|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
W pułapce bezalternatywności |
|
|
MM nie pojechał, miał początkowo jechać Jacek Czaputowicz, ale ostatecznie Polska była nieobecna podczas tego spotkania. Ta demonstracyjna nieobecność niczego naturalnie nie zmieni. Po prostu Izrael i USA to nie są najlepsi kandydaci na sojuszników Polski. Mówiąc najdelikatniej.
Morawiecki ujawnił także, że w czasie konferencji tłumaczył wiceprezydentowi Mike'owi Pence'owi, że "sprawa zwrotu mienia obywatelom amerykańskim pochodzenia żydowskiego jest zresztą całkowicie uregulowana - od lat mamy podpisaną w tej sprawie z Amerykanami umowę indemnizacyjną, która zwalnia nasz kraj z tej odpowiedzialności".
I tu właśnie dochodzimy do sedna problemu, jaki mają obecni rządzący i wszyscy radykalni antykomuniści nienawidzący PRL. Z wcześniejszych wypowiedzi MM, całej wierchuszki PiS i IPN z jego "polityką historyczną", wynika, że PRL to w istocie nie państwo polskie, lecz jedynie inna forma okupacji Polski przez ZSRR. MM zasłynął stwierdzeniem, że Polski w 1968 r. nie było.
No, skoro tak, to nie było też ważnych i obowiązujących strony do dnia dzisiejszego umów indemnizacyjnych (podpisanych z 12 krajami, w tym z USA w 1960 r.), lecz jedynie umowy podpisane przez okupacyjną administrację sowiecką, uznawaną przez obecne władze Polski i samego M. Morawieckiego za nie-Polskę. Nie można w ten sposób postępować. Jest to bardzo szkodliwe dla Polski.
Oczywiście Polska współczesna nie ma wyjścia - musi trwać przy mocy prawnej tych umów bez żadnych wątpliwości i wyjątków. Były one wspaniałym osiągnięciem Władysława Gomułki, ale i wcześniejszych - stalinowskich władz. Taki jest paradoks historii. Nie można jednak mieć pretensji i podważać osiągnięć Polski Ludowej w jednych aspektach, tylko dlatego, że w innych aspektach mamy uzasadnioną negatywną opinię na temat tego państwa i działań jego władz.
Formalnie jest wszystko w porządku. Polska z 1945 r. była następcą prawnym II RP, a dzisiejsza Polska jest następcą prawnym PRL. Niemniej obłędna czarna propaganda Polski Ludowej odmawiająca jej prawa do bycia Polską i nazywająca ją okupacją sowiecką (a wg niektórych, nawet gorszą od niemieckiej!), robi nam fatalny PR i wręcz zachęca do kwestionowania naszych praw przez podmioty zewnętrzne.
Niestety, nasi rządzący wciąż podchodzą do PRL i bloku problemów z lat 1945-89 wynikających, na sposób romantyczno-infantylny - odczuwają najpewniej sztubacką satysfakcję z publicznego "przyłożenia komunie". Krótkotrwała satysfakcja przemija, a szkoda dla Polski pozostaje.
Jak wiadomo, sytuacja związana z posiedzeniem Wyszehradu w Izraelu okazała się rozwojową. Po wypowiedziach Netanyahu (dementowanych przez Azari i rzekomo wyjaśnionych! Ha, ha!) przyszła kolej na wypowiedź Israela Katza ("Pamiętasz Katz...", chciałoby się rzec), p.o. ministra SZ Izraela:
"Nasz premier wyraził się jasno. Sam jestem synem ocalonych z Holokaustu. Jak każdy Izraelczyk i Żyd mogę powiedzieć: nie zapomnimy i nie przebaczymy. Byli Polacy, którzy kolaborowali z nazistami. O tym mówił też były premier Icchak Szamir, wspominając historię swojego zamordowanego ojca - powiedział w trakcie wywiad Katz. - Icchak Szamir, któremu Polacy zamordowali ojca, powiedział: "Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki". I nikt nie będzie nam mówił, jak mamy się wyrażać i jak pamiętać naszych poległych".
Ta wypowiedź zadecydowała o tym, że przedstawiciel Polski nie pojechał do Izraela. Ale nie łudźmy się, nawet kolejne jak najbardziej słuszne uwagi ze strony Polski niczego nie zmienią w dalszej perspektywie politycznej. Wszystko wróci do "normy", bo sojusz ze strażnikiem interesów Izraela na świecie - USA - jest dla PiS bezalternatywny.
Jest to w najwyższym stopniu żałosne, że ludzie rządzący Polską cały czas tkwią jak nie w uprzedzeniach XIX-wiecznych, to w latach 50-tych i 60-tych XX w., kiedy Ameryka rzeczywiście wydawała się dla wielu wyśnioną krainą wolności i obrońcą "wolnego świata".
