|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Wymieranie PLUS. Kryzys demograficzny się pogłębia. Są najnowsze dane GUS. |
|
|
W miniona środę Urząd opublikował najnowsze dane dotyczące demografii. Wynika z nich, że w lipcu urodziło się 33 tys. dzieci, a zmarło 33,5 tys. osób. Dla porównania: rok temu w lipcu na świat przyszło 37 tys. dzieci, a zmarło 34,5 tys. osób.
- Suma urodzeń za ostatnie 12 miesięcy to 365,5 tys. To najmniej od 15 lat (grudnia 2005). Według ustawy o 500+ powinno się urodzić 380tys. - przypomina Rafał Mundry.
Demografów to nie zaskakuje, bo już od dawna przekonywali rządzących, że nie ma związku między programem, które oferuje stosunkowo niskie wsparcie, a decyzją o posiadaniu dzieci.
Irena E. Kotowska, prof. SGH, przewodnicząca Komitetu Nauk Demograficznych PAN mówiła w 2019 r. w wywiadzie dla TVN24 wprost, że niska liczba urodzeń to pokłosie tego, że kobiet w wieku rozrodczym jest coraz mniej.
- To efekt niskich wskaźników dzietności w przeszłości. Zatem przyrostu naturalnego trwale nie poprawimy, możemy się tylko starać o poprawę wskaźnika dzietności, czyli liczby dzieci przypadających na kobietę w wieku rozrodczym. To pozwoli na zmniejszenie przewidywanego spadku liczby urodzeń - wyjaśniała.
Wzrost liczby urodzeń był krótką tendencją. Dzieci coraz mniej. 500+ tego nie zmienia
Z kolei w rozmowie z money.pl prof. Irena E. Kotowska przedstawiła dane, z których wynikało, że możliwość skorzystania z programu przyspieszyła decyzję osób, które i tak chciały mieć kolejne dziecko, ale nie wpłynęła na tych, którzy w ogóle nie rozważali posiadania potomstwa.
- Po nieznacznym wzroście tych urodzeń w 2016 r. (o 1 proc.) nastąpił powrót do tendencji spadkowej obserwowanej od 2010 r., a udział urodzeń pierwszego dziecka zmniejszył się z 48,7 proc. w 2010 r. do 42,9 proc. w 2017 r. Z tego widać, że 500+ to nie jest rozwiązanie, które zachęca do rodzicielstwa - oceniła nasza rozmówczyni.
Wiele racjonalnych powodów, by opóźnić posiadanie dziecka
Prof. Kotowska jest autorką raportu "Niska dzietność w Polsce. Diagnoza społeczna 2013". Przygotowując go, poprosiła Polaków o podanie powodów, dla których zrezygnowali z posiadania dzieci. Wskazali oni na następujące przyczyny:
- trudne warunki materialne, brak pracy i niepewność zatrudnienia (85 proc.),
- niemożność zajścia w ciążę (85 proc.),
- złe warunki mieszkaniowe (74 proc.),
- brak odpowiedniego partnera (69 proc.),
- ryzyko chorób genetycznych dziecka (69 proc.),
- niepewność przyszłości (67 proc.),
- trudności godzenia pracy i rodzicielstwa (63 proc.),
- wysokie koszty wychowania dzieci (62 proc.),
- brak miejsc lub zbyt wysokie opłaty w żłobkach i przedszkolach (61 proc.),
- zbyt niski zasiłek na urlopie macierzyńskim lub wychowawczym (60 proc.).
Dla porządku podkreślmy, że badanie zostało przeprowadzone przed wprowadzeniem programu Rodzina 500+. Różnica nie byłaby jednak diametralnie różna, bo istnienie programu nijak nie wpłynęło na niskie zasiłki macierzyńskie/wychowawcze ani nie ułatwiło godzenia pracy i rodzicielstwa.
money.pl |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia wrze¶nia 29 2020 19:57:42 ·
9 Komentarzy ·
102 CzytaÅ„ ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|