|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
NIEMOŻNOŚĆ - choroba, która toczy również Polskę? |
|
|
Można odnieść wrażenie, że państwa te nie decydują już o własnym losie, a realizują interes wpływowych elit usadowionych niczym "obce ciało" w ich strukturach władzy. Te państwa zachowują się niczym żywiciel, stymulowany do określonych zachowań przez pasożyta, zgodnie z jego interesem, a na własną zgubę (zjawisko dość powszechnie występujące w świecie przyrody w relacjach gospodarz - parazyt). Nawet (a może przede wszystkim), takie mocarstwo jak Stany Zjednoczone boryka się z tym problemem.
Ale czy z tego faktu należy wywieść wniosek, że taka mała Polska, wiecznie osaczona i obskubywana ze wszystkich stron, musi położyć uszy po sobie i korzystać z każdej okazji by milczeć, dołączając do tego "ekskluzywnego" grona państw - impotentów? Społeczeństwa tych państw z tą NIEMOŻNOŚCIĄ własnych przywódców mogą jakiś czas żyć, bo są bogate, MY - nie.
Ostatnio przerabiamy intensywne ćwiczenia praktyczne w zakresie NIEMOŻNOŚCI. Logika podpowiada, że Polska mówiąc NIE w sprawie spełnienia wysuwanych względem niej "życzeń", nie ma wiele do stracenia, zaś wiele do zyskania. Pomijając zasadność tych żądań - spełnienie ich, zwyczajnie zagraża utratą suwerenności naszego państwa.
Idąc dalej tym tokiem rozumowania, nasuwa się pytanie - po co mielibyśmy iść na ustępstwa w tej sprawie, szantażowani wycofaniem wojsk USA z naszego terytorium, co w konsekwencji narażało by nas na utratę państwa, skoro robiąc te ustępstwa - to państwo również tracimy.
Więc gdzie tu logika i po co ta gra?
A może nasi umiłowani przywódcy łudzą się, że ta niewola będzie lżejsza niż ta potencjalnie zgotowana nam z kierunku wschodniego? Jeśli tak jest w istocie, to są albo naiwni, albo udają naiwnych - skoro już dziś wiemy na pewno, że "jęzor ognisty" nienawiści do naszej nacji dosięga nas z południowego kierunku co jakiś czas i parzy nas dotkliwie.
A co będzie gdy będzie nas dosięgał już tu na miejscu?
A może komuś zależy byśmy mieli ponownie okazję zajmować się naszym "ulubionym zajęciem" tzn. uprawianiem narodowego mesjanizmu z napawaniem się własnym cierpieniem?
A może nasi umiłowani przywódcy mają inne plany względem przyszłości naszego państwa - chciałabym je wreszcie poznać!!!
Ewa Działa-Szczepańczyk 6.5.2019 r. |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia maja 08 2019 14:00:49 ·
9 Komentarzy ·
182 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|