|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Wiadomo: Zrobią z nami – co chcą! |
|
|
1 listopada od setek lat, Polacy masowo odwiedzali groby bliskich. Tymczasem dwa dni przed tym dniem premier - walcząc z "pandemią" - ogłosił zamknięcie cmentarzy. Nie mogliśmy zatem pójść na groby bliskich, nie mogliśmy kupić zniczy, postawić chryzantem - a ludzie od lat zajmujący się sprzedażą tych akcesoriów - mogli pójść sobie do domów (z torbami).
Nie było w tym roku - Święta Zmarłych ani Zaduszek. Bożego Narodzenia też na pewno nie będzie - no chyba, że WHO i ONZ się na nie zgodzi.
A co będzie z Sylwetrem i Nowym Rokiem - NIC.
Będziemy siedzieć w domach, będziemy oglądać TVP i Zenka Martyniuka z plejbeku - ma się rozumieć.
Zresztą to może i lepiej, bo jak widzę oczyma wyobraźni tłum wiernych z onucami na twarzach próbujący - przez namordnik wyśpiewać kolędę "Bóg się rodzi", albo "Wśród Nocnej Ciszy" - to aż mnie ciarki przechodzą. ("Bóg się będzie rodził, a Polacy w międzyczasie - teraz i na przyszłość będą... onucami skneblowani...")
Co prawda mamy jeszcze parę tygodni do zupełnego zwalczenia "pandemii" czyli do ostatecznego upadku polskiej gospodarki i w ogóle wszystkiego. Boć przecież szalona polityka niszczenia po kolei wszystkich branż - hotelarstwa, restauratorów, turystyki, teatrów, a teraz sprzedawców zniczy i chryzantem - w sposób jasny doprowadzi do bankructwa nie tylko państwa, ale przede wszystkim całego społeczeństwa.
Państwo już ma deficyt jakiego w historii nie było, a tu jeszcze przed nami odszkodowania... jakie premier obiecał właśnie - np. sprzedawcom chryzantem i zniczy. A to branża warta jakiś 1 mld złotych.
Wiadomo, najłatwiej jest obiecywać. Zwłaszcza jak się płaci nie z własnej tylko państwowej kieszeni.
A nie zapominajmy, że miesiąc wcześniej - jakoś tak poza "pandemią" - nasz rząd i Sejm na
polecenie samego Naczelnika - raczyli ulżyć norkom i zakazując hodowli zwierząt futerkowych
tudzież eksportu wołowiny i drobiu z koszernego uboju wykończyli branże o wartości z 5 mld zł.
Co tu jeszcze zostało do wykończenia?
"Pandemia" - daje rządowi niebywałe narzędzia - do rozwalenia absolutnie wszystkiego - co się tylko da.
Ot choćby służba zdrowia. Od wieków lekarze - zgodnie ze swoim powołaniem, przysięgą Hipokratesa itd.- mieli leczyć chorych. Teraz w ramach "walki z pandemią" - lekarze mają obowiązek chorych - unikać jak się tylko da. Leczyć "telepatycznie" - bez kontaktu, jedynie przez telefon rozpatrując objawy, które chory poda.
Oczywiście, jak się przedtem choremu... uda dodzwonić.
Po jakimkolwiek kontakcie z nosicielem wirusa lekarzy, pielęgniarzy i ratowników natychmiast...
wysyła się na kwarantannę - czyli na dwutygodniowy urlop - dobrze płatny. Po co więc pracować!!!
W szpitalach surowo zakazano rozporządzeniem ministra przyjmowania chorych, u których test
wykrył covida, chyba że jest to szpital specjalny, albo że szpital ma specjalne łóżka covidowe.
To zarządzenia rządu zdezorganizowały służbę zdrowia i sprawiły, że karetki z chorymi czekają kilka godzin pod bramami szpitali, a ludzie umierają nie na jakiegoś covida, ale na inne choroby dlatego, że ich po prostu ie leczono. A nie leczono - bo takie są obecnie przyjęte "procedury".
Kocham odpowiedź: "Takie mamy procedury" - to jak słynne: "Nie oddamy panu płaszcza i co nam pan zrobi?".
Ewidentnie - to rząd spowodował rozgardiasz stosując zupełnie nieproporcjonalne zabezpieczenia przed zagrożeniem, którego skala jest znikoma. Tak jest - skala zagrożenia tzw. "epidemią covida" jest zupełnie znikoma.
Zmarli na covida to zaledwie ok. 0,5 - 1,5% wszystkich zmarłych w tym okresie. I każdy, kto nie zapomniał posługiwać się własnym rozumem, o tym wie.
Niestety chyba takich ludzi zostało w naszym umęczonym kraju niewielu - co widać po powszechnym noszeniu masek. I nie jest ważne czy Polacy założyli maski bo uwierzyli w przekaz telewizyjny czy po prostu się przestraszyli. Dali znak rządzącym: "Patrzcie: możecie z nami zrobić wszystko!"
Bolesne jest też poddanie się kościoła tej gigantycznej i bezczelnej manipulacji. Biskupi... też - ani nie mrugnęli kiedy minister zabraniał wiernym chodzić do kościołów, pokornie ponakładali
ministrantom maski i jeszcze zanoszą modły za ustanie epidemii, której w istocie nie ma.
Za Kardynała Wyszyńskiego - taki odlot rozumu - nie byłoby w kościele możliwy. Ale to historia.
No a co z proaborcyjnym protestem lewaczek? Czy da się to jakoś połączyć z covidem?
Oczywiście!
Podpowiadam naszym "siostrom lewaczkom", żeby żądały aborcji płodu w wypadku stwierdzenia covida. To na pewno w naszym Sejmie - przejdzie.
ONI - i tak mogą z nami zrobić - co tylko będą chcieli - albo co IM się spodoba.
Janusz Sanocki - Poseł VIII Kadencji Sejmu RP |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia listopada 06 2020 00:12:36 ·
9 Komentarzy ·
104 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|