|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 8
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Koszmar: Andrzej Duda nie przeprosił wczoraj za marzec 68! |
|
|
Jak tak mógł?! Jak mógł tym razem nie przeprosić, ba! o wybaczenie jak rok temu nie błagać?!
Link
No cóż - nie tyle mógł, co musiał:
Tak, jak w ciągu ostatniego miesiąca Polaków strategiczni sojusznicy a nawet, jak nam mąż pani Kornhauser wmawiał, bracia opluli, to nie opluł nikt.
Podsumowałem to 3 tygodnie temu krótko:
"wprosili się, nażarli, napili i na dywan nasrali.
Ale to byłby opis niepełny - bo jeszcze przy okazji naubliżali gospodarzom, ale to ponoć w kulturach reprezentowanych przez naszych sojuszników (i przyjaciół) normalne.
Tyle, że oni na dokładkę poinformowali nas, że jeszcze tu wrócą:
po dywany, meble, pościel, zastawę, a nawet po babciną obrączkę + akty notarialne na dom i ogródek.
W sumie - skroją nas na jakieś 300 miliardów zielonych."
***
I po takiej padgatowkie, na przestrzeni najbliższych 18 miesięcy, Ciemny Lud/Suweren (w zależności od tego, czy swobodna, nienagrywana rozmowa - czy oficjalny, partyjno-rządowy spicz) pójdzie do urn, by do nich wrzucić kartki oznaczające przedłużenie grupie interesu zwanej Prawo i coś tam coś tam miejsca przy paśniku (nie wierzgać mi tu: nie napisałem przy korycie, a mogłem)
... czy też przeznaczy im los dojadaczy resztek z pańskiego stołu, co po wyżerce ad libitum (jest takie określenie, naprawdę) na tych wszystkich narodowo-bankowo-polskich i Srebrnych stołach, byłoby okrucieństwem nie do zniesienia.
A logika biznesu zwanego polityką jest nieubłagana:
przegra PiS w maju - to i przegra w listopadzie, a jak przegra w listopadzie - to mąż pani Kornhauser przegra w maju 2020 i wróci do krakówka jako Adrian, co jest znacznie gorzej, niż na tarczy.
Ale od czego mamy mądrość etapu!
Ponieważ ponieważ cwańsi i bezczelniejsi (nie napisałem, że starsi i mądrzejsi) wolą status quo, czyli wyłączność na obsługę dojarki, dali mężowi pani Kornhauser dyspensę i tego roku dmuchać na ten Dworzec Gdański nie musiał.
Nie wykluczam, że dla uniknięcia jakiejkolwiek konfuzji, wręcz mu takiej wyprawy zabronili i mógł sobie mąż pani Kornhauser co najwyżej w pałacowym towarzystwie na polskich antysemitów poutyskiwać, a i to pod warunkiem, że nagrywarki były wyłączone.
Ba! Za rok też na ten Gdański Dworzec pielgrzymować musiał nie będzie i dopiero w 2021, jak znów Ciemny Lud/Suweren (warianty zastosowania opisałem powyżej) da się przy urnie zrobić w Dudę, wszystko wróci do normy i na Dworcu Gdańskim będzie się do woli wzruszał, a nawet do porządku takich różnych przywoływał.
Zaryzykuję twierdzenie, że także rocznicę sowieckiej prowokacji zwanej pogromem kieleckim też (inaczej niż 2 lata temu) sobie odpuści, bo rocznice rocznicami - a interes interesem.
Coś optymistycznego na koniec?
Ależ proszę!
Żeby w PRLbis było wreszcie normalnie, trzeba jak najczęściej zapraszać naszych sojuszników strategicznych (i braci), żeby sobie na nas napluli do woli, żeby nas sponiewierali, żeby odarli nas z godności na oczach całego świata, bo wtedy cała ta magdalenkowa ferajna 8 marca skorzysta z okazji, żeby - jadąc Chirac'iem - siedzieć cicho.
Ewaryst Fedorowicz |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia marca 10 2019 17:12:08 ·
9 Komentarzy ·
197 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|