Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Mariusz Kamiński: o PiS jestem spokojny.
Dziś spotkanie PiS w Pułtusku. Odejście grupy ziobrystów już oficjalnie stało się faktem. Jak ocenia pan stan PiS?

Dziś spotkanie PiS w Pułtusku. Odejście grupy ziobrystów już oficjalnie stało się faktem. Jaki ocenia pan stan PiS?

Mariusz Kamiński, były szef CBA, poseł PiS: Mam bardzo krytyczny stosunek do osób, które na zimno przeprowadziły ten rozłam. Zostało to wykonane przez zwolenników Zbigniewa Ziobro „na zimno”, świadomie, z jasno określonym celem. To najwspanialszy prezent jaki można było zrobić rządzącym. Rozbijanie jedynej naprawdę opozycyjnej partii służy Donaldowi Tuskowi. Co do PiS jestem jednak spokojny, rozmawiam z ludźmi, nie ma żadnej atmosfery rozłamowej. Odwrotnie – jest wzajemna solidarność w obliczu tej sytuacji, determinacja by przez to przejść. Pierwsze sondaże pokazują, że wyborcy oceniają to podobnie. Teraz nasza partia musi przejść do ofensywy politycznej.

Zmieniając temat. Co w pana ocenie najważniejsze jest w sprawie zatrzymania Gromosława Czempińskiego?

Po pierwsze sprawa ta pokazuje ważny element z punktu widzenia ścigania korupcji w Polsce – otwarcie Szwajcarii na kontrakty i współpracę z polskim wymiarem sprawiedliwości.

CBA, w czasach gdy je pan tworzył i nim kierował, zabiegało o to?

Bardzo mocno. W roku 2009 udało nam się nawiązać bezpośrednie kontakty z policją i prokuraturą szwajcarską w związku z kontami obywateli polskich w bankach tego kraju. Kontakty te zaowocowały bardzo ważnymi efektami. Kilka miesięcy temu CBA, kontynuując działania jeszcze przez moją ekipę rozpoczęte, zatrzymało byłego wiceprezydenta Warszawy i szefa metra warszawskiego. Doszło także do zatrzymania przez tamtejszą policję kilku Polaków pracujących w bankach szwajcarskich.

Można więc wyciągnąć wniosek, że otwiera się pole do wyjaśnienia kilku spraw. O ile wystarczy odwagi, politycznej woli i determinacji?

Tak, pole jest otwarte. Potrzeba woli i odwagi. Bo na razie mamy do czynienia z kontynuacją działań rozpoczętych wcześniej, wiele wniosków, pism i zapytań do władz szwajcarskich zostało wystosowanych za naszych czasów, potem nadchodziły odpowiedzi, podawane są numery kont, dane osobowe, można było pewne rzeczy realizować. I nie można było powstrzymać. Pytanie czy te zapytania i wnioski nadal będą wysyłane? Czy nadal będzie ta wola walki z korupcją?

Gromosław Czempiński przedstawiany jest przez polskie media, także po zatrzymaniu, jako „dżentelmen”, „człowiek z klasą”, „ceniony przez Amerykanów”. Ale przecież nie ma na to dowodów.

Bo to jest człowiek establishmentu, doskonale wpasowany w salony, przedstawiany jako polski James Bond. To totalna bzdura. Dodam, że w roku 2009, również w ramach działań CBA, złożyłem zawiadomienie o posiadaniu przez Czempińskiego konta w Szwajcarii. I z tego co wiem trwa drugie śledztwo w tej sprawie, prowadzone przez prokuraturę warszawską. Z tego co wiem właśnie trafiły do Polski informacje potwierdzające dane zawarte w naszym wniosku. Zdobyliśmy wtedy, w roku 2009, świadka, który złożył zeznania na temat funkcjonowania tego konta w Szwajcarii.

Wszystko to pokazuje, ze prywatyzacja majątku narodowego jest chora, że to faktycznie często rozkradanie majątku narodowego.

Dokładnie. Tym bardziej zadziwia i zasmuca fakt, że w tak poważnej sprawie prokuratura nie złożyła wniosku o tymczasowe aresztowanie Czempińskiego. Jest to rzeczą zadziwiającą, obawa matactwa jest według mnie oczywista. Komunikaty prokuratorów katowickich też są niekonsekwentne. Najpierw mówi się o milionowych łapówkach przy prywatyzacji, a potem, w kolejnym komunikacie, pada stwierdzenie o tym iż do samego procesu prywatyzacji nie ma zastrzeżeń. Tak jakby ktoś tam interweniował. Tak to wygląda. Dodajmy, ze sprawa powinna być kontynuowana. Osoby zatrzymane to pośrednicy. A beneficjenci z obu stron? Na razie są bezkarni. Oni też powinni być złapani i oskarżeni. Wiadomo, że ostateczne decyzje o tych prywatyzacjach, o wyborze tego czy innego oferenta zapadały w gabinetach polityków, na szczycie rządu, podejmowali je ministrowie. Trzeba to wyjaśnić do końca. I druga stroma – ci, którzy kupowali. To są potężne firmy, w tym niemieckie. Są to sprawy o potężnym ciężarze gatunkowym. , były szef CBA, poseł PiS: - Mam bardzo krytyczny stosunek do osób, które na zimno przeprowadziły ten rozłam. Zostało to wykonane przez zwolenników Zbigniewa Ziobro „na zimno”, świadomie, z jasno określonym celem. To najwspanialszy prezent jaki można było zrobić rządzącym. Rozbijanie jedynej naprawdę opozycyjnej partii służy Donaldowi Tuskowi. Co do PiS jestem jednak spokojny, rozmawiam z ludźmi, nie ma żadnej atmosfery rozłamowej. Odwrotnie – jest wzajemna solidarność w obliczu tej sytuacji, determinacja by przez to przejść. Pierwsze sondaże pokazują, że wyborcy oceniają to podobnie. Teraz nasza partia musi przejść do ofensywy politycznej.

