Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
GWAŁT z podtekstem erotycznym. Prześladują tego wspaniałego człowieka.
Sprawdziłam natychmiast, co piszą na ten temat media. Znalazłam jedynie wzmianki w gorlickich portalach miejskich, po których informację powtórzyła Gazeta Krakowska. Nieco później napisał o tym Fakt na swoim portalu, ale w zakładce "Wydarzenia", "Polska" i dalej "Kraków", a nie na głównej stronie.

Dzisiaj w gorlickich mediach nazwano gwałt "sprawą z podtekstem erotycznym"

https://gorlice24.pl/pl/19_wiadomosci_z_regionu/657_uscie_gorlickie/7114_regietow_gwalt_na_19_latce_prokuratura_chce_sie_wyl_czyc_z_tej_sprawy.html

Dziewczyna jest praktykantką, ma 19 lat i mieszkała w czasie praktyki w stadninie. Po gwałcie (podobno była jakaś impreza) uciekła do Karczmy, tzn. restauracji znajdującej się na terenie stadniny, gdzie pomocy udzielił jej personel obiektu. Zamiast wezwać natychmiast policję i pogotowie, pracownicy powiadomili rodziców dziewczyny, którzy prawdopodobnie mieszkają gdzieś w okolicach Gorlic. Rodzice odwieźli dziewczynę na ostry dyżur do szpitala i dopiero lekarze z SOR zawiadomili o zdarzeniu "o podłożu erotycznym" rodzinę.

Jeden z pracowników stadniny powiedział mojemu znajomemu, że już w piątek na miejsce przyjechała posłanka PiS Barbara Bartuś w towarzystwie "kogoś z Warszawy". Podobno - to też wiem od mieszkańca wsi - dyrektor stadniny, Stanisław Ciuba, został odwołany i na jego miejsce mianowano dyrektora oddziału Agencji w Gorlicach. Nie wiem, o którą Agencję zajmującą się rolnictwem chodzi, ale zapewne o tę, która jest właścicielem stadniny, a właściwie PGR Kietrz, który przejął stadninę po tym, jak ówczesny prezes stadniny, a obecnie już "tylko" dyrektor Ciuba doprowadził ją do bankructwa z powodu nadmiernego zadłużenia.

Oczywiście dyrektor Ciuba nie stracił stanowiska z powodu doprowadzenia stadniny do upadku.

Pracownicy stadniny są zastraszeni i nie udzielają żadnych informacji. Dyrektor uchodzi za człowieka wszechwładnego, jest członkiem miejscowej sitwy policyjno-prokuratorsko-sędziowsko-adwokacko-politycznej. Miejscowi notable, w tym posłanka Bartuś, goszczą na imprezach organizowanych przez stadninę i raczej nie widać między nimi różnic na tle politycznym, w zasadzie jest to dokładnie obojętne, czy reprezentują partię rządzącą, czy opozycyjną, bo zgodnie dzielą się władzą.

W naszym powiecie nie odbywa się nawet prawie żadna kampania wyborcza, a kandydaci sami pilnują, żeby w punktach wyborczych nie było mężów zaufania - po prostu wyniki wyborów ustalają między sobą, a w punktach zasiadają ludzie zależni całkowicie od miejscowych władz. Dużą rolę odgrywa miejscowe koło łowieckie (Dzik Gorlice), dysponujące chyba największym areałem w kraju (21 tys. ha) i dużą liczbę zwierzyny, do którego na polowania przyjeżdża sporo VIP-ów, w tym posłowie z różnych partii. Ponadto stadnina jest jednym z największych pracodawców w okolicy, w której pracy można szukać nawet kilka lat.

Wszystko wskazuje na to, że sprawa zostanie zamieciona pod dywan. Po wsi już chodzą słuchy, że cała historia była próbą zdyskredytowania dyrektora (sic!), a dziewczyna była pijana. Sądzę, że osoby, którym zależy na zatuszowaniu sprawy mogą wywierać na rodziców dziewczyny naciski, by odstąpili od oskarżenia - jeżeli są mieszkańcami powiatu, to tych środków nacisku może być znacznie więcej i mogą być silniejsze niż gdziekolwiek indziej (jak np. zagrożenie pozbawieniem ojca pracy, zarzut fałszywego oskarżenia miejscowego notabla, sama poszła na imprezę, sponiewieranie dziewiętnastoletniej dziewczyny w sądzie czy na przesłuchaniach na policji).

Sama miałam do czynienia z dyrektorem wielokrotnie i zawsze uważałam go za człowieka prymitywnego i pozbawionego jakichkolwiek zasad etycznych. Kilka lat temu moja wychowanka (byłam rodziną zastępczą) przewróciła się na rolkach przed domem pracowników stadniny i złamała sobie rękę. Ponieważ miała na nogach rolki, nie była w stanie wstać. Płakała i prosiła tych ludzi o pomoc - w ogrodzie widziała cztery dorosłe osoby, z których dwie były pracownikami stadniny, jedna była byłym pracownikiem stadniny i jedna była członkiem rodziny, trzech mężczyzn i kobieta w wieku 30-40 lat. Ponieważ kłóciłam się z dyrektorem, żadne z nich nie wyszło pomóc rannej dziewczynce leżącej na ulicy, koło której przejeżdżały samochody. Moja wychowanka zdrową ręką zdjęła rolki, wrzuciła je do rowu i przyszła boso do domu. Gdy otworzyłam jej drzwi, wszystko wypadło mi z rąk - zapłakana, zasmarkana, przyciskają złamaną rękę zdrową do ciała. Natychmiast wsadziłam ją w samochód i zawiozłam na ostry dyżur, gdzie pod narkozą poskładano jej rękę. Na drugi dzień zgłosiłam do prokuratury przestępstwo nieudzielenia pomocy. Pan dyrektor uruchomił swoje policyjno-prokuratorsko-sędziowskie znajomości i sąd skupił się na rozprawie na dowodzeniu, że ja nie mam prawa reprezentowania mojej wychowanki i sprawę umorzył.

Nic więc dziwnego, że pracownicy stadniny bali się wezwać policję w sprawie gwałtu (miejscowi policjanci często gościli u pana dyrektora w stadninie na obiadkach) ani powiadomić prokuraturę.

Wielokrotnie pisałam też do Agencji w sprawie karygodnego zachowania dyrektora; ostatecznie dostałam od Agencji list, żebym zajęła się własnymi sprawami i przestała prześladować tego wspaniałego człowieka.

Janina Kowalska
 
Dodane przez prakseda dnia czerwca 18 2019 15:35:20 · 9 Komentarzy · 223 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.