Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Pobity przez niemiecką bojówkę
Pan Rafał przyjechał do Warszawy już w czwartek, razem z kilkoma kolegami. Zatrzymali się w hostelu na Nowym Świecie. W Dzień Niepodległości, około godz. 11 rano, zamierzali iść najpierw na śniadanie, a potem dołączyć do Marszu Niepodległości.

- Mieliśmy ze sobą biało–czerwone flagi i szaliki w narodowych barwach – opowiada Rafał Gołuch.

Na Nowym Świecie pan Rafał i jego koledzy zostali znienacka zaatakowani przez grupę niemieckich lewaków. Tych samych, którzy później schowali się przed policją w zajmowanym przez środowisko Krytyki Politycznej lokalu „Nowy Wspaniały Świat”.

- Zaatakowali nas, bijąc pałkami. Niewiele pamiętam, bo dostałem silny cios. Napastnicy byli zamaskowani – relacjonuje Rafał Gołuch.

Mężczyzna z pomocą przypadkowych przechodniów trafił do karetki pogotowia ratunkowego. Dopiero wówczas zainteresowała się nim policja. Został przewieziony do warszawskiego szpitala przy ul. Lindleya.

Rafał Gołuch ma urazy głowy i złamany strop oczodołu. Prawdopodobnie jeszcze do środy 16 listopada będzie musiał zostać na szpitalnym oddziale. Jego koledzy mieli więcej szczęścia. Wrócili już do rodzinnej Gdyni.

- Po Dniu Niepodległości została mi symboliczna pamiątka. Zakrwawiony szalik z orłem w koronie – mówi pan Rafał.

Dodajmy, że Martin Schimidt reprezentujący grupę „niemieckich antyfaszystów”, jak sami się nazywają, oświadczył w niedzielę w Warszawie, że jego koledzy nie uczestniczyli w starciach i chcieli tylko „protestować przeciwko przemocy neofaszystów” na ulicach Warszawy. Jego zdaniem całą winę za piątkowe zamieszki ponosi Obóz Narodowo-Radykalny i Młodzież Wszechpolska.

Fragment rozmowy z Rafałem Gołuchem

- Jak to się stało, że leży Pan w szpitalu?
-Przyjechaliśmy wieczorem z czwartku na piątek, grupą pięcioosobową na Marsz (...) Rano poszliśmy na miasto zjeść śniadanie. Byliśmy umówieni na spotkanie przed kawiarnią "Krytyki Politycznej". Byłem w szaliku w barwy narodowe. Tam spotkaliśmy grupę 100, może więcej lewaków z Niemiec. Nie byliśmy agresywnie nastawieni, po prostu mijaliśmy ich. Zauważyłem kątem oka, że byli uzbrojeni w metalowe czy drewniane pałki, zamaskowani na czarno. Zaczęli coś krzyczeć po niemiecku. Zorientowaliśmy się, że może być niewesoło, a było nas tylko pięciu. Zaczęliśmy uciekać, oni jednak natychmiast otoczyli nas po drugiej stronie ulicy. Padłem na ziemię, a oni zaczęli mnie bić.

Więcej na temat pobicia Rafała Gołucha w poniedziałkowym numerze "Gazety Polskiej Codziennie"
 
Dodane przez prakseda dnia listopada 14 2011 08:25:12 · 9 Komentarzy · 177 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.