Oto jego domysł w odniesieniu do wydarzeń w Afganistanie:
„Przypadkowe nie są ani miejsce, ani czas. To krwawy prezent bożonarodzeniowy od talibów”.
Gdy prawie setka polskich dowódców wojskowych, polityków i osobistości życia publicznego na czele z Prezydentem PR poległa w tajemniczej katastrofie nad Smoleńskim, Klich ani słowem nie zająknął się o zadziwiającej zbieżności dat i o historycznej analogii do eliminacji polskiej elity przez Rosjan w roku 1940.
A więc rodzi się pytanie, dlaczego w Afganistanie miejsce i czas katastrofy nie są przypadkowe, a nad Smoleńskiem już są? Czy Klich ma w tym zakresie jakąś „pomroczność jasną”, że nie dostrzega możliwości obdarowania nas kolejnym „krwawym prezentem”, czy też zadecydowały o tym jakieś inne czynniki?
Paweł Chojecki
I małe dopowiedzenie:
- Co jeszcze bardziej wymowne, Klich powiedział to bez zbadania okoliczności zdarzenia, automatycznie - po skojarzeniu dat. W przypadku Smoleńska "automatycznie" uczestniczył w kłamstwie o czterech podejściach...
Dodane przez prakseda
dnia grudnia 22 2011 15:20:06 ·
9 Komentarzy ·
162 Czytań ·
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.
Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.
Brak ocen.
Logowanie
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
Louisroano 14/10/2017 22:25 Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie LLK 11/02/2011 10:06 Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji.
Pozdrawiam LLK