Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
PiS. WIECZNA OPOZYCJA?
Dziesięć procent różnicy pomiÄ™dzy PlatformÄ… ObywatelskÄ… a Prawem i SprawiedliwoÅ›ciÄ… to dla partii JarosÅ‚awa KaczyÅ„skiego porażka. Tylko czy Prawo i Sprawiedliwość rzeczywiÅ›cie chciaÅ‚o wygrać wybory? Czy też celem kampanii byÅ‚o utrzymanie status quo na poziomie circa 150 mandatów? To znaczy, by po wyborach można byÅ‚o powiedzieć: „jak wiele trzeba zmienić by wszystko zostaÅ‚o po staremu”. Przecież sejmowy stan posiadania siÅ‚, nazwijmy to skrótowo, kontestujÄ…cych pookrÄ…gÅ‚ostoÅ‚owÄ… IIIRP to od poczÄ…tku tzw. transformacji nie wiÄ™cej niż 30 proc. posłów. I to niezależnie od tego, czy chodziÅ‚o o obalenie rzÄ…du Olszewskiego w 1992 roku, czy o gÅ‚osowanie w maju zeszÅ‚ego roku nad rezolucjÄ… w sprawie przekazania stronie polskiej przez FederacjÄ™ RosyjskÄ… postÄ™powania w sprawie tragedii 10 kwietnia 2010, czy o inne kluczowe gÅ‚osowania.

Zawsze na polu boju pozostaje nie wiÄ™cej niż jedna trzecia posłów. TakÄ… też siÅ‚Ä… niezmiennie dysponuje PiS. W 2005 r. zdobyÅ‚ 155 mandatów, w 2007 – 167(uszczuplone w zeszÅ‚ym roku przez grupÄ™ Kluzik-Rostkowskiej), w 2011 -157.

Ta jedna trzecia uniemożliwiająca sprawne rządzenie i skazująca na status wiecznej opozycji wciąż jest progiem nie do przekroczenia. Przypadek?

Załóżmy nawet, że PiS stworzyłoby wątłą koalicję większościową, np. z PSL, to scheda po Tusku, połączona z ostrzałem mediów mainstreamowych oraz prezydentem Bronisławem Komorowskim, jako strażnikiem interesów PO, wetującym przedłożenia rządowe, zakończyłaby się katastrofą i schyłkiem tej formacji.

Ani słowa o Smoleńsku!

JeÅ›li jednak Prawo i Sprawiedliwość chciaÅ‚o zgarnąć caÅ‚Ä… pulÄ™, a tak deklarowaÅ‚ od poczÄ…tku JarosÅ‚aw KaczyÅ„ski, to skÄ…d kampania wyborcza o tak rozmytym, nie przekonywajÄ…cym przekazie, powielajÄ…ca szkolne bÅ‚Ä™dy sprzed roku, gdy JarosÅ‚aw KaczyÅ„ski przegraÅ‚ prezydenckie starcie z bezbarwnym, przemawiajÄ…cym jak towarzysz WiesÅ‚aw i popeÅ‚niajÄ…cym gafy – jak ta o terminie wyjÅ›cia z NATO - BronisÅ‚awem Komorowskim.

W kampanii prezydenckiej zmarnowano odradzający się po tragedii smoleńskiej kapitał solidarności narodowej. 10 kwietnia był tematem tabu, mimo że ludzie czekali na prawdę o tragedii, na to, że ktoś im da nadzieję na jej poznanie.

