|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
USA chce polskich archiwów z II WŚ, a ze swoją kampanią rusza Światowa Żydowska Organizacja Restytucyjna |
|
|
World Jewish Restitution Organization (WJRO), czyli Światowa Żydowska Organizacja Restytucyjna, to instytucja powołana do życia przez Światowy Kongres Żydów (World Jewish Congress, WJC). Jej głównym celem jest dochodzenie roszczeń dotyczących żydowskich nieruchomości i majątków pozostawionych w Europie (za wyjątkiem terytorium Niemiec i Austrii). Niestety od pewnego czasu członkowie tej organizacji forsują pogląd, jakoby mienie bezspadkowe pozostawione przez ofiary Zagłady powinno należeć do nich (ewentualnie powinni oni otrzymać stosowne rekompensaty finansowe za to mienie).
Dlaczego piszę "niestety"? Ano dlatego, że w razie oficjalnego uznania, iż mienie bezspadkowe po ofiarach Shoah powinno należeć do WJRO, sytuacja Polski stałaby się dramatyczna. Nasz kraj musiałby wypłacić nieokreśloną bliżej kwotę liczoną w miliardach dolarów i de facto wziąć finansową odpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez Niemców podczas II wojny światowej.
WJRO kilka dni temu ruszyło z dużą kampanią medialną pt. "Historia mojej własności" (#MyPropertyStory). Elementem tej kampanii są historie ocalałych z Holocaustu, którzy twierdzą, że Niemcy i ich sojusznicy obrabowali w czasie II wojny światowej miliony Żydów, przejęli ich nieruchomości, firmy oraz majątki. Ten zaś majątek, który nie został zniszczony i przetrwał wojenną zawieruchę, a po 1945 roku znalazł się na terytorium Polski, powinien obecnie zostać zwrócony ocalałym z Holocaustu. Do tego momentu pełna zgoda - spadkobiercy właścicieli, o ile są w stanie udowodnić swoje uprawnienie do danego majątku, bez problemu dostaną odszkodowanie od polskiego sądu. Niestety WJRO promuje ostatnio koncepcję "dziedzictwa rasy". W takich okolicznościach mienie bezspadkowe również powinno podlegać procesom restytucyjnym, a beneficjentem winny być organizację reprezentujące daną grupę ludzi (np. WJRO - w przypadku pożydowskiego mienia bezspadkowego).
Powstaje pytanie - czy wzmożona w ostatnim czasie działalność WJRO dotycząca kwestii mienia bezspadkowego może być łączona z olbrzymim wręcz zainteresowaniem Muzeum Holocaustu w Waszyngtonie zasobami archiwalnymi polskiego IPN dotyczącymi okresu II wojny światowej? Przypomnijmy, że w lutym w tej sprawie u prezesa IPN interweniowała nawet sama Georgetta Mosbacher - ambasador USA w Polsce, a na dniach w tej sprawie ma się odbyć kolejna tura rozmów między stroną amerykańską a polską. Jak odczytywać medialne "wrzutki", jak wypowiedź prof. Natana Sznaidera z Uniwersytetu w Tel Awiwie? Podczas wywiadu dla niemieckiego "Der Spiegel" wypowiedział on następujące zdanie (cytuje w oryginale): "Polen, das ist Holocaust-Land. Nicht Deutschland. Nach Polen fahren junge Israelis, um an den Massenmord zu gedenken, nach Deutschland, um zu feiern. Nur wenige Israelis wollen in Warschau, aber viele in Berlin leben" (!!).
Czy w takiej konfiguracji mamy szansę na rzetelne przedstawienie naszego punktu widzenia? A jeśli tak, to czy ktokolwiek będzie się z nim liczył?
niewygodne.info
Źródło: Prezes IPN spotkał się z ambasador USA. "Strony potwierdziły wolę kontynuacji współpracy" (TVP.info)
Źródło: "Der gefühlte Antisemitismus hat stark zugenommen" (Spiegel.de)
Źródło: MyPropertyStory (WJRO.org.il) |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia kwietnia 10 2019 08:05:15 ·
9 Komentarzy ·
185 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|