Moja wĹasna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)

Nawigacja

	Strona GĹĂłwna ArtykuĹy Download FAQ Forum Linki Kategorie NewsĂłw Kontakt Galeria Szukaj

UĹźytkownikĂłw Online

	GoĹci Online: 3 Brak UĹźytkownikĂłw Online Zarejestrowanch UzytkownikĂłw: 970 Najnowszy UĹźytkownik: lublin

Zjednoczony obĂłz IV RP – cz. II - GadajÄcy Grzyb

	I. „Infrastruktura patriotyzmu” JarosĹaw KaczyĹski podczas wieczoru wyborczego podsumowaĹ swe wystÄpienie sĹowami: „przyjdzie taki dzieĹ, kiedy bÄdziemy mieli w Warszawie Budapeszt”. Niewykluczone, tyle Ĺźe Budapeszt sam siÄ nie zrobi. Nie wystarczy bierne oczekiwanie na spoĹeczny przeĹom – trzeba mu dopomĂłc, inaczej „Budapeszt” ktoĹ sprzÄtnie nam sprzed nosa. Tymczasem odnoszÄ wraĹźenie, Ĺźe PiS liczy na wĹadzÄ, ktĂłra sama przyjdzie dziÄki kryzysowemu odwrĂłceniu „tryndu" spoĹecznego. BĹÄd. RĂłwnie dobrze potencjaĹ spoĹecznego niezadowolenia moĹźe przejÄÄ jakaĹ sprytnie wykreowana na tÄ okolicznoĹÄ „wydmuszka" - trybun ludowy ze sĹuĹźbowego rozdzielnika stworzony wĹaĹnie po to, by owo niezadowolenie zagospodarowaÄ. ByĹ Lepper, jest Palikot – jaki problem by podrzuciÄ w kluczowym momencie sfrustrowanym i ogĹupionym wyborcom kogoĹ, kto podbierze kolejne segmenty elektoratu? Najgorszym bĹÄdem w kaĹźdej walce jest niedocenianie przeciwnika. „Tamci” - z obozu beneficjentĂłw i utrwalaczy IIIRP wraz ze swÄ ekspozyturÄ, jakÄ jest obecna dyktatura matoĹĂłw, nie sÄ przecieĹź durniami – wiedzÄ co siÄ szykuje, wiedzÄ rĂłwnieĹź na co liczy KaczyĹski. Chyba nikt nie jest tak naiwny, by sÄdziÄ, Ĺźe nie bÄdÄ siÄ starali zabezpieczyÄ i przygotowaÄ na skanalizowanie spodziewanych niepokojĂłw, gdy obecna „maĹa stabilizacja” na krechÄ zawali siÄ pod ciÄĹźarem dĹugu publicznego. Dlatego naleĹźy siÄ przygotowaÄ juĹź dziĹ na godzinÄ prĂłby, ktĂłra zresztÄ nadejdzie prawdopodobnie grubo przed koĹcem obecnej kadencji. RafaĹ Ziemkiewicz w swym felietonie w „GP” uĹźyĹ pojÄcia „infrastruktura patriotyzmu”. PozwolÄ je sobie poĹźyczyÄ, gdyĹź doskonale oddaje to, czego opcji patriotyczno-niepodlegĹoĹciowej potrzeba, by nie skichaÄ siÄ po raz kolejny. TakÄ patriotycznÄ infrastrukturÄ – cierpliwie i konsekwentnie budowanÄ (o czym u nas pisze m.in. Kuki powoĹujÄc siÄ na Grzegorza GĂłrnego) – dysponowaĹ bowiem na WÄgrzech Fidesz i Wiktor Orban. DziÄki niej potrafiĹ zagospodarowaÄ spowodowanÄ kryzysem zmianÄ nastrojĂłw spoĹecznych i wygraÄ w imponujÄcym stylu. ZaczÄtki tej infrastruktury mamy. Dobrym poczÄtkiem byĹo podpisanie podczas sierpniowej konwencji wyborczej wspĂłlnej deklaracji z organizacjami spoĹecznymi. Nadzieje i zagroĹźenia postaraĹem siÄ wĂłwczas odmalowaÄ w tekĹcie „Zjednoczony obĂłz