|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Resort zdrowia zmienia zasady raportowania o zakażeniach koronawirusem. Teraz już na pewno nikt żadnych nieprawidłowości nie znajdzie... |
|
|
Od dziś wszystkie stacje powiatowe zaprzestają publikowania na swoich stronach jakichkolwiek danych dotyczących SARS-CoV-2. Dane te będą upubliczniane w sposób scentralizowany. A to oznacza, że na stronach powiatowych i wojewódzkich sanepidów nie znajdziemy już danych o zakażeniach. Będą one publikowane jedynie na stronie Ministerstwa Zdrowia.
Od dziś wszystkie stacje powiatowe zaprzestają publikowania na swoich stronach jakichkolwiek danych dotyczących SARS-CoV-2. Dane te będą upubliczniane w sposób scentralizowany. A to oznacza, że na stronach powiatowych i wojewódzkich sanepidów nie znajdziemy już danych o zakażeniach. Będą one publikowane jedynie na stronie Ministerstwa Zdrowia.
To jest jawne odcinanie obywateli od możliwości jakiejkolwiek weryfikacji tych danych - stwierdził na Twitterze analityk i autor obywatelskiej bazy danych na temat epidemii w Polsce Michał Rogalski, który jako pierwszy zwrócił uwagę na rozbieżności w raportowanej liczbie przypadków.
Samorządowcy oburzeni decyzją o zmianie raportowania danych
Oburzeni tą decyzją są także samorządowcy. Monika Chylaszek, rzecznik prasowy prezydenta Krakowa w rozmowie z reporterem RMF FM Markiem Wiosło przyznała, że dane publikowane przez powiatowe sanepidy pomagały miastom w przygotowywaniu odpowiednich instrumentów walki z koronawirusem.
Dzięki temu, że widzimy, czy te zachorowania wzrastają czy jest ich coraz mniej, jesteśmy w stanie dostosować przede wszystkim działanie pomocy społecznej. Dla nas te dane na co dzień są bardzo ważne i jesteśmy zdziwieni, że miasta są pozbawione takich danych, które mogą pomagać w wypełnianiu ich zadań - przyznała Monika Chylaszek z krakowskiego magistratu.
Przypomnijmy, to właśnie Michał Rogalski w połowie listopada na Twitterze zwrócił uwagę na różnicę między liczbą potwierdzonych przypadków w województwie mazowieckim przekazaną przez Ministerstwo Zdrowia oraz PSSE.
Różnica pomiędzy sumą potwierdzonych przypadków w woj. mazowieckim według danych MZ, a PSSE na dzień 15.11 wzrosła już do 14,2 tys. - pisał Rogalski.
Wykrycie nieścisłości potwierdził Główny Inspektorat Sanitarny.
"Tam jest raportowany każdy przypadek. To jest system bazujący nie na raportach wojewódzkich stacji sanitarno-epidemiologicznych, ale na raportach bezpośrednio przekazywanych z laboratoriów wykonujących testy. Te dane są przekazywane w trybie ciągłym, tak naprawdę 24 godziny na dobę. Po każdym wykonanym teście, jeśli mamy wynik, jest on od razu zaraportowany w systemie: - wskazał rzecznik MZ.
Teraz już na pewno nikt żadnych nieprawidłowości nie znajdzie, bo wszystkie stacje sanitarne przestały podawać szczegółowe dane powiatowe - przyznał dziś Michał Rogalski dodając, że po 225 dniach codziennego zbierania zmuszony jest przerwać swoją pracę.
Katarzyna Wójcik, Marek Wiosło
rmf24.pl |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia listopada 25 2020 19:30:37 ·
9 Komentarzy ·
102 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|