Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Zdradek - Stanisław Michalkiewicz
Kiedy w następstwie paktu Ribbentrop-Mołotow Związek Sowiecki zajął wschodnią część Polski, wymusił na republikach bałtyckich: Litwie, Łotwie i Estonii zgodę na zainstalowanie na ich terytorium sowieckich baz wojskowych. Wkrótce odbyły się tam też wybory. Wybrani w tych wyborach parlamentarzyści uniżenie poprosili o włączenie ich państw do Związku Sowieckiego. Józef Stalin wspaniałomyślnie się zgodził i w rezultacie w dniach 3 i 6 sierpnia 1940 roku Litwa, Łotwa i Estonia zostały przyłączone do ZSRR. Od tamtej pory Związek Sowiecki chętnie przedstawiał na arenie międzynarodowej różne inicjatywy za pośrednictwem swoich wasali, na przykład Polski. 2 października 1957 roku minister Spraw Zagranicznych PRL Adam Rapacki przedstawił plan utworzenia w Europie strefy bezatomowej, znany jako „plan Rapackiego”. Nie był to oczywiście żaden „plan Rapackiego”; gdyby Adam Rapacki odważył się przedstawiać na forum międzynarodowym jakieś samodzielne plany stref bezatomowych, to Nikita Chruszczow niezwłocznie przypomniałby mu, skąd wyrastają mu nogi tak, że by popamiętał ruski miesiąc. Cóż jednak szkodziło ruskim szachistom przedstawiać własne plany za pośrednictwem swoich warszawskich figurantów, którzy dzięki temu mogli swoim zwyczajem, trochę poblagować?

U nas też niedawno odbyły się wybory, w następstwie których w Sejmie zasiedli Umiłowani Przywódcy, a niektórzy - nawet trafili do rządu. Wśród nich - Radek Sikorski, który został ministrem spraw zagranicznych. I w tym charakterze wygłosił w Niemczech przemówienie bardzo podobne do przemówień parlamentarzystów litewskich, łotewskich i estońskich, którzy w roku 1940 prosili Józefa Stalina o przyłączenie swoich państw do ZSRR. Można powiedzieć, że w pewnym sensie byli nawet w lepszej sytuacji niż nasz Zdradek, ponieważ nasz nieszczęśliwy kraj został przyłączony do ZSRR 1 maja 2004 roku. Ja oczywiście wiem, że 1 maja 2004 roku nasz nieszczęśliwy kraj został przyłączony do Unii Europejskiej, ale nic nie poradzę na to, że ZSRR obecnie przybrał taką właśnie nazwę, w związku ze zmianą swego położenia.

ZSRR bowiem zmienia położenie; raz jest na wschodzie, a innym znowu razem - na zachodzie Europy - ale ludzie sowieccy zawsze go odnajdą i kierując się nieomylnym tropizmem, zawsze obracają się ku niemu tak samo, jak słonecznik zawsze zwraca się ku słońcu. Jakże inaczej wytłumaczyć entuzjazm, z jakim ludzie sowieccy w rodzaju Leszka Millera, czy Tadeusza Iwińskiego przyjęli wiernopoddańczą suplikę ministra Sikorskiego do Naszej Złotej Pani Anieli, żeby Niemcy wzięły większą odpowiedzialność za Europę? O cóż innego mogliby sami prosić Józefa Stalina? Albo takie człowieki honoru, jak na przykład pan redaktor Adam Michnik, czy Aleksander Smolar?

Kiedy niedawno zeznawałem w sądzie, sędzia zapytał mnie, czy pochodzenie ma znaczenie. Odpowiedziałem, że nie zawsze, ale niekiedy ma. Czyż można w to wątpić, patrząc na satysfakcję, z jaką prośba ministra Sikorskiego o pogłębienie i zacieśnienie Anschlussu została przez nich powitana? A podobne głosy dobiegają z całej Europy, gdzie Umiłowani Przywódcy, przerażeni długami, w jakie swoim bęcwalstwem wpędzili swoje państwa, próbują schować się pod spódnicę Naszej Złotej Pani Anieli i za cenę zgody na wcielenie swoich krajów do IV Rzeszy, tym razem tworzonej drogą pokojową, mają nadzieję na uratowanie własnej skóry. Takim żarliwym suplikom nawet kamień by się nie oparł - a cóż dopiero Nasza Złota Pani Aniela? Józef Stalin nie pozostał głuchy na błagania parlamentarzystów republik bałtyckich, podobnie jak Związek Sowiecki, który na „plan Rapackiego” zareagował natychmiastowym poparciem. Toteż dopiero teraz rozumiemy, po co w stolicy naszego nieszczęśliwego kraju ludzie sowieccy zainstalowali Bramę Brandenburską, której widok tak wzburzył pewną panią - uczestniczkę Powstania Warszawskiego - że aż do mnie zadzwoniła.

Stanisław Michalkiewicz
 
Dodane przez prakseda dnia grudnia 04 2011 11:24:04 · 9 Komentarzy · 173 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.