|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Szpital Narodowy. Epidemii nie ma, rząd utrzymuje puste łóżka "w oczekiwaniu na nadejście 4 fali zakażeń". |
|
|
* "Szpital Narodowy" straszy zwiedzających pustkami. Na miejscu nie przebywa obecnie ani jeden pacjent, nie ma łóżek, pusto.
* Koordynator tymczasowego ośrodka, dr Michał Hempel podtrzymuje rządową narrację o potrzebie utrzymywania gotowości. Indyjska "delta" nadchodzi - twierdzi władza. Indie twierdzą, że to kłamstwo. Więc o co tu chodzi?
* Znajdujący się na płycie boiska ogromny zbiornik tlenowy został przetransportowany do szpitala MSWiA.
* Rząd wraz z koordynatorami tymczasowych ośrodków medycznych oczekują na nadejście czwartej fali koronawirusa, która oficjalnie ma nadejść tej jesieni. No tak, jak co roku to jesienią nawiedzała nas grypa. Toż każdy Polak to wie.
Nie da się ukryć, że w lipcu dzienna liczba zakażeń nie przekracza stu osób, co w porównaniu z wiosennym sezonem zachorowań stanowi nikły promil procenta. A więc nie ma żadnej pandemii. Z tego powodu, dziennikarze RMF FM postanowili sprawdzić jak "Szpital Narodowy" obecnie funkcjonuje.
Uruchomiliśmy tu punkt szczepień, został przeniesiony z innej części Stadionu, żeby wykorzystać powierzchnię, która została i jest przygotowana na wzrost liczby zakażeń i przyjęcie pacjentów. Łóżka zostały przeniesione dwa piętra wyżej, do magazynu. Tam jest około 600. łóżek. Spodziewamy się, że w ten sposób Szpital będzie działać do jesieni, będziemy obserwować sytuację epidemiczną - przekazuje dr Michał Hampel, koordynator tymczasowego szpitala na Stadionie Narodowym w Warszawie i kowidowy sługa.
Jak widać i słychać "Szpital Narodowy" nazywany od roku kowidowym gotowy podobno jest na jesienny sezon grypowy. Najnowsza jej odmiana to stworzona dla utrzymania Polaków w pernamentnym ogłupieniu "delta". Podobno krokiem spacerowym idzie sobie owa "delta" z Indii do Polski. Ktoś powie no tak, ale po drodze jest jeszcze kilka krajów. To prawda, ale pan premier Mateuszek, jego bliski sługa pan Dworczyk, no i oczywiście ukochany przez Polaków minister od niszczenia naszego zdrowia oświadczyli, że nasz kraj, nasza Ojczyzna jest grypowym (teraz się mówi kowidowym) wybrańcem, ulubionym przez wszelkiego rodzaju "szczepionkowe" mutacje przeciw kowidowe.
Cóż, wypowiedź koordynatora "Szpitala Narodowego" pokrywa się z narracją premiera Mateusza i jego rządu, który przekonuje o potrzebie zachowania infrastruktury medycznej "Stadionu Narodowego" - kowidowego w stanie stałej gotowości do walki z zabójcą. Ma ona zostać wykorzystana ponownie na jesieni, gdy do naszego kraju ostatecznie przetransferowana zostanie z Indii "delta" i dojdzie wtedy do zaplanowanej już przez rząd czwartej fali zakażeń.
Jak przekazują dziennikarze radia RMF FM obecnie na terenie tymczasowego obiektu medycznego na największym stadionie - zwanym również kowidowym - w Polsce nie znajduje się ani jeden pacjent chorujący na COVID-19. Z ośrodka postawionego jeszcze w październiku zeszłego roku, zniknął zbiornik tlenowy.
Zbiornik tlenowy, który znajdował się na płycie Stadionu, został zdemontowany i przewieziony do Szpitala CSK MSWiA w Warszawie. Jest w stanie być tu ponownie przewieziony w ciągu dwudziestu czterech godzin - wyjaśnił Michał Hampel.
"Stadion Narodowy" - "Szpital Narodowy" równolegle przygotowuje się do wydarzeń sportowych. We wrześniu właśnie na PGE Narodowym polska reprezentacja piłkarska ma zagrać (przy pustych trybunach?) z Anglią w eliminacjach Mistrzostw Świata. Wcześniej, 2 września na Narodowym zagramy z Albanią. Chyba, że "delta" - ukochana i oczekiwana z niecierpliwością przez władzę "delta" zrobi niespodziankę - zajrzy do Polski wcześniej od zakładanego planu, albo pójdzie sobie gdzie indziej. Raczej jednak taki wariant jest niemożliwy, są przecież umówieni.
Tymczasem trwa w mediach nagonka szczepieniowa. Aktorzy Pazura i jeszcze taki jeden z młodego pokolenia nawołują z telewizorów Polaków by koniecznie się szczepili (ciekawe za jaką kasę). Ba, minister od niszczenia naszego zdrowia stwierdził, że jest to nasz patriotyczny obowiązek. Widać, że facet nie dość, że nie zna się kompletnie na medycynie to i o historii nie ma pojęcia, a i matematyka to dla niego czarna magia (bo to ciągle podaje inne liczby tzw zarażonych, zmarłych czy zaszczepionych - jednym słowem ciągle kłamie podobnie jak jego mentor pan Mateusz). Koniecznie musi na nauki o patriotyzmie zgłosić się do pana "naczelnika państwa" albo... nie wyjdzie na ulicę i popyta co dla nas znaczy patriotyzm.
BK |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia lipca 12 2021 13:42:34 ·
9 Komentarzy ·
143 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|