|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Niemieckie porty importują kilkukrotnie więcej węgla niż Polskie. Czy Greenpeace robi tam blokady? |
|
|
Przypomnijmy, że aktywiści Greenpeace, którzy w poniedziałek częściowo zablokowali terminal węglowy w gdańskim porcie tłumaczyli swoje zachowanie koniecznością zwrócenia uwagi na pilną potrzebę działań na rzecz ochrony klimatu i odejścia od węgla do 2030 r. - "Zostało nam 11 lat, by zapobiec katastrofie klimatycznej. Jeśli nic nie zrobimy, to w ciągu zaledwie kilku dekad świat, który dziś znamy, przestanie istnieć. Polska musi do 2030 r. odejść od spalania węgla." - argumentował Paweł Szypulski, dyrektor programowy Greenpeace Polska.
W nocy z poniedziałku na wtorek polscy specjalsi z Morskiego Oddziału Straży Granicznej przejęli statek należący do Greenpeace i odblokowali terminal węglowy. Zatrzymane zostały dwie osoby - kapitan statku narodowości hiszpańskiej oraz austriacka aktywistka Greenpeace.
Odnosząc się do zarzutów Greenpeace należy zauważyć, że Polska faktycznie importuje węgiel z zagranicy. W 2018 roku wwieziono do naszego kraju 19,7 mln ton węgla, z czego zdecydowana większość (bo aż 13,4 mln ton), pochodziła z Rosji (zwieziono ją głównie pociągami i ciężarówkami; na samym tylko polsko-rosyjskim przejściu kolejowym w Braniewie odprawiono prawie 37 tys. wagonów węgla). W polskich portach dochodzi do rozładunku węgla z zagranicy, jednak nie może się on równać ze skalą importu węgla, jaka ma miejsce w niemieckich portach.
Warto w tym miejscu odnotować, że Niemcy to nie tylko największy importer oraz również największy konsument węgla w całej Europie. Zgodnie z oficjalnymi informacjami w samym tylko 2017 roku nasi zachodni sąsiedzi importowali do siebie aż 51,2 mln ton węgla. Z tego wolumenu co najmniej 30 proc. (tj. ok. 15 mln ton) przypłynęło do Niemiec na statkach z USA i Kolumbii. Jakby tego było mało - we wspomnianym 2017 roku kopalnie zlokalizowane na terytorium naszego zachodniego sąsiada wydobyły aż 171,2 mln ton węgla brunatnego (którego spalanie emituje więcej CO2 niż spalanie importowanego węgla kamiennego). Dla porównania: Polska w 2017 roku wydobyła tylko 61,1 mln ton.
W kontekście poniedziałkowej akcji Greenpeace oraz powyższych statystyk na temat importu węgla przez naszego zachodniego sąsiada ciekawi mnie jedna rzecz - czy ekologiczni aktywiści blokują niemieckie terminale węglowe tak samo, jak zablokowali polski terminal w Gdańsku? Wszak jeśli Polska - aby zapobiec katastrofie - musi zrezygnować ze spalania węgla do 2030 roku, to Niemcy (zużywające znacznie większe ilości węgla niż my) powinni to zrobić tym bardziej.
niewygodne.info
Źródła informacji:
> Germany’s dependence on imported fossil fuels (Cleanenergywire.org)
> W Braniewie odprawiono prawie 37 tys. wagonów węgla (Wnp.pl)
> Coal in Germany (cleanenergywire.org)
> Raport o stanie branży węgla brunatnego w Polsce i w Niemczech (Cire.pl) |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia wrze¶nia 11 2019 07:45:51 ·
9 Komentarzy ·
210 CzytaÅ„ ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|