IV RP”, ktĂłrego kontynuacjÄ jest niniejsza notka. II. PrzeglÄd stanu posiadania Warto w tym miejscu porĂłwnaÄ potencjaĹ spoĹeczny dwĂłch gĹĂłwnych antagonistĂłw: PiS-u i Platformy Obywatelskiej. PorĂłwnanie to wypada dla PO miaĹźdĹźÄco: o ile Prawo i SprawiedliwoĹÄ moĹźe pochwaliÄ siÄ oparciem w powstaĹych samorzutnie organizacjach - bÄdÄcych na ogĂłl pokĹosiem posmoleĹskiego wzmoĹźenia obywatelskiego i „ruchu niezgody” na wielowymiarowe staczanie siÄ Polski - o tyle Platforma by stworzyÄ wraĹźenie szerokiego poparcia musi uciekaÄ siÄ do wyciÄgania politykĂłw z konkurencyjnych ugrupowaĹ w zamian za miejsca na listach. Kto tu zatem jest naprawdÄ ugrupowaniem obywatelskim? Nie sposĂłb (zachowujÄc odpowiednie proporcje) uciec tu od analogii z czasĂłw PRL-u z poczÄtku lat 80-tych, kiedy to dysponujÄca peĹniÄ wĹadzy oraz aparatem przymusu i represji PZPR reprezentowaĹa de facto samÄ siebie - bandÄ czerwonych karierowiczĂłw legitymizujÄcych w zamian za osobiste korzyĹci sowieckÄ dominacjÄ, zaĹ wiÄkszoĹÄ PolakĂłw miaĹa swego reprezentanta w opluwanej, zwalczanej siĹowo i propagandowo „SolidarnoĹci”. Polska Zjednoczona Platforma Obywatelska moĹźe zatem liczyÄ na aparat paĹstwa w rodzaju „rozgrzanych sÄdĂłw”, sĹuĹźby, ewentualne „cuda przy urnach” i broĹ masowego ogĹupienia – pozostajÄce w rÄkach obozu beneficjentĂłw i utrwalaczy III RP wiodÄce mediodajnie, ktĂłre nie tyle popierajÄ PO, ile blokujÄ moĹźliwoĹÄ powrotu „obozu IV RP” do wĹadzy. PiS moĹźe zaĹ liczyÄ na dziaĹalnoĹÄ oddolnÄ, w lokalnych spoĹecznoĹciach, prowadzonÄ przez sprzyjajÄce mu Ĺrodowiska patriotyczne. Zatem, mimo Ĺźe ostatnie starcie zakoĹczyĹo siÄ poraĹźkÄ, to przyszĹoĹÄ, pod warunkiem zachowania obecnego, prospoĹecznego kursu, bÄdzie naleĹźaĹa do IV RP. Warunek: trzeba to pielÄgnowaÄ i rozwijaÄ – obecnie dysponujemy bowiem zaledwie tzw „dobrym poczÄtkiem”. III. Obywatelski „pas transmisyjny” Wiktor Orban, na ktĂłrego lubiÄ siÄ powoĹywaÄ dziaĹacze PiS z prezesem na czele, podczas lat opozycyjnej odstawki potrafiĹ stworzyÄ w terenie sieÄ lokalnych organizacji, ktĂłra w odpowiednim momencie zafunkcjonowaĹa. DziÄki nim potrafiĹ np. komunikowaÄ siÄ z wyborcami ponad gĹowami oficjalnych, dominujÄcych przekaziorĂłw pozostajÄcych w rÄkach tamtejszej postkomuny (to dla tych, ktĂłrzy w kĂłĹko narzekajÄ na media i usprawiedliwiajÄ w ten sposĂłb kolejne poraĹźki – Orban miaĹ tak samo). Takiego zjednoczonego obozu IV RP wspĂłĹtworzÄcego postulowany przeze mnie wielokrotnie Drugi Obieg 2.0 nam trzeba i on powstaje – tyle Ĺźe potrzebuje aktywnego wsparcia i wspĂłĹpracy ze strony struktur PiS-u, z tym zaĹ bywa rĂłĹźnie, o czym moĹźna byĹo siÄ przekonaÄ podczas