Tragedia smoleÅ„ska, powódź, sytuacja finansów paÅ„stwa mówiÅ‚y za siebie – w Polsce Donalda Tuska rzeczywistość skrzeczy, a paÅ„stwo ma charakter fasadowy. Idealna wrÄ™cz sytuacja dla opozycji. Tymczasem sztab wyborczy JarosÅ‚awa KaczyÅ„skiego zamiast nazywać rzeczy po imieniu i mówić, że król jest nagi oraz punktować polityczne, gospodarcze i spoÅ‚eczne skutki rzÄ…dów Platformy Obywatelskiej zajmowaÅ‚ siÄ™ tzw. prywatyzacjÄ… sÅ‚użby zdrowia, która byÅ‚a tematem siÅ‚Ä… rzeczy pobocznym, zaÅ› kandydat na prezydenta wyborczo fraternizowaÅ‚ siÄ™ z Józefem Oleksym- „politykiem lewicy starszo-Å›redniego pokolenia”.

Kampanię prowadził wtedy sztab pod kierownictwem Joanny Kluzik-Rostkowskiej, obecnie posłanki Platformy Obywatelskiej. To jej i grupie rozłamowców z PJN przypisywano odpowiedzialność za porażkę.

Mityczne centrum

Następcą Kluzik-Rostkowskiej podczas ostatniej kampanii został eurodeputowany Tomasz Poręba, co miało być ponoć ukłonem w stronę młodych wyborców, których miało to przyciągnąć do głosowania na PiS.

PowoÅ‚anie 38-letniego europarlamentarzysty wynikaÅ‚o z wewnÄ™trznego ukÅ‚adu siÅ‚ w PiS, w którym karty rozdaje wiceprezes partii, Adam LipiÅ„ski, zwolennik miÄ™kkiej, adresowanej do centrum linii politycznej. CzÅ‚owiekiem LipiÅ„skiego, dla którego nawet Ruch Odbudowy Polski byÅ‚ partiÄ… zbyt odchylonÄ… „na prawo”, jest rzecznik partii Adam Hofman. CzÅ‚owiekiem LipiÅ„skiego i Hofmana jest z kolei PorÄ™ba. I tak kółko siÄ™ zamyka.

Rok wczeÅ›niej to Hofman wykreowaÅ‚ Kluzik-RostkowskÄ…. Obecna posÅ‚anka PO z Rybnika zostaÅ‚a szefowÄ… sztabu wyborczego w kampanii 2010 dziÄ™ki Hofmanowi, który zastanawiaÅ‚ siÄ™ wówczas z Bartoszem ArÅ‚ukowiczem (obecnie w PO) nad stworzeniem ugrupowania polityków mÅ‚odego pokolenia. „Z nowej partii nic nie wyszÅ‚o, a Hofman postawiÅ‚ na JoannÄ™ Kluzik-RostkowskÄ…. To w dużej mierze dziÄ™ki niemu zostaÅ‚a ona szefowÄ… sztabu wyborczego KaczyÅ„skiego w zeszÅ‚orocznych wyborach prezydenckich. Hofman odpowiadaÅ‚ bowiem za partyjne badania przeprowadzane po SmoleÅ„sku, które pokazaÅ‚y, że JKR ma duży potencjaÅ‚ polityczny i wspierana przez KaczyÅ„skiego mogÅ‚aby nawet zawalczyć o prezydenturÄ™. Najbliżsi współpracownicy KaczyÅ„skiego uznali badania promujÄ…ce nieznanÄ… posÅ‚ankÄ™ za rozgrywkÄ™ Hofmana. Namówili lidera PiS do kandydowania i zgodzili siÄ™ tylko, by Kluzik-Rostkowska byÅ‚a twarzÄ… kampanii.Na wszelki wypadek Hofman zostaÅ‚ jednak wyciÄ™ty ze sztabu wyborczego.Nic wiÄ™c dziwnego, że kiedy po przegranych wyborach Joanna Kluzik-Rostkowska z częściÄ… mÅ‚odych dziaÅ‚aczy PiS przygotowaÅ‚a rozÅ‚am i utworzyÅ‚a partiÄ™ Polska jest Najważniejsza. Hofman do koÅ„ca rozmawiaÅ‚ z nimi o opuszczeniu KaczyÅ„skiego. Ale nie opuÅ›ciÅ‚.” -pisaÅ‚ Andrzej Stankiewicz w „Newsweeku” z 11 lipca br. w tekÅ›cie pt. „Adam Hofman, cenzor dla Ziobry”.

