|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Gdzie jest premier? |
|
|
Oznaki życia Donald Tusk - premier daje obecnie, jedynie pokazując się na unijnych szczytach. Później na konferencjach prasowych słyszymy jednak tylko niezwykłe opowieści o wielkich sukcesach polskiego rządu - jakoby to Polska najpierw doprowadziła do tego, że na dodatkowym szczycie w Brukseli spotkali się nie tylko przywódcy państw strefy euro, lecz całej Unii, a następnie, iż zasługą naszego rządu jest doprowadzenie do wypracowania i przyjęcia porozumienia w sprawie działań antykryzysowych, mimo że gdy przywódcy Niemiec i Francji ogłaszali zakończenie rozmów w tej sprawie, premiera Tuska już od kilku godzin w Brukseli nie było. O niezwykłym wkładzie Donalda Tuska w sfinalizowanie tych rozmów nie wiedzą - najprawdopodobniej - np. Nicolas Sarkozy czy Angela Merkel, gdyż wątpliwe, by byli słuchaczami konferencji prasowych członków polskiego rządu przekazujących Polakom swoją propagandę.
To, co robi rząd - a właściwie czego nie robi - zdaje się, że nie bardzo interesuje w tej chwili opozycję. Dwie do tej pory największe partie opozycyjne pochłonięte są wewnętrznymi rozliczeniami do tego stopnia, że obecnemu szefowi MSZ nie zostawią nawet przyjemności z zapowiadanego przez niego "dorznięcia watahy", gdyż - jeśli tak dalej pójdzie - ta wataha dorznie się sama. Trzecie ugrupowanie - przynajmniej na razie opozycyjne - postanowiło skoncentrować się z kolei na kreowaniu wirtualnych problemów, które dla dobra Polaków chciałoby, przez cztery lata w nowym Sejmie, rozwiązywać.
Ale żeby nie odniósł nikt wrażenia, iż premier Donald Tusk zupełnie nic od trzech tygodni nie robi, a jedynie posługuje się propagandą dla podkreślenia rzekomych sukcesów na arenie międzynarodowej, należy oddać szefowi rządu sprawiedliwość i przyznać, że zdołał spełnić już jedną ze swoich wyborczych obietnic. Donald Tusk obiecał w czasie kampanii pomoc "paprykarzom", którym wichura zniszczyła plantacje. W ówczesne zapewnienia premiera o pomocy chyba nie bardzo wierzyli, zwracając się z problemem również do opozycji. Premier obietnicy dotrzymał i w pomoc po wyborach zaangażowana została służba bezpośrednio podległa premierowi Tuskowi - Centralne Biuro Antykorupcyjne. CBA sprawdza teraz plantatorów, czy aby nie zawyżyli swoich strat w celu wyłudzenia odszkodowań.
Na drugi raz każdy - nie tylko "paprykarz" - będzie już wiedział, iż nie ma co - zwłaszcza w czasie kampanii wyborczej - zawracać głowy w jakiejkolwiek sprawie opozycji czy też pytać: "Jak żyć?". Premier może przecież bardzo dużo, a nawet jeszcze więcej, i prędzej czy później, tak czy inaczej, pomoże. Do rozwiązania pozostaje jednak inny palący problem, który zaistniał w okresie kampanii wyborczej. Chodzi o sprawę wzrostu opłat za przedszkola. Wprowadzonych przez Sejm zmian ustawowych, które pozwoliły samorządom na podwyżkę tych opłat, premier Donald Tusk nie chciał odwrócić przez dokonanie zmian w ustawie. Może w tej sytuacji szef rządu zdecyduje się wesprzeć rodziców - przynajmniej tych, którzy przed telewizyjnymi kamerami najgłośniej wyrażali swoje niezadowolenie - pomocą funkcjonariuszy tym razem na przykład Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Artur Kowalski |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia pa¼dziernika 31 2011 09:43:17 ·
9 Komentarzy ·
194 CzytaÅ„ ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|