Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Protest rolników a TVP
Sprawa jest generalnie trudna i nie ma jednoznacznego wydźwięku, ale też przy całej sympatii dla prowadzących, lepiej, aby osoby niekompetentne nie zabierały głosu. "Siedzenie cicho" jest tu najlepszym zaleceniem. Inaczej łatwo być uznanym za palanta.
(Tu zastanawiałem się jakiego określenia użyć, i "palant" wydaje się najbardziej stosowny).

Są dwie strony medalu:
- protest rolników, co do formy, jest uciążliwy dla miasta i na pewno nie znajduje uznania i akceptacji u "mieszczuchów",
- czy jest to forma dopuszczalna? Tu proponuję to porównać z projektowanym, znacznie bardziej uciążliwym strajkiem nauczycieli.

Czy rolnicy mają prawo do nagłaśniania swoich problemów?

Irytacja wynika ze stwierdzenie jakie padło z ust min. Ardanowskiego, że zaprasza do rozmów nad poszukiwaniem nowych, zagranicznych rynków zbytu. I pani Ogórek sugerująca, że nie można marnować żywności, a można ją przekazać do szkół itd.

Czyli rolnicy, mający braki finansowe i kłopoty ze zbytem, mają jeszcze społecznie wspierać placówki szkolne, bo te nie bardzo chcą same organizować zapewnienia dzieciom owoców, ale przyjmą dary.
Takiej hipokryzji się nie spodziewałem.

Ciekaw jestem, czy pani Ogórek gotowa jest "odroczyć" swą konsumpcję np. o tydzień, a tę tygodniową porcję jedzenia dostarczać do szkół i to na własny koszt. Tylko takie porównanie jest właściwe, bo jak rolnicy mają przetrwać jeśli nie będą mieli bieżących dochodów?

Zaszłości związane z wejściem do UE i mniejszymi dotacjami do rolnictwa, które miały być zwiększane, skutkują upadkiem polskiego rolnictwa. Pogarsza się opłacalność, pogarsza też jakość żywności.
Polityka rolna nastawiona jest nie na normalne życie rolników, a na zmniejszenie populacji tego zawodu. Rzekomo z racji zmniejszania kosztów wytwarzania żywności, co jednak łączy się ze znacznym pogorszeniem jakości produktów. To będzie miało istotny wpływ na zdrowie (już jest ponad 2kg "chemii" w spożywanej żywności/rok, a to musi wzrosnąć).

Mam zatem pytanie: czy w ramach "dobrej zmiany" nastąpiła też zmiana polityki rolnej?

Czy zapewnia się rolnikom przetrwanie w warunkach produkowania zdrowej żywności?

Nawet doceniam rolę min. Ardanowskiego, który próbuje "naciągać kołderkę" skracaną przez poprzedników i przykrywającego coraz więcej pojawiających się problemów. Tyle, że efekty dotychczasowej polityki rolnej ujawniają już groźne efekty, które mogą dotknąć całe społeczeństwo.

Na początek - należy "pochylić się nad rolnictwem" i przynajmniej nie używać pejoratywnych określeń względem rolników; dobrze byłoby, aby osoby jak p. Ogórek, z rolnictwem mająca związek tylko przez nazwisko, nie wypowiadały się na ten temat.

Druga sprawa - trzeba opracować strategię dla rolnictwa. To konieczne. Rolnicy, ale i całe społeczeństwo, powinni wiedzieć, czy dotychczasowa strategia, która ma faktycznie zlikwidować klasę chłopską, będzie kontynuowana. Czy jako społeczeństwo możemy liczyć na zdrową, bezpieczną żywność, czy też będziemy tuczeni przemysłowymi odpadami?

Krzysztof J. Wojtas
------------------------------
Atak na rolników jest podły.
Już starożytni Sumerowie uważali, że wieś produkuje żywność i karmi miasto, a miasto produkuje narzędzia i sprzęt rolniczy.
Jakoś tak się składa w historii narodów, że na chwilę przed upadkiem, najpierw krytykuje się tych co produkują żywność, a potem tych co leczą i uczą.
Ani rolnicy, ani nauczyciele, ani lekarze, którzy są filarami rozwoju społeczeństw nie są traktowani jak obywatele niezależnego i suwerennego państwa.
Srebrne afery i ambergoldy nigdy nie będą rozwiązane, ale rolnika, nauczyciela, lekarza najłatwiej oskarżyć o... szkody społeczne jakie niby wyrządzają.
Największym świństwem i draństwem jest zainfekowanie polskiej trzody chlewnej, żeby każdy obywatel podobno suwerennego państwa z dostępem do morza, kupował toksyczną wieprzowinę z Zachodu karmioną peletkami i chemią.
Rolnik został pozostawiony sam sobie w ramach filozofii kapitalistycznej: radź sobie sam bo już nie jesteś częścią społeczeństwa - jesteś kapitalistą i samodzielnym przedsiębiorcą. Kradnij, oszukuj, kombinuj na tzw. wolnym rynku. Albo się utop.
Obecny system jest to mord na polskiej produkcji, edukacji i lecznictwie.
W Polsce jest jeszcze dużo bardzo dobrych lekarzy i rolników; nauczycieli się stopniowo wykańcza; brak nawet odpowiedniego szkolenia nauczycieli i pedagogów.
Polska już nie ma prawa do polskich narodowych programów nauczania.
Syf. I zbierane pomyje z Zachodu. A nie podoba się, to wio na Zachód myć gary.
 
Dodane przez prakseda dnia marca 17 2019 08:31:55 · 9 Komentarzy · 181 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.