Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Wiatrakowcy triumfują! PiS wycofa przepis o minimalnej odległości elektrowni wiatrowych od domów
Przemawiając w Sejmie wiceminister Dąbrowski podkreślił, że po udanych aukcjach dla energetyki wiatrowej i fotowoltaicznej z 2018 r., w tym roku Ministerstwo Energii chce przeprowadzenia kolejnych dużych aukcji dla tych technologii, co - jak ocenił wiceminister - pokazuje dążenie do zmiany miksu energetycznego. - Będziemy robić możliwie dużo, aby zbliżyć się do celu OZE - zapewnił, oceniając, że w wyniku zaplanowanych aukcji może powstać ok. 2,5 GW w farmach wiatrowych, a do tego ok. 0,7 GW w fotowoltaice.

Mój komentarz: Wielokrotnie pisałam, że elektrownie wiatrowe nie są ekologicznym źródłem taniej energii. Wprost przeciwnie - wiatraki to bardzo droga ekościema. Wskazywałam też, że wiatraki są szkodliwie dla zdrowia osób mieszkających w ich sąsiedztwie. Są również nieefektywne i niestabilne, a więc wymagają wsparcia ze strony energetyki konwencjonalnej. Elektrownie wiatrowe to metoda na drenaż naszych kieszeni i sposób na pozbawienie Polski jakichkolwiek szans na suwerenność energetyczną.

Opisywałam też stanowisko PiS w sprawie wiatraków przed wyborami i oszustwo wyborcze po wyborach. Gdy PiS było w opozycji, złożyło projekt ustawy odsuwającej wiatraki na odległość 3 km od domów. Teraz deklaruje gotowość do wycofania się z własnej ustawy z 2016 roku, w której ta minimalna odległość została wyznaczona na de facto ok. 1,5 km. To kolejny krok - po nowelizacji ustawy o OZE w 2018 roku - na drodze do całkowitego wycofania się z obietnicy odsunięcia wiatraków na bezpieczną odległość od siedzib ludzkich.

Zniesienie wymogu 10H oznacza, że patologia wiatrakowa wraca w pełnej krasie. Opowiadanie o tym, że zmiany będą dotyczyć wyłącznie inwestycji społecznie akceptowanych to mydlenie oczu. Wielokrotnie widziałam, w jaki sposób wiatrakowcy uzyskują taką "akceptację społeczną": kłamstwem, przekupstwem, napuszczaniem na siebie mieszkańców gminy. Wiceminister Dąbrowski nie oszuka mnie takimi sztuczkami. Nie oszuka też tych, którzy przez wiele lat walczyli z wiatrakową patologią i głosowali na PiS z nadzieją, że wywiąże się ze swojej obietnicy wyborczej i tę patologię zatrzyma. Niestety, zostaliśmy oszukani, a PiS pcha nas w ślepą uliczkę dekarbonizacji i zastawiania Polski wiatrakami. Przypominam: kto popiera wiatraki, ten przegrywa wybory. Pro-wiatrakowy PiS niech nie liczy na drugą kadencję samodzielnych rządów.

Źródło informacji i cytatu: gramwzielone.pl
 
Dodane przez prakseda dnia lutego 03 2019 14:43:01 · 9 Komentarzy · 140 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.