Dziś Adam Hofman gra w partii pierwsze skrzypce, to jego politycy PiS mają pytać o zgodę na wypowiadanie się w mediach.

Salwy w próżnię

Fatalny byÅ‚ już start kampanii. PorÄ™ba swoje urzÄ™dowanie rozpoczÄ…Å‚ nie od krytyki rzÄ…du Tuska i PO, ale od… wycinania swoich przeciwników z tzw. frakcji ziobrystów, a wiÄ™c Zbigniewa Ziobry i Jacka Kurskiego po skrytykowaniu przez nich premiera na forum Parlamentu Europejskiego za Å‚amanie demokracji w Polsce. „- Jeszcze dwie, trzy takie wrzutki z boku i mamy pozamiatane” – użalaÅ‚ siÄ™ w wywiadzie dla „Plusa-Minusa”.

Dalej byÅ‚o tylko gorzej. Polityka sztabu PiS „zwrotu ku centrum” przyniosÅ‚a zamiecenie pod dywan tragedii smoleÅ„skiej i odpowiedzialnoÅ›ci politycznej rzÄ…du za tÄ™ tragediÄ™, oraz schowanie przed okiem kamer, najbardziej wyrazistych i rozpoznawalnych polityków tej partii. ZniknÄ™li Antoni Macierewicz, Zbigniew Ziobro, Beata Kempa, Jacek Kurski, czy byÅ‚y szef CBA-Mariusz KamiÅ„ski. To odwrócenie siÄ™ od wÅ‚asnego elektoratu byÅ‚o salwÄ… wystrzelonÄ… w próżniÄ™. „Centrum” bowiem albo zostaje podczas wyborów w domu, albo gÅ‚osuje na PO jako partiÄ™ establishmentu III RP, zabezpieczajÄ…cÄ… jego interesy, tak jak miaÅ‚o to miejsce w 2007 roku.

Pudrowana kampania

Tomasz PorÄ™ba mówiÅ‚ 28 czerwca w programie „Polityka przy kawie” w TVP Info: „–BÄ™dziemy jednak też twardo stawiać ważne sprawy, które z punktu widzenia Polski powinny być jak najszybciej postawione”.
Ta twardość i wyrazistość programowa zostały na papierze.

Wyborcy nie dostali czytelnej oferty programowej. Czy PiS przekonaÅ‚ np. rolników i mieszkaÅ„ców wsi, że jest sens gÅ‚osować na partiÄ™ KaczyÅ„skiego, że daje ona alternatywÄ™ w sprawie dopÅ‚at? Nie. No, chyba, że za takowÄ… przyjmiemy wypowiedź Adama Hofmana, że chÅ‚opi pojechali do miasta, „trafili do Warszawy, zdziczeli i zbaranieli” i ogólnie "im odbiÅ‚o". ZapachniaÅ‚o czystym socjalizmem z peerelu, gdy chÅ‚opów poniżano, pogardliwie mówiÄ…c, że im „sÅ‚oma z butów wychodzi”.

Co z tego że swoje słowa Hofman adresował do PSL, a wypowiedź została zmanipulowana. Na wsi każdy ma jak nie Canal+, to Polsat Cyfrowy, a mainstream od świtu do zmierzchu powtarzał jak to Hofman obraził wieś. I tak zostało, a prezes nic z tym nie zrobił. W rezultacie część głosów wyborców wiejskich przeszło na Palikota i na Platformę, np. w niektórych gminach tradycyjnie propisowskiego dawnego województwa radomskiego (m.in. w Garbatce-Letnisku w powiecie kozienickim z wynikiem 12,3 proc) Ruch Palikota osiągnął poparcie wyższe od wyniku krajowego.

