Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Dziennikarstwo inne niż presstytucja
Kodeks ten nakazuje również uszanowanie społecznego interesu dostępu do rzetelnej informacji nad partykularny interes dziennikarza - najemnika swojego pracodawcy. Tak więc podział na dziennikarzy i presstytutki jest coraz wyraźniejszy.

O presstytutkach tyle. Teraz o dziennikarzach...

We Francji trzej dziennikarze ryzykują więzieniem za publikacje tajnych dokumentów, które ukazują militarne zaangażowanie rządu Emmanuel Macron w wojnę w Jemenie. YEMEN PAPERS nazywa się opublikowany przez nich raport na stronie Made in France Disclose NGO. Jego autorami są dwaj twórcy portalu Disclose NGO Geoffrey Livolsi i Mathias Destal oraz dziennikarz Radio France Benoit Collombat. Upublicznli oni dokumenty pozyskane z DGSI (La Direction generale de la securite interieure, Generalna Dyrekcja Bezpieczeństwa Wewnętrznego) które przeczą propagandzie rządowej o rzekomym nieangażowaniu się Francji w krwawą i brudną wojnę w Jemenie.

Raport został opublikowany w kwietniu, zaś teraz cała trójka jest przesłuchiwana przez ową DSGI na okoliczność ujawnienia źródła przecieku. Wszyscy trzej odmówili wskazania informatora i wszystkim trzem grozi za to do 5 lat więzienia i 75 tysięcy Euro kary. Czy zostaną za to ukarani - to się okaże. Jak na razie DGSI nie podjęło decyzję, czy skierować sprawę do sądu, czy próbować ją uciszyć, póki jeszcze nie zrobiło się wokół niej węcej szumu.

W rankingu wolności prasy prowadzonym przez organizację "Reporterzy bez granic" w roku 2019 Francja zajmuje 32 pozycję (Polska dla porównania - 59). Z rankingiem można się zapoznać na stronie organizacji - 2019 World Press Freedom Index

To właśnie "Reporterzy bez granic" w osobie szefa działu prawnego Paul Coppin występują w obronie trójki przesłuchiwanych.

Wojna w Jemenie prowadzona jest nominalnie przez Arabię Saudyjska, ale za pieniądze, a przede wszystkim dzięki broni, którą sprzedają Saudyjczykom USA, Wielka Brytania i Francja. Handlem śmiercią zajmowały się też Niemcy, ale ostatnio nałożyły one embargo na eksport broni do Arabii Saudyjskiej pod presją opinii publicznej. Szacunkowe liczby opisujące dramat Jemeńczyków mówią o zagłodzeniu 85 tysięcy dzieci i o zamordowaniu co najmniej 18 tysięcy cywilów. To bilans 4 lat wojny, o której media tzw. głównego nurtu milczą.

Ujawniony raport ukazuje skalę handlu bronią. Francja sprzedaje Arabii Saudyjskiej między innymi armaty CAESAR. Do roku 2023 ma ich dostarczyć w liczbie 129 sztuk. Negocjowany jest też kolejny kontrakt o nazwie ARTIS który dotyczy z kolei transporterów dla piechoty oraz kolejnego modelu haubicy.

Ujawnione przez autorów raportu dane uzyskane z Jemenu wykazały, że s pośród 20 tysięcy nalotów bombowych przeprowadzonych pomiędzy rokiem 2015 a teraz 30% dotyczyło celów cywilnych. Dla obserwatorów konfliktu jest oczywiste, że Arabii chodzi o całkowite zniszczenie infrastruktury przeżycia dla 28. milionowej populacji Jemeńczyków. Systematycznie bombardowane są gospodarstwa rolne i przetwórnie żywności. Głód jest obok śmiercionośnych nalotów największą bolączką kraju, o który nikt się nie upomina. Poza garstką dziennikarzy w kilku krajach, kilkoma organizacjami humanitarnymi oraz obrońcami praw człowieka.

Nie tylko w związku z Jemenem dziennikarze są na celowniku władzy i cenzury. Ta sama organizacja "Reporterzy bez granic", która - nawiasem mówiąc - nie ma najlepszej reputacji po kontrowersyjnych oświadczeniach, które wystosowała podczas niedawnych działań wojennych w Syrii - skrytykowała też Izrael za "celowe strzelanie do dziennikarzy relacjonujących masakrę Palestyńczyków". Szef "Reporterów bez granic" Christophe Deloire oskarżył wojsko Izraela o świadomy wybór dziennikarzy jako celów do ostrzelania. Zwrócił uwagę, że są oni jednoznacznie "odróżnialni" od pozostałych uczestników protestu zarówno poprzez kamizelki z napisem "Prasa", jak i poprzez kamery trzymane w rękach. "Reporterzy bez granic" oficjalnie wystąpili w ostatnim tygodniu z wnioskiem do ICC (Międzynarodowy Trybunał Karny) o zbadanie okoliczności postrzelenia palestyńskich dziennikarzy (co ma znamiona przestępstwa wojennego) w trakcie protestów, które trwają na terenach Gazy od marca 2018.

Źródło: Efekt Setnej Małpy
 
Dodane przez prakseda dnia maja 24 2019 10:37:57 · 9 Komentarzy · 183 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.