju, to już nie tylko mamy być skarbonką dla grandziarzy przemysłu holokaustu, ale nawet mamy oddać archiwa, żeby starsi i mądrzejsi mogli napisać nam naszą historię od nowa.
Jako żywo nie przypominam sobie, żeby w naszych niekrótkich przecież dziejach jakikolwiek wróg potraktował nas tak, jak ten Przyjaciel,
- no, może poza jednym wyjątkiem:
- Kiedy pruskie bydło po zajęciu Warszawy 1795 roku, najpierw ukradło polskie regalia, a potem na rozkaz swojego króla przetopiło polskie korony na monety, a klejnoty sprzedało, no taka to panie była ich mać pruska cywilizacja postępu i oświecenia (por. "Biednych tych Irokezów będę się starał oswoić z cywilizacją europejską" - Wielki Fryc liście do d'Alemberta o Polakach wcielonych do Prus po I rozbiorze; na szczęście nie wszyscy Polacy przyswoili sobie pruskie standardy moralne).
Znajoma sprzedawała kiedyś duży dom, ale zamiast po chrześcijańsku opić transakcję kieliszkiem wódki starki, podarowała jeszcze nabywcy pamiątkowe papirusy zakupione na wycieczce w Egipcie (kto miał to szczęście, to wie, zgrabnie wykonane kopie starych egipskich malowideł, bardzo ładnie wyglądające na ścianie, jak kupować to polecam w tamtejszych domach towarowych prowadzonych przez Koptów, bez męczącego targowania się). Wartość finansowa może i niewielka, ale estetyczna i sentymentalna jak najbardziej.
Do dziś narzeka, że nie ma jak i gdzie zakupić nowych, bo do Egiptu już się nie wybiera, ale rzekomo nabywca uparł się był, że bez papirusów nie podpisze papierów.
Podobnie nasza specjalistka od szlamowania bogatych mężów na fasadzie amerykańskiej ambasady - bez papirusów nie będzie Fortu Trump ... Ciekawe, co jeszcze, może tak rurka z kremem i przejażdżka na kucyku? No i czy ktoś coś mówił o jakichś wizach, bo my tu siedzim na walizach?
Drodzy Państwo, noblesse oblige (z francuskiego "nos se obliż") i nie wolno po chamsku wysyłać starego lachociąga w diabły. Wręcz przeciwnie.
Z całą uprzejmością odpowiedziałbym pani ambasadoressie, iż z powodu niemożności oddania USA polskich archiwów, rozumiemy, iż tym samym jakiekolwiek plany budowy "Fortu Trump" w Polsce staja się nieaktualne i nieważne.
Patrzcie państwo, jaka szkoda ... ajajaj ... Prośba o pilne spotkanie? Czemu nie, jak tylko znajdę chwilkę czasu po powrocie z Mińska, Sztokholmu, Ankary, Teheranu ... zapomniałbym, nie będzie jakiejkolwiek konferencji w Warszawie bez udziału Iranu i dlatego osobiście jadę tam przekazać im zaproszenie.
A jednocześnie wystosowałbym uprzejmy i pokorny list do imperatora Donalda Trumpa o pilne przysłanie kogoś kompetentnego na ambasadora, w trosce o odwieczną przyjaźń i amerykańsko-polskie braterstwo broni, albowiem pani Żorżeta, owszem, może i fajna babka jak ktoś lubi antyki, ale póki co jest na najlepszej drodze, żeby osiągnąć to, czego nie udało się Stalinowi - żeby Polacy znienawidzili Amerykanów.
Ajajaj, list był poufny, a tu jakaś szwajn dokonała przecieku i treść wyciekła do prasy, ajajaj!
macgregor
neon24.pl |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia lutego 02 2019 14:27:56 ·
9 Komentarzy ·
132 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|