|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Historie z życia zawierające drobiny wielkiej dobroci |
|
|
"Idę rano do domu. Na klatce ogłoszenie: 'Drodzy sąsiedzi! Dzisiaj o 9:20 zgubiłam pod klatką 100 rubli. Jeżeli ktoś znalazł, zanieście, proszę, do mieszkania 76, Antonina Pietrowna. Emerytura 3640 rubli [ok. 250zł- przyp.tłum.]'. Wyjmuję 100 rubli, idę na górę, dzwonię. Otwiera babcia w fartuchu. Tylko zobaczyła mnie, przeciągający pieniądze, od razu się wzrusza, płacze - łzy szczęścia. I opowiedziała: 'Poszłam po mąkę, wróciwszy, wyjmowała klucze pod klatką - i gdzieś mi pieniądze pewnie wypadły'. ALE! Pieniędzy ode mnie nie chciała wziąć! Okazało się, że w ciągu paru godzin ja jako szósty (!!!) 'znalazłem' babcine pieniądze! Ludzie, kocham was za to, że tacy jesteście!"
"Pracuję w kawiarni. Dzisiaj rano mężczyzna podszedł do kasy i powiedział: 'Za mną w kolejce stoi dziewczyna, ja jej nie znam. Lecz chciałbym zapłacić za jej kawę. Przekażcie jej 'Dobrego dnia'. Ta dziewczyna najpierw mocno się zdziwiła... a następnie zrobiła to samo dla następnego stojącego w kolejce człowieka. I tak kilka razy z rzędu!"
"Ciężko chorowałam na anginę. W domu byłam sama, nie mogłam nawet wstać z łóżka i płakałam z bezradności. Mój pies siedział obok łóżka i patrzył na mnie z niepokojem. Potem odszedł i wrócił z wielką, śmierdzącą, zepsutą kością: ona, widocznie, była schowana na "czarną godzinę". Pies położył kość na poduszkę i popychał nosem w moim kierunku: -Masz, pogryź!'"
"Znalazłam dzisiaj komórkę zmarłego męża. Włączyłam. Okazało się, że są na niej nowe SMSy. Córeczka wysyła je mu bez końca: opowiada wszystkie ważne nowiny, co u nas słychać..."
"Zobaczyłem na ulicy babcię, miała na sprzedaż jeden pokojowy kwiatek, fiołek. Zrobiło mi się jej żal, zapłaciłem za niego 10 razy drożej, niż prosiła. Ona ze łzami:'pójdę do sklepu, kupię dziadkowi kiełbasy!'. Przyniosłem kwiat do domu, następnego ranka rozkwitł."
"Dawno nie było takiej burzy, jak dzisiaj. W pracy powiedzieli, że ktoś łazi koło mojego samochodu. Wybiegłem na ulicę. Wszystko było jak wcześniej, oprócz składanego dachu: ktoś zasunął go do końca, by deszcz nie napadał do środka"
"W sklepie podeszła do mnie mała dziewczynka i poprosiła: 'Weź mnie na ręce'. Zrobiłam to, myśląc, że się zgubiła. Ona się przytuliła, a potem zeskoczyła. Spojrzałam na nią, a ona wyjaśniła:
- Chciałam, by Pani się uśmiechnęła. No i roześmiałam się"
"Niedawno wracałam z uczelni i obok stacji metra zobaczyłam kombatanta. Siedział obok z płachtą, na której były medale i ordery... Jego odznaczenia, które zdobył na wojnie. Sprzedawał je, by kupić sobie jedzenie. Podeszłam, wyjęłam całą zawartość portfela i oddałam mu ze słowami: 'Weźmie Pan wszystkie pieniądze, tylko niech Pan nie sprzedaje swojego honoru i odwagi za bezcen ludziom, który są tego niegodni...'. On rozpłakał się, wziął pieniądze, zebrał ordery w dłoni i ucałował je, a potem cicho przez łzy wymówił: 'Dziękuję, córeczko'. W takie momenty mam wrażenie, że mogę zmienić świat. One dają mi nadzieję."
Róbmy sobie nawzajem małe przyjemności. Od tego nie tylko nasze dusze, lecz również cały świat staje się jaśniejszy i lepszy.
(Tłumaczenie z rosyjskich stron - Mateusz Aponiewicz)
https://www.facebook.com/DzwoniaceCedry/posts/2116159278449421?__tn__=K-R |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia lutego 20 2019 08:44:45 ·
9 Komentarzy ·
181 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|