|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Nauczyciele ze swoim strajkiem zostali jak Himilsbach z angielskim. Broniarz "rozegrał" ich koncertowo |
|
|
Racje ma Sławomir Broniarz, który wczoraj stwierdził, że decyzja o zawieszeniu strajku była jedyną racjonalną decyzją, jaką ZNP mogło obecnie podjąć. Nie udało się zablokować egzaminów w podstawówkach i gimnazjach. Nie udało się zablokować matur. Kontynuacja strajku w obecnej formie byłaby zatem kompletnie bez sensu. Strajkujący nauczyciele traciliby tylko pieniądze, a żądania nadal nie byłyby spełnione.
W kontekście powyższego zasadnym jest jednak pytanie o to, czy strajk był w ogóle potrzebny? Czy Broniarz, jako szef ZNP, miał w ogóle "plan B" na wypadek, gdyby nie udało się nim sparaliżować szkolnictwa (egzaminy / matury), na wypadek gdyby strajk przestał wzbudzać sympatię u większości społeczeństwa?
Wydaje mi się, że Broniarz, jak i spora część jego akolitów, podejmując decyzję o strajku nie myślał o różnych scenariuszach i konfiguracjach wydarzeń, jakie może on spowodować zarówno wśród samego grona pedagogicznego, jak i szerzej - w odbiorze społecznym. Wszak chyba nikt nie spodziewał się szpalerów wstydu, aktów dyskryminacji i nękania wobec nauczycieli, którzy do strajku nie przystąpili, czy infantylnych protest-songów / performanców wykonywanych przez strajkujących nauczycieli, które odbierały sprawie powagę, a belfrom autorytet.
To wszystko, w powiązaniu z dość stanowczą postawą rządu, sprawiło, że po blisko 3 tygodniach strajkowania ZNP musiał podjąć decyzję o zawieszeniu protestu. To była jedyna racjonalna decyzja i w tym przypadku po raz pierwszy w 100 proc. zgadzam się z szefem ZNP. Choć nie wszystkim nauczycielom przypadła ona do gustu. - "Jesteśmy w szoku, nie zgadzamy się z tą decyzją. Prezes Broniarz musi odejść, zdradził nas" - tak na wieść o zawieszeniu strajku zareagowała Izabela Płotka, przedstawicielka poznańskiego Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego, która dosłownie chwile wcześniej uczestniczyła w spotkaniu przedstawicieli 40 szkół z Poznania i okolic, gdzie wszyscy zgodnie podtrzymali swoje stanowisko o tym, aby nie kwalifikować w tym roku uczniów.
Nie mam wątpliwości, że na strajku każdy coś stracił. Rząd, uczniowie, rodzice. Najwięcej jednak stracili sami nauczyciele, bo nie dość, że nie dostaną wypłaty za okres, kiedy protestowali, to jeszcze odbudowa ich autorytetu (nadszarpniętego szpalerami wstydu i postawą prezentowaną przez np. cytowaną powyżej Izabelę Płotkę) może zająć sporo czasu. Ze swoim strajkiem zostali jak Himilsbach z angielskim. A za wszystko polityczną odpowiedzialność bierze dziś Sławomir Broniarz.
niewygodne.info
Źródło: Bunt w ZNP po zawieszeniu strajku. Nauczyciele: Broniarz musi odejść, zdradził nas (RadioZet.pl) |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia kwietnia 26 2019 08:00:03 ·
9 Komentarzy ·
189 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|