|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Do sądu za głosowanie na „Bronka” |
|
|
Jak informuje serwis trojmiasto.pl, zawiadomienie dotyczące prowadzenia przez radnych agitacji w czasie ciszy wyborczej złożyli... anarchiści z grupy „Nic o nas bez nas”. Policja uznała, że radni faktycznie prowadzili nielegalną agitację wyborczą.
- Po przeanalizowaniu zebranego materiału i pisma anarchistów, policja zdecydowała się wszcząć postępowanie dotyczące ewentualnej agitacji wyborczej – oświadcza st. sierż. Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Do sądu wpłynęły wnioski o ukaranie pięciu radnych Platformy Obywatelskiej: Marcina Skwierawskiego, Mirosława Zdanowicza, Piotra Skiby, Sylwestra Prusia oraz Agnieszki Owczarczak.
Zdaniem policji radni Platformy dopuścili się agitacji wyborczej na terenie samorządu terytorialnego. Taki czyn zagrożony jest karą grzywny do 5 tys. złotych.
Wszyscy radni dostali już wezwania do sądu. Jedyną osobą, która wezwania nie dostałą jest Jerzy Borowczak, który w październiku został posłem i chroni go immunitet. Policja jednak najwyraźniej nie ma zamiaru mu odpuścić.
- Do Komendy Głównej Policji został skierowany wniosek o podjęcie czynności zmierzających do uchylenia immunitetu pana posła – oświadcza Aleksandra Siewert.
Poseł Borowczak całą sprawą jest wielce zdumiony i uważa, że osobie zajmującej się sprawą „zabrakło zdrowego rozsądku”
- To dość paranoidalna sytuacja, że organy państwa zajmują się taką sprawą. Gdybym wiedział, że do tego dojdzie, z pewnością bym tej koszulki nie zakładał. Niemniej jednak wygląda na to, że komuś, kto zajmował się tą sprawą, zabrakło chyba zdrowego rozsądku – tłumaczy Jerzy Borowczak.
Radni Platformy też nie poczuwają się do winy i twierdzą, że całemu zamieszaniu winni są anarchiści oraz... radni Prawa i Sprawiedliwości.
- Nie pamiętam, czy miałem na sobie wtedy taką koszulkę, czy nie, ale jeżeli nawet, to na pewno się z nią nie afiszowałem. Mogła być pod marynarką. Cała sprawa jest jednak absurdalna. Po pierwsze dlatego, że zawiadomienie złożyli anarchiści, którzy sami nie raz pokazywali swój stosunek do prawa, zakłócając obrady. Po drugie, sprawa wygląda na polityczną, bo szef radnych PiS na tej samej sesji napisał na tablicy "łosuję na aczyńskiego" i jakoś nikt go za to nie ściga - tłumaczy Marcin Skwierawski.
Natomiast anarchiści z grupy „Nic o nas bez nas” przyznają, że celem ich działania było pokazanie społeczeństwu, że wobec prawa równi są wszyscy. Nawet radni Platformy Obywatelskiej.
|
|
|
Dodane przez prakseda
dnia marca 25 2011 10:14:12 ·
9 Komentarzy ·
332 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|