ostatnich wyborĂłw. To w teren powinny pĂłjĹÄ partyjne fundusze, kadry, Ĺrodki, logistyka, a nie na centralÄ i paru topornych dziaĹaczy szwendajÄcych siÄ po rĂłĹźnych TVN-ach. Na sojusz z organizacjami obywatelskimi naleĹźy chuchaÄ i dmuchaÄ, ale partyjny „aparat" jak to „aparat" - ruchĂłw obywatelskich nie lubi, bo zamiast sprzymierzeĹca widzi w nich czÄsto konkurencjÄ. A juĹź gdy te organizacje prĂłbujÄ sprawowaÄ nad PartiÄ jakÄĹ obywatelskÄ kontrolÄ by, mĂłwiÄc ChĹodnym ĹťĂłĹwiem, „krĂłwki nie wĹaziĹy w szkodÄ” - no to jest obraza majestatu na caĹego, o czym przekonaĹa siÄ blogerka Iranda, ktĂłra nie zostaĹa mÄĹźem zaufania, bo niegdyĹ skrytykowaĹa lokalnÄ paniÄ poseĹ. O takich kwiatkach, jak spĹawienie reĹźysera Piotra ZarÄbskiego i jego inicjatywy powoĹania telewizji aĹź siÄ nie chce pisaÄ. Z takim podejĹciem naleĹźy skoĹczyÄ. PiS moĹźe mieÄ niezastÄpiony instrument sĹuĹźÄcy „polityzacji mas”, bÄdÄcy znakomitym pasem transmisyjnym docierajÄcym bezpoĹrednio do ludzi z pominiÄciem wrogich mediodajni. „Aparat” jednak winien wystrzegaÄ siÄ arogancji i traktowaÄ ludzi podmiotowo, a nie jak wygodne narzÄdzia, ktĂłre raz bierze siÄ do rÄki, innym razem zaĹ odstawia do kÄta. W ten sposĂłb infrastruktury patriotyzmu siÄ nie stworzy. IV. Gabinet fachowcĂłw OsobnÄ kwestiÄ jest, by ten obywatelski „pas transmisyjny” miaĹ co transmitowaÄ. KĹania siÄ tu wykorzystane zaplecza intelektualnego z ktĂłrego moĹźe skorzystaÄ Prawo i SprawiedliwoĹÄ. Jest Instytut Sobieskiego, Fundacja RepublikaĹska - sÄ specjaliĹci, ktĂłrzy powinni zastÄpiÄ w roli „twarzy” zgranych i nieudolnych dziaĹaczy. Jest potencjaĹ ujawniony choÄby na kongresie Polska Wielki Projekt zdolny stworzyÄ kompleksowy program sanacji paĹstwa we wszystkich dziedzinach. CzÄĹÄ z tych osĂłb moĹźna byĹo odnaleĹşÄ na listach podczas ostatnich wyborĂłw, jednak po pierwsze – za maĹo, po drugie – byli za sĹabo wyeksponowani. Tymczasem ludzie ci powinni stworzyÄ moĹźe nie tyle „gabinet cieni”, ile „gabinet fachowcĂłw” - specjalistĂłw reprezentujÄcych stanowisko PiS w poszczegĂłlnych dziedzinach. Warto przypomnieÄ rodzimym „orbanowcom” co to „czekajÄ na Budapeszt”, Ĺźe Wiktor Orban zebraĹ zaplecze fachowcĂłw, ktĂłrzy stworzyli konkretnÄ ofertÄ programowÄ. KrĂłtko mĂłwiÄc - byĹo z czym wyjĹÄ do ludzi. Nie muszÄ chyba dodawaÄ, Ĺźe po ewentualnym zwyciÄstwie program ten naleĹźy wdraĹźaÄ, zaĹ jego autorzy powinni byÄ wiodÄcymi postaciami w „swoich” resortach. V. Zjednoczony obĂłz IV RP o muerte! No i wreszcie kwestia podejĹcia do wyborĂłw. OtĂłĹź moim zdaniem PiS powinien pĂłjĹÄ do nastÄpnych wyborĂłw nie jako pojedynczy podmiot – monopartia, ale w moĹźliwie szerokiej koalicji z