|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Koronawirus nie sprawił, że inne choroby w magiczny sposób zniknęły. Ukryte ofiary pandemii, umierają w domach |
|
|
Pandemia koronawirusa nie sprawiła, że inne choroby w magiczny sposób zniknęły. Przeciwnie. Statystyki nie pozostawiają złudzeń: wciąż najwięcej osób umiera przez nowotwory i problemy z sercem. Szkopuł w tym, że aktualnie znaczna część chorych umiera w domach lub do szpitali trafia, gdy jest już za późno. Powód? Strach przed zakażeniem oraz utrudniony dostęp do świadczeń zdrowotnych.
Dzwonimy do kilku krakowskich szpitali i pytamy, ilu pacjentów w porównaniu do ubiegłych lat trafia na oddziały. Niemal wszędzie słyszymy, że jest ich o wiele mniej niż rok czy dwa lata temu. Dopytujemy, czy to oznacza, że jest mniej udarów, zawałów oraz czy ludzie nagle przestali mieć kłopoty z nadciśnieniem i chorować na nowotwory? - Wręcz przeciwnie - odpowiadają zgodnie nasi rozmówcy. I dodają: ludzie umierają w domach, ewentualnie trafiają do szpitali, ale w momencie, kiedy ich szanse na uratowanie są dramatycznie niskie.
Prof. Piotr Jankowski z I Kliniki Kardiologii i Elektrokardiologii Interwencyjnej oraz Nadciśnienia Tętniczego CM UJ przyznaje, że coraz częściej zdarzają się sytuacje, że do szpitala trafiają osoby kilka dni po przebytym zawale.
- Takie sytuacje miały miejsce już wcześniej. Jednak ich skala w czasie pandemii uległa znacznej eskalacji - wyjaśnia prof. Jankowski. I dodaje: - Statystyki w Polsce jak i na świecie potwierdzają, że liczba pacjentów z zawałem serca, którzy zgłaszają się do szpitali na przestrzeni ostatnich miesięcy, zmniejszyła się o blisko 40 proc. Chorzy zwlekają z telefonem po pomoc. Decydują się na niego dopiero wówczas, gdy pojawiają się kolejne powikłania. To niesie za sobą poważne implikacje, ponieważ zbyt późno wdrożone leczenie jest dużo mniej skuteczne, a ryzyko zgonu znacznie wyższe.
Brak zabiegów
Taki stan rzeczy to efekt nałożenia się na siebie dwóch czynników. Po pierwsze - część chorych z powodu obaw przed zakażeniem zaniechało diagnostyki i leczenia chorób przewlekłych, a w drastycznych przypadkach nawet przerwało leczenie.
Po drugie jednak - to także utrudniony dostęp do części świadczeń i lekarzy. W wyniku kilkumiesięcznego zawieszenia wielu planowych zabiegów oraz badań, czas oczekiwania na ich wykonanie niepokojąco się wydłużył, a chorzy czują się zagubieni i pozostawieni bez opieki.
Już drugi raz w tym roku, aby zminimalizować ryzyko transmisji infekcji COViD-19 oraz zapewnić dodatkowe łóżka szpitalne dla zakażonych pacjentów wymagających pilnego przyjęcia do szpitala, w połowie października NFZ zalecił szpitalom ograniczenie do niezbędnego minimum lub czasowe zawieszenie udzielania świadczeń wykonywanych planowo.
- Oczywiście, że wstrzymanie zabiegów wydłuża czas oczekiwania. Ci pacjenci, którzy mieli być zoperowani w listopadzie, są przesuwani na późniejsze terminy, z kolei osoby, które planowo czekały na operację w grudniu czy listopadzie, automatycznie otrzymują jeszcze bardziej odległy termin. Ubolewamy nad tym, i mamy nadzieję, że sytuacja epidemiologiczna pozwoli na wznowienie zabiegów - tłumaczy Anna Górska, rzeczniczka prasowa szpital im. S. Żeromskiego w Krakowie.
Planowe zabiegi wstrzymano także w szpitalu im. G. Narutowicza, J. Dietla czy też Szpitalu Uniwersyteckim.
Dla przykładu w Małopolsce w październiku w porównaniu do stycznia br. na przyjęcie na oddział chirurgii urazowo-ortopedycznej trzeba było czekać o około 20 dni dłużej. Z kolei jak przekazuje wojewódzki oddział NFZ, aktualnie na zabieg endoprotezoplastyki stawu biodrowego trzeba czekać o blisko pięć miesięcy dłużej w porównaniu do stycznia.
Aleksandra Kwiecień, rzeczniczka małopolskiego NFZ, zapewnia jednak, że żaden chory wymagający pilnej interwencji lekarskiej...
Patrycja Dziadosz, Bartosz Dybała
gazetakrakowska.pl |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia listopada 18 2020 20:54:59 ·
9 Komentarzy ·
112 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|