ZabrakÅ‚o też jednoznacznej reakcji na obraźliwy dla katolików i obroÅ„ców krzyża spot Platformy z ostatniego tygodnia kampanii. Czy tak trudno byÅ‚o wyprodukować klip wyborczy z hasÅ‚em: „Oni zagÅ‚osujÄ…. A Ty?”, pokazujÄ…cy ekscesy pod krzyżem na Krakowskim PrzedmieÅ›ciu podchmielonej i wulgarnej klienteli, sÄ…siadujÄ…cej z PaÅ‚acem Prezydenckim czynnej caÅ‚Ä… dobÄ™ knajpy z taniÄ… wódkÄ… i piwem „PrzekÄ…ski – ZakÄ…ski”.

Dlaczego wreszcie jeden z najlepszych spotów PiS-u o tym, jak posÅ‚anka Platformy Joanna Mucha skazuje emerytów na „dobrÄ… Å›mierć” odmawiajÄ…c im prawa do Å›wiadczeÅ„ zdrowotnych, nie ujrzaÅ‚ Å›wiatÅ‚a dziennego w mediach i dostÄ™pny byÅ‚ tylko w internecie?

Podobnie jak w kampanii prezydenckiej nie podnoszono kwestii smoleńskiej tak kompromitującej ekipę Tuska. Kolejny kardynalny błąd. Rodziny ofiar do dziś nie wiedzą, kto leży w trumnach; nie padło pytanie dlaczego służby, podlegające bezpośrednio premierowi Tuskowi nie zabezpieczyły wizyty polskiej delegacji ze śp. prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele, dlaczego winni zaniedbań awansowali i dlaczego minister Jerzy Miller jako szef MSWiA nadzorujący UOP był sędzią we własnej sprawie.

Nie punktowano kompromitacji Tuska z euro 2012 (dlaczego zabrakło w kampanii Jana Tomaszewskiego?), kompromitacji z autostradami (to z kolei spokojnie mógł obnażyć Jerzy Polaczek) , koleją, nie punktowano kreatywnej księgowości Rostowskiego.

ObowiÄ…zywaÅ‚ kierunek: nie drażnić „centrum”, które jak można byÅ‚o przewidzieć na PiS i tak siÄ™ nie przerzuciÅ‚o. W Warszawie Platforma, po czterech latach nieudolnych rzÄ…dów, tylko nieznacznie uszczupliÅ‚a (z wynikiem 49 proc.) stan posiadania z 54 proc. w roku 2007, natomiast PiS tak jak otrzymaÅ‚ cztery lata temu 27 proc., tak i teraz w stolicy powtórzyÅ‚ ten wynik, przy niższej frekwencji wynoszÄ…cej 69,44 proc. (w 2007 byÅ‚o to 74,03), nie wprowadzajÄ…c ze stolicy ani jednego senatora. Można wiÄ™c raczej mówić o tendencji spadkowej i kompletnym nieporozumieniu jakim byÅ‚y umizgi do „mÅ‚odych, wyksztaÅ‚conych, z wielkich miast”.

„Telewizja TRWAM to obciach”

