 |
Nawigacja |
 |
 |
Użytkowników Online |
 |
 |
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
Tajniacy w tłumie, prowokacje i brutalność po[-mi]licji. Nagrania pokazują, jak naprawdę wyglądał Marsz Niepodległości |
 |
 |
Po tym, jak w latach 2015-2019 Marsz Niepodległości przebiegał spokojnie, w tym roku media obiegły obrazki, które znaliśmy z lat 2010-2014. Wiadome media szybko zaczęły kolportować bulwersujące opinię publiczną narrację i powtarzać kłamliwą narrację, iż "jak zawsze" Marsz Niepodległości niesie za sobą zniszczenie.
Fakt, że przez kilka lat Marsz Niepodległości przechodził bez większych incydentów, a po 6 latach znów doszło do zadymy i zniszczeń powinien każdemu dać do myślenia. Dodajmy do tego prowokacyjne zachowanie "milicji" i widać, kto miał w tych zamieszkach i aktach wandalizmu cel.
Fakty wokół Marszu Niepodległości
- Fakty: od 2015 roku nie było burd na MN. Na 100-lecie w 2018 PiS próbowało przy jazgocie swoich mediów ukraść imprezę narodowcom.
Niemniej taktyka policji była konsekwentnie zupełnie inna niż za czasów PO, gdy prowokacje i blokowanie MN przez oddziały zwarte generowało zamieszki - zauważa Jan Pawlicki.
- Obecnie pod pretekstem pandemii @trzaskowski_ zabronił MN, choć 30 października odbyła się na ulicach W-wy gigantyczna manifestacja, w której sam wziął (spontanicznie) udział.
MN jest zarejestrowany jako zgromadzenie cykliczne na lata 2017-2020 przez wojewodę mazowieckiego, który wprawdzie nie odwołał rejestracji, ale też nie zareagował na działanie władz miasta. Sąd podtrzymał decyzję Trzaskowskiego (wiadomo, pandemia) - dodaje.
Pawlicki zauważa, że policja zmieniła taktykę działania i wróciła do metod sprzed 2015 roku.
Zdaniem dziennikarza działania policji, oświadczenie szefa MSWiA i linia narracyjna TVP nie pozostawiają wątpliwości, że działanie to było w interesie PiS, a miało zaszkodzić Konfederacji.
Działania tajniaków
W środę 11 listopada w tłumie demonstrantów było pełno tajniaków, a na jednym z nagrań uchwycono ich prowokację. Tajniacy najpierw rzucali petardami w policję, a następnie unosząc ręce z pałkami do góry, usunęli się w tłum. Zdaniem Jana Pawlickiego takie działania to powrót do metody z lat 2013-2014.
- Tajniaków w dresach i kominiarkach z pałkami teleskopowymi widziałem na MN w 2013 - wbiegali w tłum, po czym chowali się za kordonem prewencji w Alei Szucha. Ich obecność dziś na ulicach W-wy powinna być wyjaśniona do spodu. Jeżeli to prawda - dymisje w @PolskaPolicja i MSWiA - komentuje.
- Metody z czasów PO wróciły. Policja zamiast Zespołu Antykonfliktowego (niebieskie kamizelki) użyła tajniaków i pododdziałów zwartych, by generować burdy z kibicami. Każdy, kto ma pojęcie wie, że to się musiało tak skończyć.
Brawo ministrze Kamiński, brawo wicepremierze Kaczyński - dodaje Pawlicki.
Brutalność policji
Z kolei nagrania zamieszczane w sieci pokazują niezwykłą brutalność policji, którą niektórzy na powrót zaczęli nazywać "milicją". Zdaje się, że rok 2020 będzie czasem roztrwonienia długiej i ciężkiej pracy funkcjonariuszy na poprawienie swojej - zasłużonej - fatalnej opinii w społeczeństwie.
Podczas Marszu Niepodległości 11 listopada policjanci użyli nadmiernej siły nie tylko wobec manifestantów, ale także wobec dziennikarzy. Kilka nagrań pokazuje wspomniane już prowokacje ze strony policji. Najważniejsze z nich zamieszczamy poniżej.
Link
nczas.com |
 |
|
Dodane przez prakseda
dnia listopada 12 2020 21:17:27 ·
9 Komentarzy ·
124 Czytań ·
|
|
 |
 |
 |
 |
Komentarze |
 |
 |
Dodaj komentarz |
 |
 |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Oceny |
 |
|
 |
Logowanie |
 |
 |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Shoutbox |
 |
 |
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
 |
 |
 |
 |
|