Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Polowanie na likwidatora WSI
Według naszych informatorów do tych spotkań doszło w ciągu ostatnich kilkunastu tygodni. Zapytaliśmy o nie szefów Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie, ale do chwili oddania numeru do druku nie dostaliśmy odpowiedzi.

WSI w prokuraturze

Z ustaleń „Codziennej” wynika, że płk Krzysztof Polkowski, szkolony przez GRU w Moskwie były żołnierz WSI, interweniował m.in. u Dariusza Korneluka, szefa Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie. Polkowski był jedną z osób, które złożyły zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Antoniego Macierewicza, wiceministra obrony narodowej w rządzie PiS. Uchylenia immunitetu likwidatorowi Wojskowych Służb Informacyjnych domagał się również gen. Marek Dukaczewski. Według naszych rozmówców w sprawę zaangażowana jest grupa prokuratorów, którzy w sposób bezpośredni lub pośredni starają się o postawienie zarzutów Macierewiczowi. Wśród nich są osoby nadzorujące to śledztwo na różnych etapach i szczeblach – m.in. Krzysztof Parchimowicz, były prokurator Prokuratury Krajowej, Robert Majewski, były szef wydziału do zwalczania przestępczości zorganizowanej Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie, który nadzorował wszystkie postępowania dotyczące WSI, prokurator Jerzy Szymański, były zastępca ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, oraz Edward Zalewski, szef Krajowej Rady Prokuratury.

Zalewski, działacz PZPR w legnickiej prokuraturze, miał w latach 80. – jak podawały media – uzyskać paszport po interwencji szefa wrocławskiego oddziału Wojskowej Służby Wewnętrznej, poprzedniczki WSI.

W 2009 r. – w czasie gdy szefem wydziału ds. przestępczości zorganizowanej w Prokuraturze Apelacyjnej w Warszawie był Robert Majewski, a nadzorcą w Prokuraturze Krajowej Edward Zalewski – z płockiej prokuratury m.in. do śledztwa ws. Antoniego Macierewicza został delegowany prokurator Krzysztof Kuciński (wcześniej prowadził sprawy dużo mniejszej rangi).

Polowanie na likwidatora WSI

Śledztwo zostało wszczęte w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie w 2007 r., w sprawie złamania prawa przez Antoniego Macierewicza, po publikacji raportu z weryfikacji WSI. Prowadziła je prokurator Katarzyna Szeska, która umorzyła sprawę z powodu barku cech przestępstwa. Składający zawiadomienie – w większości byli żołnierze WSI – złożyli zażalenie na tę decyzję i tuż przed wyborami w 2007 r. śledztwo zostało podjęte na nowo.

– W Ministerstwie Sprawiedliwości już w 2008 r. pytano, kiedy wreszcie Macierewicz i Olszewski (Jan, drugi szef Komisji Weryfikacyjnej – przyp. red.) usłyszą zarzuty. Tymczasem nasi szefowie uważali, że nie ma absolutnie żadnych podstaw do takich decyzji – relacjonuje jeden z warszawskich prokuratorów.

W 2009 r. sprawa trafiła pod osobisty nadzór ówczesnego szefa Prokuratury Krajowej Edwarda Zalewskiego oraz wiceministra, zastępcy prokuratora generalnego Jerzego Szymańskiego. W tym czasie śledztwo dotyczące Antoniego Macierewicza zostało przeniesione z Prokuratury Okręgowej w Warszawie do wydziału ds. zwalczania przestępczości zorganizowanej Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie, której szefem był prokurator Robert Majewski. Ten sam, który podpisał się pod postanowieniem przeszukania przez ABW domów członków Komisji Weryfikacyjnej w związku z rzekomym posiadaniem przez nich tajnych dokumentów. Przeszukanie nie potwierdziło tych podejrzeń i nikomu nie postawiono zarzutów.

– Intencje naszych szefów są czytelne, a klasycznym przykładem prowadzonej nagonki są publiczne groźby kierowane w 2010 r. na komisji sprawiedliwości wobec Antoniego Macierewicza przez zastępcę ministra sprawiedliwości prokuratora Jerzego Szymańskiego – mówią nasi rozmówcy z wymiaru sprawiedliwości.

Chodzi o posiedzenie sejmowej komisji sprawiedliwości w sprawie inwigilowania dziennikarzy, w którego przerwie prokurator Szymański powiedział do Antoniego Macierewicza: „Niech pan uważa, niech się pan pilnuje, pan sobie za dużo pozwolił, panie Macierewicz”.

Całość artykułu w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie"
 
Dodane przez prakseda dnia stycznia 02 2012 08:47:25 · 9 Komentarzy · 165 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.