|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Bezpieczeństwo nie ma ceny? |
|
|
Dla przykładu gen. Waldemar Skrzypczak, znany z mniej lub bardziej kontrowersyjnych opinii - powiedział:
"Bezpieczeństwo nie ma ceny. Wydaje mi się, że pieniądze, które będziemy płacili za obecność Amerykanów na terenie Polski, nie są kwotą, która zwala z nóg".
W tym samym duchu mówił prof. Andrzej Zybertowicz: "Jeszcze niedawno ekonomiści twierdzili, że nie stać nas na to, aby wyprowadzić polskie rodziny i dzieci z nędzy, czyli na program 500+. Samoloty F-35 to podniesienie odstraszania na wyższy pułap. Skuteczność kosztuje". On także podkreślił, że "bezpieczeństwo nie ma ceny", a plan zakupu F-35, to "zwycięstwo w wojnie informacyjnej z Rosją" (sic!).
No i na koniec stary komunał propagandowy: "Możemy czuć się bezpiecznie, bo Amerykanie nie tylko czują z nami więzi historyczne, ale mamy wspólny interes strategiczny związany z obroną cywilizacji zachodniej. NATO wyszło z drzemki strategicznej, w jakiej było przed agresją Rosji na Ukrainę".
Pierwsze pytanie, zanim postawi się te o konkretne środki finansowe, powinno brzmieć tak - czy i w jakim stopniu jesteśmy naprawdę zagrożeni? Jest to pytanie zasadnicze, którego jednak w Polsce, ze względu na szantaż moralny, historyczny i polityczny - się nie stawia. Po prostu żaden polityk, z jakiejkolwiek opcji, takiego pytania nie zada, choćby w duchu był przekonany, że te wszystkie brednie o bezpośrednim zagrożeniu Polski przez "rosyjski imperializm" są wyssane z palca.
Polscy politycy i propagandyści dzielą się na dwie kategorie - jedni w to wszystko wierzą, a inni nie wierzą, ale powtarzają, bo tak wypada.
Nie wiem jakie są proporcje między tymi kategoriami, ale wiem jedno - obie postawy są naganne z punktu widzenia polskiej racji stanu i świadczą o braku odpowiedzialnej za los państwa i narodu elity politycznej. Podstawą odpowiedzialnej polityki jest bowiem rzetelna analiza rzeczywistości, u nas zastępują ją slogany, historyczne resentymenty i zaklęcia. Dlatego będziemy jako naród za to płacić, i to słono, oby tylko pieniędzmi.
Jan Engelgard
Myśl Polska, nr 27-28 (30.06-7.07.2019)
--------------------------------
Nawet kraje prowadzące wojnę muszą liczyć się z prawami ekonomii oraz optymalizować zakupy tak by były jak najbardziej efektywne. Czym będą te nasze F35 w prawdziwej wojnie obronnej jeżeli nie będzie innej koniecznej w takiej wojnie broni? Tylko Targalski może bredzić swoim słuchaczom o tych samolotach jako broni odwetowej. Samoloty z przygranicznego lotniska nigdy nie będą bronią "odwetową". Już w pierwszym ataku zostaną zniszczone. |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia czerwca 25 2019 19:04:52 ·
9 Komentarzy ·
200 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|