|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Kto kryje pedofilów z filmu Latkowskiego? |
|
|
"Pedofili często werbowały służby specjalne jako agentów. Dla nich to najbardziej atrakcyjny łup. Tacy ludzie nie mogą odmówić współpracy. W zamian są chronieni, czyli bezkarni. Agentów tajnych służb się nie ujawnia. Nie mówimy o pionkach, tylko o ludziach wysoko postawionych.
Z drugiej strony młodzi chłopcy z Centralnego nie świadczyli usług tylko tym, którzy zostali oskarżeni, ale i wielu innym. Padają znane nazwiska, m.in. reżysera, który wysyłał umyślnego po chłopców na dworzec. Natrafiłem na ślad chłopca, który uprawiał z tym panem seks" - powiedział Latkowski.
"Inna grupa nacisku to geje. W środowisku gejowskim była kiedyś moda na branie chłopca dla "fanu" - tak na kilka razy. Dla gejów, szczególnie starszych i prominentnych, to temat tabu. Generalnie pedofilia jest "ponadpartyjna". Obowiązuje zasada solidarności ponad podziałami" - dodawał.
"Pokazałem bezradność, gdy ktokolwiek z mediów zabiera się za ten problem. Choć, mam nadzieję, mój film wykaże również nieprawidłowości, do których doszło w tzw. sprawie z Dworca Centralnego. Zadziwiające zdarzenia: umieszczanie poszkodowanego i oskarżonego w jednej celi sądowej; przewożenie oskarżonych jednym transportem do sądu - to wszystko jest złamaniem zasad stosowania tymczasowego aresztowania. Zdaję sobie jednak sprawę, że w jednym filmie zawsze można pokazać tylko wycinek problemu" - stwierdził Latkowski.
"Pedofile, nowa produkcja Sylwestra Latkowskiego, miała ujawnić całą prawdę o tzw. sprawie Dworca Centralnego. Szajkę pedofilów policja rozbiła we wrześniu 2002 r.
Mówiło się o znanych ludziach - Ministrze, wybitnym reżyserze i znanym księdzu - którzy mieli być zamieszani w proceder wykorzystywania seksualnego chłopców.
Jednak w filmie nazwiska nie padają. Mimo to i tak jest wstrząsający. Dlaczego? Bo to nie tylko film o pedofilii, ale też (a może przede wszystkim) opowieść o niemocy i obojętności wobec tego przerażającego zjawiska" - głosił opis filmu, którego nigdy nie pokazano.
Jak tłumaczył potem na Twitterze Latkowski, w sprawę był zamieszany znany reżyser zaprzyjaźniony z ówczesnym prezesem TVP Janem Dworakiem, dlatego go nigdy nie pokazano.
fronda.pl |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia maja 16 2019 14:00:03 ·
9 Komentarzy ·
194 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|