Coś się jednak w ciągu ostatnich 50-60 lat stało, coś się zmieniło, tymczasem w Polsce panuje absolutna, lekkomyślna i dziecinna bezrefleksyjność. Od przynajmniej początku lat 90-tych XX w. - przyjmijmy, że mniej więcej od śmierci Icchaka Rabina (bardzo pozytywnej postaci polityki izraelskiej) - twardogłowi zwolennicy wymuszania interesów Izraela siłą zaczęli dominować nad polityką amerykańską. Sukces mesjanistycznych neokonserwatystów ugruntował tę sytuację.
Na zupełnie innej płaszczyźnie, USA, z państwa jednak hołdującego w dużym stopniu wartościom cywilizacji łacińskiej przekształciło się w kraj, w którym te tradycyjne wartości zanegowano, i który stał się promotorem wszelakich "nowych wartości" na świecie, tym groźniejszym, że będący supermocarstwem.
To nie przeszkadza jednak po dziś dzień pisać fanatykom (np. w Gaz. Pol.), o tym, że Polska chce stać po stronie "wolnego świata" z Ameryką i Izraelem. Tymczasem "wolny świat" lat 50-tych i "wolny świat" dzisiaj, to tylko ten sam szyld, z całkowicie zmienioną treścią.
Bezalternatywni polscy atlantyści zapędzili się w kozi róg. Jak można było nie rozumieć, jaka jest rzeczywista postawa Izraela wobec Polski? Jak można nie rozumieć, że USA zawsze staną po stronie Izraela? No i mamy sytuację, w której naszym bezalternatywnym sojusznikiem jest państwo, które prowadzi narrację nienawiści wobec Polski oraz drugiego sojusznika, który stoi na straży interesów tego pierwszego, a na innej płaszczyźnie wykorzystuje Polskę jako tarczę do swoich hegemonistycznych zapędów na wschodzie.
Nie wińmy jednak USA i Izraela. Kierując się własnym interesem zrobiły tylko to, na co pozwoliły im okoliczności, a te - czyli zachowanie Polski i wielu Polaków - wręcz zaprosiły ich do zachowań, jakie teraz obserwujemy. Polityka bezalternatywna, wynikająca z obsesyjnej rusofobii, była i jest klęska od samego początku na kierunku ukraińskim. Dzisiaj, po owocach powinno być widać również, że bezalternatywny sojusz z USA i Izraelem jest również klęską.
Niestety, nie widzę żadnego światełka w tunelu. Obyśmy tylko nie skończyli przywróceniem stosunków własnościowych w Polsce z 31 sierpnia 1939 r. (o czym marzy wielu głupców nie biorących pod uwagę żadnych okoliczności i ich implikacji). Przestaniemy być wówczas Polską - będzie to oznaczało faktyczne ustanowienie polskiego kolonialnego rezerwuaru najemnej siły roboczej i mięsa armatniego, pozbawionego głosu decydowania o sobie we własnym kraju.
Wbrew pozorom i całej naszej uzasadnionej niechęci do wielu aspektów Polski po 1989 r., jeszcze tak źle nie jest. Czasu na zmianę jednak coraz mniej.
Adam Śmiech
mysl-polska.pl
--------------------------------
Polska "polityka zagraniczna" polegająca na lizaniu czterech liter USA, Izraela i Ukrainy, jest popierana przez większość troglodytów zamieszkujących historyczne tereny Polski. A więc szans na jej zmianę nie ma. Po za tym ciekawe jest czy znalazł by się w Polsce polityk, który pojechałby do Izraela i głośno i odważnie powiedział do Netanjahu i do Katza, że w czasie II WS to byli żydzi, którzy współpracując z Niemcami realizowali holokaust na żydach, na swoich rodakach. Prawda jest taka, że bez ich udziału nie mogła być realizowana zagłada na dużą skalę? Czy to się żydom podoba, czy nie, prawdy o żydach podczas II WS nie da się ukryć lub sfałszować. O tym należy również pamiętać, otóż "Polscy" politycy byli szkoleni od lat, poczynając od Rakowskiego - przez departament stanu USA - czyli kolonii żydowskiej na "przywódców" republik bananowych. Podobnie jak kacyki Ameryki Łacińskiej co rusz wyciągani z kapelusza przy obalaniu niewygodnych władz w którymś państwie teoretycznym, post-kolonialnym.
https://pikio.pl/szydlo-wytypowana-przez-usa-i-przeszkolona-na-lidera/ |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia marca 05 2019 17:23:01 ·
9 Komentarzy ·
165 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|