Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
EKONOMICZNE LUDOBÓJSTWO W SERCU EUROPY
Dla doświadczanych coraz brutalniej skutkami tej plagi Polaków czas Bożego Narodzenia i Nowego Roku to, tradycyjnie zresztą, pora fizycznego i psychicznego wytchnienia raczej niż refleksji. Jednakże po 13 latach tej bezlitośnie nasilającej się tortury, i po nowym 13 grudnia, nie możemy już dłużej żyć w świecie odurzającej ułudy, podsycanej upokarzająco infantylnymi marzeniami. Czas na odpowiedzialność, na dojrzałość, na realizm, na myślenie. Nie będzie cudu. Nie będzie drugiej Japonii. Nikt nam nie pomoże, jak sobie nie pomożemy sami. I nikt nas nie zorganizuje, jak się nie zorganizujemy sami, uwalniając się od narzucanych nam stereotypów i etykietek.

Czas spojrzeć prawdzie w oczy. Czas zrozumieć, co się z nami dzieje. Przeczytałem właśnie świeżo wznowioną książkę szwedzkiego autora (Sven LINDQVIST. "Exterminate All the Brutes". Granta Books, London 2002), książkę, która nam, Polakom, przynosi zaszczyt, bo jej tytuł jest cytatem z powieści J. Conrada, polskiego przecież autora, choć piszącego po angielsku, do którego S. Lindqvist w toku swoich historycznych wywodów nieustannie nawiązuje.

Przesłanie tej niewielkiej objętościowo lecz ważkiej treściowo książki wymaga w Polsce pilnego upowszechnienia. Gdy się to stanie, nie tylko Jackowi Kuroniowi, jak to wynika z jego ostatnich wypowiedzi, ale i nam wszystkim, zwykłym śmiertelnikom, spadną łuski z oczu. Globalizm bowiem nie jest fikcją, jest rzeczywistością, tą ponurą codziennością milionów rodzin polskich walczących o biologiczne, etniczne i kulturowe przetrwanie.

Intelektualnie głęboka, wzbogacająca moralnie i logicznie bezbłędna w swojej argumentacji proza Svena Lindqvista pozwala nam pojąć, że wspólną cechą imperializmu, nazizmu i stalinizmu była ekspansja terytorialna w połączeniu z fizyczną lub ekonomiczną eksterminacją "niższych" rasowo i kulturowo społeczności, względnie politycznie i klasowo niepożądanych lub biologicznie wadliwych jednostek i elementów. Po upadku komunizmu globalizm stał się spadkobiercą tej tendencji, zmodyfikowanej odpowiednio do nowego stanu rzeczy.

Pozbawienie ziemi i prawa do pracy jest nadal równoznaczne z pozbawieniem prawa do życia, ale fizyczna eksterminacja nie jest już elementem składowym współczesnej wolnorynkowej misji cywilizacyjnej. Świat się zmienił, ucywilizował. Eksterminację fizyczną zastąpiono daleko bardziej humanitarną (?) eksterminacją ekonomiczną. W ramach tejże, pod względem stosownych procedur prawnych, osiągnięto precyzję elektronicznego zegarka: każde indywiduum przed odejściem w zaświaty może na życzenie zapoznać się ze szczegółowym rejestrem swoich grzechów, oczywiście bez prawa apelacji. Z taką samą delikatnością traktuje globalizm rodziny i większe ludzkie zbiorowości, a zwłaszcza państwa. Nie ma już potrzeby znoszenia granic państwowych w sensie fizycznym, bo przecież w świecie zdominowanym przez spółki międzynarodowe, dzięki technice bilateralnych i wielostronnych traktatów, granice te pod względem ekonomicznym, politycznym i nawet prawnym zatracają szybko jakikolwiek sens. Rzeczywistością staje się Globalne Imperium.

Globalizm nie zna względów i litości. Po rozwaleniu muru berlińskiego zachodni Niemcy uściskali swoich wschodnich braci nie po to, aby im ulżyć w niedoli, ale by ich skuteczniej okraść. Bezrobocie na obszarze byłej NRD wynosi obecnie 18%. Dziwnym zbiegiem okoliczności polskie władze uporczywie twierdzą, że takie samo bezrobocie jest u nas. Któż w to uwierzy? Mocno kiedyś rozbębniane długi PRL wydają się tak mało znaczące w porównaniu do obecnego zadłużenia RP, że w przyzwoitym towarzystwie w ogóle nie wypada o tym mówić. Tym bardziej, że tam właśnie można się natknąć na tych, którzy na sprzedaży tych długów tak bardzo się obłowili, że bez najmniejszego wysiłku już na zawsze pozostaną nietykalni. W kończącym się roku deficyt Polski w handlu zagranicznym wyniesie kilkanaście miliardów dolarów. Władze Polski, które z tego deficytu żyją, śpieszą tu z zapewnieniem, że wszystko jest O.K., gospodarka rozwija się, eksport rośnie, a deficyt będzie przecież mniejszy niż w roku poprzednim (!).

Ludność Polski kurczy się i szybko rozwarstwia, 20% ziemi ornej leży odłogiem, zadłużenie kraju wzrasta. To jest ten grubą kreską szkicowany kliniczny obraz ekonomicznego ludobójstwa, który dotyczy już 2/3 ludności świata. Polska ginie, ale Europolacy nie tracą fasonu, bawią się rozkosznie i krzyczą: poloneza czas zacząć!

Ogromne postępy globalizmu w Polsce w ostatnich 13-tu latach nie byłyby możliwe bez zgody Zachodu na przekształcenie "komunistycznej nomenklatury" w "kapitalistyczną nomenklaturę". Na przełomie 1980/81, obracając się jako doktorant (badania nad cebulą!) w kręgu ludzi związanych z Ambasadą PRL w Moskwie, byłem zafrapowany tajemniczą troską tamtejszych funkcjonariuszy PZPR o "zachowanie ciągłości". Dopiero w ostatniej dekadzie zagadkę tę rozwiązałem. Nie chodziło bynajmniej o zachowanie przy życiu ukochanego komunistycznego ustroju, lecz jedynie o zachowanie kierowniczej roli towarzyszy partyjnych (teraz SdRP) w nowym, kapitalistycznym systemie. Jak widzimy na codzień, wszystko doskonale się powiodło! Millerowie, Kwaśniewscy, Borowscy i im podobni to teraz czcigodni Europolacy, gorliwi wyznawcy nowej, kapitalistycznej wiary, a dzięki własnemu sprytowi i zaradności także właściciele lwiej części Polski, którzy mogą bezkarnie pomiatać wywłaszczonym "motłochem". W piątek 13 grudnia 2002 roku ich ekonomiczna i polityczna pozycja w europejskim i polskim "porządku dziobania" (pecking order) została ostatecznie potwierdzona i utrwalona. "Motłoch" już im nigdy nie zagrozi. To dlatego Kołodko ronił łzy radości.

dr Franciszek Bednarz 12.2002
 
Dodane przez prakseda dnia pa¼dziernika 18 2019 14:41:22 · 9 Komentarzy · 187 CzytaÅ„ · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
GratulujÄ™ strony i oczekujÄ™ aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.