autonomicznymi organizacjami spoĹecznymi: Solidarnymi 2010, Stowarzyszeniem Polska Jest NajwaĹźniejsza, Ruchem SpoĹecznym im. Prezydenta Lecha KaczyĹskiego, Komitetem KatyĹskim – wymieniam przykĹadowo, jest tych podmiotĂłw wiÄcej. W ten sposĂłb PiS z JarosĹawem KaczyĹskim na czele, pozostajÄc naturalnym przywĂłdcÄ i gĹĂłwnÄ siĹÄ tego porozumienia, zdejmie z siebie odium politycznej alienacji, partii „niekoalicyjnej” - pokaĹźe siÄ jako reprezentant masowego ruchu spoĹecznego: Zjednoczonego obozu IV RP. Wyborcy w Polsce premiujÄ wspĂłĹpracÄ i porozumienie. Poza tym, takie odnowienie oblicza daje pewien powiew ĹwieĹźoĹci, rĂłwnieĹź lubiany przez elektorat i wybije argumenty tym, ktĂłrzy twierdzÄ, Ĺźe PiS siÄ „zuĹźyĹ” jako opozycja. Ja wiem, Ĺźe partia najchÄtniej pogĹaskaĹaby tych wszystkich spoĹecznikĂłw po gĹĂłwkach, powiedziaĹa dobre sĹowo, ale podzieliÄ siÄ dobrymi miejscami na listach - och nie, to za bardzo boli... UjmÄ to tak: PiS juĹź teraz coraz czÄĹciej postrzegany jest jako czÄĹÄ zastygĹego systemu – z czasem ten wizerunek bÄdzie siÄ pogĹÄbiaĹ, a Prawo i SprawiedliwoĹÄ stopniowo bÄdzie osuwaĹo siÄ na wyborczy margines, zakĹadajÄc nawet optymistycznie, Ĺźe nie dojdzie do rozĹamĂłw w stylu PJN. Lepiej siÄ posunÄÄ i dopuĹciÄ do gĹosu przedstawicieli „infrastruktury patriotyzmu” bez ktĂłrej i tak nie wygra siÄ wyborĂłw, by w ostatecznym rozrachunku zebraÄ caĹÄ „orbanowskÄ” pulÄ, co jest wszak deklarowanym celem. JeĹli PiS nie zdecyduje siÄ na ten ĹmiaĹy ruch, to wciÄĹź bÄdziemy marzyli o swym Budapeszcie w gĹÄbokim poczuciu wĹasnej racji i zrzÄdzili na zgnojone, postkolonialne spoĹeczeĹstwo. Tymczasem premiÄ za nowoĹÄ, antyestablishmentowoĹÄ – i w konsekwencji „gĹos ludu” - bÄdÄ zgarniaÄ jakieĹ Palikoty, tudzieĹź inne konstrukty wykreowane do kanalizowania spoĹecznych frustracji.
	Dodane przez prakseda dnia października 21 2011 07:43:33 · 9 Komentarzy · 210 CzytaĹ ·

Komentarze

	Brak komentarzy.

Dodaj komentarz

	Zaloguj siÄ, Ĺźeby mĂłc dodawaÄ komentarze.

Oceny

	Dodawanie ocen dostÄpne tylko dla zalogowanych UĹźytkownikĂłw. ProszÄ siÄ zalogowaÄ lub zarejestrowaÄ, Ĺźeby mĂłc dodawaÄ oceny. Brak ocen.

Logowanie

	Nazwa UĹźytkownika HasĹo Nie jesteĹ jeszcze naszym UĹźytkownikiem? Kilknij TUTAJ Ĺźeby siÄ zarejestrowaÄ. Zapomniane hasĹo? WyĹlemy nowe, kliknij TUTAJ.

Shoutbox

	Tylko zalogowani mogÄ dodawaÄ posty w shoutboksie. Louisroano 14/10/2017 22:25 Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie LLK 11/02/2011 10:06 GratulujÄ strony i oczekujÄ aktualizacji. Pozdrawiam LLK

Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.


	4,698,141 Unikalnych wizyt Executive Theme designed by: Fuzed Themes