Zmieniając temat. Co w pana ocenie najważniejsze jest w sprawie zatrzymania Gromosława Czempińskiego?

- Po pierwsze sprawa ta pokazuje ważny element z punktu widzenia ścigania korupcji w Polsce – otwarcie Szwajcarii na kontrakty i współpracę z polskim wymiarem sprawiedliwości.

CBA, w czasach gdy je pan tworzył i nim kierował, zabiegało o to?

- Bardzo mocno. W roku 2009 udało nam się nawiązać bezpośrednie kontakty z policją i prokuraturą szwajcarską w związku z kontami obywateli polskich w bankach tego kraju. Kontakty te zaowocowały bardzo ważnymi efektami. Kilka miesięcy temu CBA, kontynuując działania jeszcze przez moją ekipę rozpoczęte, zatrzymało byłego wiceprezydenta Warszawy i szefa metra warszawskiego. Doszło także do zatrzymania przez tamtejszą policję kilku Polaków pracujących w bankach szwajcarskich.

Można więc wyciągnąć wniosek, że otwiera się pole do wyjaśnienia kilku spraw. O ile wystarczy odwagi, politycznej woli i determinacji?

- Tak, pole jest otwarte. Potrzeba woli i odwagi. Bo na razie mamy do czynienia z kontynuacją działań rozpoczętych wcześniej, wiele wniosków, pism i zapytań do władz szwajcarskich zostało wystosowanych za naszych czasów, potem nadchodziły odpowiedzi, podawane są numery kont, dane osobowe, można było pewne rzeczy realizować. I nie można było powstrzymać. Pytanie czy te zapytania i wnioski nadal będą wysyłane? Czy nadal będzie ta wola walki z korupcją?

Gromosław Czempiński przedstawiany jest przez polskie media, także po zatrzymaniu, jako „dżentelmen”, „człowiek z klasą”, „ceniony przez Amerykanów”. Ale przecież nie ma na to dowodów.

- Bo to jest człowiek establishmentu, doskonale wpasowany w salony, przedstawiany jako polski James Bond. To totalna bzdura. Dodam, że w roku 2009, również w ramach działań CBA, złożyłem zawiadomienie o posiadaniu przez Czempińskiego konta w Szwajcarii. I z tego co wiem trwa drugie śledztwo w tej sprawie, prowadzone przez prokuraturę warszawską. Z tego co wiem właśnie trafiły do Polski informacje potwierdzające dane zawarte w naszym wniosku. Zdobyliśmy wtedy, w roku 2009, świadka, który złożył zeznania na temat funkcjonowania tego konta w Szwajcarii.

Wszystko to pokazuje, ze prywatyzacja majątku narodowego jest chora, że to faktycznie często rozkradanie majątku narodowego.

- Dokładnie. Tym bardziej zadziwia i zasmuca fakt, że w tak poważnej sprawie prokuratura nie złożyła wniosku o tymczasowe aresztowanie Czempińskiego. Jest to rzeczą zadziwiającą, obawa matactwa jest według mnie oczywista. Komunikaty prokuratorów katowickich też są niekonsekwentne. Najpierw mówi się o milionowych łapówkach przy prywatyzacji, a potem, w kolejnym komunikacie, pada stwierdzenie o tym iż do samego procesu prywatyzacji nie ma zastrzeżeń. Tak jakby ktoś tam interweniował. Tak to wygląda. Dodajmy, ze sprawa powinna być kontynuowana. Osoby zatrzymane to pośrednicy. A beneficjenci z obu stron? Na razie są bezkarni. Oni też powinni być złapani i oskarżeni. Wiadomo, że ostateczne decyzje o tych prywatyzacjach, o wyborze tego czy innego oferenta zapadały w gabinetach polityków, na szczycie rządu, podejmowali je ministrowie. Trzeba to wyjaśnić do końca. I druga stroma – ci, którzy kupowali. To są potężne firmy, w tym niemieckie. Są to sprawy o potężnym ciężarze gatunkowym.
 
Dodane przez prakseda dnia listopada 27 2011 16:41:38 · 9 Komentarzy · 176 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.