 |
Nawigacja |
 |
 |
Użytkowników Online |
 |
 |
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
Coraz wyraźniejszy podział Unii Europejskiej |
 |
 |
Przywódcy państw strefy euro wskazują na konieczność zintensyfikowania zarządzania gospodarczego w obrębie eurolandu, to jednak budzi obawy o powstanie silniejszego podziału wewnątrz Unii, niż ten, który teraz obowiązuje.
Ekonomista Banku BPH Adam Antoniak ocenił, że i tak od pewnego czasu mamy Europę nie dwu, a nawet trzech prędkości: kraje poza strefą euro, największe gospodarki eurolandu - Niemcy i Francja, oraz pozostałe państwa strefy euro. "W obrębie samej strefy euro widać, że kluczowe decyzje są podejmowane na spotkaniach Angela Merkel - Nicolas Sarkozy, co nie cieszy się poparciem pozostałych krajów eurolandu" - powiedział ekonomista.
Dodał, że to naturalna tendencja, ale stanie się niepokojąca, jeśli z czasem się utrwali.
Analityk DM BOŚ Marek Rogalski przyznał, że Europa wyraźnie podzieliła się na te kraje, które są w strefie euro i te, które nie należą do unii monetarnej. "To była tylko kwestia czasu" - stwierdził Rogalski.
"Prawda jest taka, że sam pomysł unii walutowej wymaga tego, aby zacieśnić współpracę między tymi krajami" - powiedział.
Przypomniał, że część krajów m.in. Polska i Wielka Brytania sprzeciwia się marginalizacji wewnątrz UE. W jego opinii taki podział UE jest jednak zrozumiały.
Rogalski wskazał, że pierwsze skrzypce, przy tworzeniu rozwiązań obecnych problemów strefy euro, grają Niemcy i Francja - dwie największe gospodarki Europy. Jego zdaniem, nie dziwi ten fakt, gdyż te kraje wnoszą najwięcej do wspólnej gospodarki. "Mają, więc prawo do swoich pomysłów. Problem może się pojawić, gdy po fazie ratowania krajów (przeżywających obecnie trudności fiskalne - PAP) pozostałe państwa strefy euro nadal nie będą miały głosu" - stwierdził Rogalski.
Jego zdaniem, mogłoby to spowodować problemy polityczne, a w konsekwencji gospodarcze. "Kiedy jakiś kraj stara się narzucać innym swoje wizje, może to wywołać sprzeciw polityczny w krajach, które miałyby je przyjąć. Wiadomo, kiedy polityka zaczyna się psuć, to psuje się też gospodarka" - powiedział analityk DM BOŚ. |
 |
|
Dodane przez prakseda
dnia pa¼dziernika 25 2011 15:08:22 ·
9 Komentarzy ·
377 CzytaÅ„ ·
|
|
 |
 |
 |
 |
Komentarze |
 |
 |
Dodaj komentarz |
 |
 |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Oceny |
 |
|
 |
Logowanie |
 |
 |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Shoutbox |
 |
 |
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
 |
 |
 |
 |
|