Kto ma media ten ma wÅ‚adzÄ™. A jeÅ›li siÄ™ ich nie ma, albo na przychylność tylko niektórych z nich można liczyć? W tej sytuacji kolejnym powtórzonym bÅ‚Ä™dem sprzed roku byÅ‚o dystansowanie siÄ™ kierownictwa PiS od anteny Radia Maryja i telewizji TRWAM, mimo że to te media jako jedyne – obok „Gazety Polskiej”, „Gazety Polskiej Codziennie” i „Naszego Dziennika” – nie przyprawiaÅ‚y partii JarosÅ‚awa KaczyÅ„skiego „gÄ™by”. Nie skorzystano jednak z oferty tych mediów, sztab PiS nie mobilizowaÅ‚ za ich poÅ›rednictwem swojego elektoratu, a decyzje w tym wzglÄ™dzie momentami przypominaÅ‚y samobójczy bieg stada lemingów. Tylko w tych kategoriach można traktować wypowiedź jednego z prominentnych polityków PiS na poczÄ…tku kampanii, że „pokazywanie siÄ™ w telewizji TRWAM to obciach”. Za bÅ‚Ä…d należy uznać wydanie „promocyjnej” książki JarosÅ‚awa KaczyÅ„skiego „Polska naszych marzeÅ„”. RozczarowaÅ‚a ona przekonanych do PiS, a paroma nie najszczęśliwszymi sformuÅ‚owaniami, poza tym o Angeli Merkel które ktoÅ› „zapomniaÅ‚” wykreÅ›lić podczas redakcji tekstu, wpakowaÅ‚a JarosÅ‚awa KaczyÅ„skiego na minÄ™. Mainstream zacieraÅ‚ rÄ™ce czytajÄ…c już nie tylko fragment o kanclerz Niemiec, ale także nie wiedzieć czemu sÅ‚użące dywagacje na temat Jolanty SzczypiÅ„skiej, która „umocniÅ‚a swojÄ… pozycjÄ™ jako narzeczona premiera”, czy o nieudanym małżeÅ„stwie Marty KaczyÅ„skiej. Co to miaÅ‚o wspólnego z „PolskÄ… naszych marzeÅ„”?

„Kowal zawiniÅ‚, cygana powiesili”

Przyczyn klÄ™ski należy wiÄ™c szukać gdzie indziej aniżeli – o czym mówili i Adam Hofman i JarosÅ‚aw KaczyÅ„ski - po stronie „Gazety Polskiej Codziennie”, która napisaÅ‚a przed wyborami: „Prezydent zostaÅ‚ zamordowany”, nie pozostawiajÄ…c marginesu wÄ…tpliwoÅ›ci, że 10 kwietnia 2010 r. nie byÅ‚ to żaden „wypadek komunikacyjny”, a zamach.

Winni przegranej nie sÄ… również politycy PiS, w tym byÅ‚y już wicemarszaÅ‚ek Senatu Zbigniew Romaszewski, którzy porÄ™czyli za „Starucha”, nie sÄ… jej winni eurodeputowani PiS, którzy angażowali siÄ™ w kampaniÄ™ w terenie. Ani kibice, którzy jeździli „Tóskobusem” i gotowali premierowi „gorÄ…ce przyjÄ™cia”.

WÅ‚aÅ›ciwymi adresatami sÄ… autorzy kampanii, Adam Hofman, Adam LipiÅ„ski i Tomasz PorÄ™ba jako szef sztabu wyborczego. Rzecz jednak wcale nie w tym, by „poleciaÅ‚y gÅ‚owy”, ale by PiS już wiÄ™cej nie wszedÅ‚ do tej samej rzeki. A przede wszystkim żeby nie doszÅ‚o do powielenia bÅ‚Ä™dów z lat 90., gdy prawica skÅ‚adaÅ‚a siÄ™ z wielu skłóconych ze sobÄ… „kanap’. Każdy chciaÅ‚ być prezesem, nawet jeÅ›li partia mieÅ›ciÅ‚a siÄ™ nawet nie w windzie towarowej, a na trzech krzesÅ‚ach. A swoje robiÅ‚y także sÅ‚użby specjalne.
Wiceprezes PiS, Zbigniew Ziobro, w udzielanych ostatnio wywiadach, wzywa do wyciągnięcia wniosków z porażki i mówi o potrzebie otwarcia się formacji na nowe środowiska, o konieczności większej demokratyzacji PiS i upodmiotowieniu jego działaczy. Na pewno jest w tym dużo racji, tyle że tego typu spraw nie załatwia się przez media. Nie tędy droga, chyba że cel był inny niż reformowanie PiS.

Julia M. Jaskólska
Piotr Jakucki
 
Dodane przez prakseda dnia pa¼dziernika 29 2011 09:52:21 · 9 Komentarzy · 194 CzytaÅ„ · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
GratulujÄ™ strony i oczekujÄ™ aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.