Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Gra toczy się o to, czy w ogóle będziemy mieli państwo
"- Czego boi się premier?

Mitu Lecha Kaczyńskiego, jego zwycięstwa po śmierci. To z tego strachu wynikają próby zbagatelizowania rangi katastrofy smoleńskiej. Także te podejmowane przez główne media, polegające na wyśmianiu, wyszydzeniu ludzi, dla których Smoleńsk stał się wydarzeniem formacyjnym. To neutralizowanie rodzącego się mitu do pewnego stopnia się powiodło. Rządzący wmówili Polakom, że nie ma innej polityki niż brudna gra o władzę i pieniądze. Własną praktykę ukazali jako prawo obowiązujące w każdej partii. Taka propaganda umożliwiła sugestię, że „PiS wykorzystuje katastrofę smoleńską do własnych celów”. W tę mistyfikację dała się wciągnąć nawet część osób o poglądach konserwatywnych czy po prostu zdroworozsądkowych. Przyjęli oni jako pewnik, że czczenie pamięci bohaterów – uczestników misji smoleńskiej, którzy pojechali oddać hołd oficerom pomordowanym w Katyniu i zginęli na służbie państwu – jest efektem partyjnej mobilizacji, a nie spontaniczną reakcją polskiej duszy. Nie wiem, jak można uwierzyć w takie brednie.

- Wiadomo właściwie tyle – PiS rozpaczał, stracił w katastrofie najwięcej, więc to tragedia pisowska. A poza tym, nie trzeba ciągle do tego wracać, w końcu wypadki się zdarzają...

Dla mnie wybory polityczne są oczywiście bardzo ważne i nie wyobrażam sobie, by w dzisiejszej sytuacji ktokolwiek, komu zależy na bezpieczeństwie państwa, mógł głosować na inną partię niż PiS. Głównie ze względów geopolitycznych. Natomiast sympatie partyjne w przypadku wspólnoty smoleńskiej są dopiero którąś z kolei konsekwencją wyznawanych wartości. To tylko jedno z następstw tego pierwotnego odczucia polskości, które nas zjednoczyło na Krakowskim Przedmieściu. Tymczasem wciąż słyszę, że nasza postawa nie jest bezinteresowna i że cały ten ruch zrodził się na zamówienie partyjne. Doprawdy? Czy to znaczy, że politycy PiS wydzwaniali do mnie, poety z Matarni, żebym stawił się w Warszawie na przykład w dzień rocznicy katastrofy smoleńskiej? Przecież to absurd.

- Ale na tym Krakowskim Przedmieściu pojawia się także Jarosław Kaczyński, a tłumy biją mu brawo.

Dlatego, że widzą w nim lidera wspólnoty, a nie działacza partyjnego. To z nim większość z nas wiąże nadzieję na uzyskanie własnej reprezentacji w życiu publicznym. Liczymy na to, że w polskiej polityce znów będzie miejsce na patriotyzm, nie tylko ten w postaci haseł i biało-czerwonych flag, ale przede wszystkim ten w formie podmiotowej polityki zagranicznej. Od tego, czy wspólnota wolnych Polaków, dzisiaj zepchnięta na margines, odzyska realny wpływ na sprawy państwa, zależy polska niepodległość.
(..)
- Czemu Smoleńsk tak nami wstrząsnął? Rozmiar tragedii był przytłaczający, ale czemu dla części Polaków ma to tak wielkie znaczenie?

Do Smoleńska pojechali w większości ludzie, którzy w swoim życiu wybierali trudną drogę, służyli pewnej idei. Myślę tu o Lechu Kaczyńskim, o Annie Walentynowicz, o Januszu Kurtyce, ale też o mniej znanych przedstawicielach środowisk patriotycznych. To byli ludzie, którzy całym swoim życiem próbowali świadczyć o ciągłości i wielkości Polski i przez to narażali się nieustannie na kpiny mediów. Kiedy dowiedziałem się o katastrofie, pomyślałem, że ich biografie zostały uwiarygodnione poprzez śmierć w Smoleńsku. Zostały logicznie domknięte. Lecha Kaczyńskiego niszczono od początku jego prezydentury. To była cena, jaką płacił za polskie myślenie, reprezentowanie polskich interesów. Myślę, że większość polityków, którzy zginęli w Smoleńsku, różniła się tym od członków rządu Tuska, że oni nie realizowali własnych interesów czy interesów jakichś wąskich grup społecznych. Wsłuchiwali się w myśli, idee czy potrzeby egzystencjalne, krążące w narodzie od dziesięcioleci. W ten sposób byli wyrazicielami wspólnoty".
 
Dodane przez prakseda dnia listopada 11 2011 08:19:45 · 9 Komentarzy · 191 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.