|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Badziewne szczepionki Pfizera - wielka tajemnica Komisji Europejskiej. |
|
|
Niestety, prawie nikt nie podaje dlaczego tak się dzieje.
Jedynie dziennik "Le Monde" w długachnym artykule z 16 stycznia podał przyczyny tej awantury.
I tak dziennik informuje, że 9 grudnia nieznani hakerzy wykradli z serwerów EMA czyli Europejskiej Agencji Leków cały szereg poufnych e-maili, które następnie pojawiły się w tzw. Dark Web czyli sławetnej Czarnej Sieci. Le Monde zdołał dotrzeć do części tych e-maili i z międzynarodowym zespołem dziennikarzy przewertował je. W sumie Le Monde dysponuje zestawem około 20 e-maili, głównie dotyczących oceny jakości produktu firmy Pfizer BioNTech.
Oprócz tego zestaw zawiera również 19 e-maili, wymienianych między 10 a 25 listopada przez różnych urzędników agencji EMA, z których część została rzekomo "zmanipulowana" przez hakerów, jak ostrzegła EMA w oświadczeniu w piątek 15 stycznia. Jednak w rozmowie z Le Monde agencja EMA przyznała, że "e-maile, które wyciekły, odzwierciedlają problemy i dyskusje, które miały miejsce".
Jakież to problemy i dyskusje odbywały się między agencją EMA a Pfizerem? Odpowiedź jest krótka: są to problemy jakościowe. Pfizer nie wyprodukował dotąd ani jednej partii szczepionek,które odpowiadałyby zawartością do tych oficjalnie początkowo przedstawionych agencji EMA.
Le Mond pisze:
"Faktycznie, aby przejść z etapu klinicznego do etapu komercyjnego, producenci musieli zmienić swoje procesy produkcyjne, zainwestowali także w nowe linie produkcyjne i nowe fabryki (kiedy?!?). Modyfikacje te mogą wyjaśniać różnice w dokładnym składzie szczepionek, w szczególności zmniejszenie stopnia integralności RNA. Jest to kluczowy element tej szczepionki, który po wstrzyknięciu do komórek umożliwia produkcję białka Spike wirusa, a tym samym uczy układ odpornościowy rozpoznawania tego patogenu i neutralizowania go. Szczepionki użyte w badaniach klinicznych miały od 69% do 81% "nienaruszonego" RNA, czyli całej sekwencji tworzącej białko Spike. Natomiast dane dotyczące partii produkowanych na tych nowych liniach produkcyjnych wykazały niższe odsetki, średnio 59%. Niektóre partie spadły nawet do 51% i 52%."
Od 26 listopada Pfizer i BioNech mieli możliwość ustosunkowania się do zarzutów EMA. Odbyły się inspekcje różnych miejsc produkcji, m.in. w belgijskim Puurs. Le Monde podaje, że producenci zaproponowali podniesienie minimalnego wskaźnika integralności RNA do 60% na pierwszych etapach produkcji, aby uniknąć spadku poniżej 50% produktu końcowego, znanego pod nazwą Comirnaty, Producenci twierdzą, że te różnice w ilości RNA "nie powinny wpływać ani na skuteczność, ani na bezpieczeństwo ich produktu". Niektóre z tych felernych serii zostały wykorzystane w badaniach klinicznych.
Jednak EMA nie wydaje się jeszcze przekonana, ponieważ najnowsze dostępne dokumenty lub wymiany informacji nie pozwalają na zniesienie tego "poważnego sprzeciwu". Potwierdzają to poufne emaile z 30 listopada między EMA a producentami "Te kwestie są uważane za krytyczne, szczególnie w kontekście nowości tego typu produktu i ograniczonego doświadczenia. Dlatego oczekuje się bardziej rygorystycznej strategii kontroli".
Trzy dni później, 3 grudnia, Wall Street Journal opublikował artykuł opisujący problem z produkcją szczepionki Pfizer. "Niektóre z pierwszych partii surowców nie spełniały norm. Rozwiązaliśmy problem, ale zabrakło nam czasu, aby odpowiedzieć na dostawy zaplanowane na ten rok", wyjaśnia osoba bezpośrednio zaangażowana w produkcję szczepionki Pfizer. Pfizer odmówił komentarza, powołując się jedynie na trwające dochodzenie EMA w sprawie cyberataku hakerskiego. W piątek 15 stycznia BioNTech i Pfizer ponownie ogłosiły opóźnienia w dostawach, powołując się na niezbędne prace w belgijskiej fabryce w Puurs.
Na żądanie dziennika Le Monde EMA potwierdziła, że problem jakości został następnie rozwiązany: "Firma była w stanie rozwiązać te problemy i dostarczyć informacje i dane niezbędne do umożliwienia EMA postępów w realizacji zamówienia". Agencja zapewnia również, że obecne specyfikacje dotyczące poziomu RNA "są uznawane za naukowo uzasadnione i dopuszczalne". Agencja stwierdziła, że jest mało prawdopodobne, aby te skrócone cząsteczki RNA ulegały translacji na białko lub peptyd, a tym samym powodowały niepożądane skutki.
Komisja Europejska odpowiadając redakcji dziennika Le Monde stwierdziła, że te poufne dyskusje, które niestety wyciekły na zewnątrz "nigdy nie naruszyły niezależności agencji i nigdy w żaden sposób nie ingerowały w integralność misji EMA w zakresie oceny producentów szczepionek lub innych leków."
Czyli - nic się nie stało, to tylko kłótnia w rodzinie, a że "szczepionki", (które w istocie żadnymi szczepionkami nie są, bo według najlepszych wirusologów świata są to eksperymentalne produkty terapii genowej) nie odpowiadają zapowiadanym standardom, to tylko lepiej dla tych wszystkich durniów, którzy z nadstawionym gołym ramieniem czekają niecierpliwie w kolejce na zastrzyk. Może będą mieli szczęście i to niemal placebo oszczędzi ich zdrowie.
Tymczasem wszyscy producenci ograniczyli lub wręcz zawiesili produkcję swych "szczepionek". Tak bez powodu?
A co do hakerów - wiadomo, że to hunwejbini Putina.
Joanna M Wiorkiewicz |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia stycznia 30 2021 15:01:01 ·
9 Komentarzy ·
130 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|