|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Kiszczaka rozliczy piekło |
|
|
Z jednej strony stało się coś ważnego i symbolicznego - z drugiej, śmiesznego i kompromitującego cały aparat władzy III RP. Po ponad 22 latach od "demontażu" totalitarnego systemu, osądzono jednego z planistów stanu wojennego, gen. Czesława Kiszczaka. Stanisław Kania, który głośno nie protestował w 1981 r., został uniewinniony. Czy mamy się z czego cieszyć?
Zważywszy na to, jakie od lat przypisuje się zasługi towarzyszom, którzy w 1989 r. dopuścili do okrągłego stołu, na pewno tak. Wreszcie sąd jasno orzekł, że Kiszczak brał udział w zorganizowanym związku przestępczym i dopuścił się zbrodni. Dotąd przeważała w środkach przekazu narracja, polecająca prawicowym oszołom, IPN i sądom, by dały staruszkom "spokój" - oni zresztą wszystko czynili dla dobra kraju i są "architektami demokracji". Ktoś wreszcie przeciął ten obłęd.
Problem w tym, że stało się to za późno, w dodatku wyrok - jak na skalę zarzutów - jest śmieszny, Kiszczak dostał zaledwie "zawiasy". Prawdopodobnie już nikt go na tym świecie nie rozliczy, jedyna nadzieja w tym, że sprawiedliwość i tak go dosięgnie. Oby również w wymiarze ziemskim w postaci nazwania jego czynów w podręcznikach złem: za wysługiwanie się Moskwie, patronowanie przestępczym działaniom w aparacie bezpieczeństwa. Bo taka jest prawda życiorysu byłego szefa MSW.
Dlaczego stało się to dopiero po ponad 2 dekadach? Rządy się zmieniały, część "Solidarności" po 1989 r. współrządziła z człowiekiem, należącym do organizacji przestępczej. Dlaczego żaden sąd, przez tyle lat, nie wydał choćby takiego, śmiesznego wyroku? Dlaczego państwo jednoznacznie nie oddzieliło "grubą kreską" komunizmu, ale po dokonanej wymianie elit, lustracji, pożegnaniem na dobre aparatczyków z partii i służb, którzy dorabiali się szczególnie wtedy, gdy system się walił?
Uczucia mam więc mieszane. Mimo nazwania zła złem, cieszyć się nie ma z czego. W szerszym kontekście, ten wyrok wskazuje na słabość naszego państwa i elit w przekroju ostatnich dwóch dekad.
Grzegorz Wszołek
------------------------------------------
- Ten sędzia to widać nie czyta Trybuny Ludu, co ja piszę, Gazety Wyborczej. Jak można skazać takiego człowieka honoru, generała, któremu na sali sadowej naczylny Trybun RP podaje ostentacyjnie rękę. |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia stycznia 12 2012 17:05:01 ·
9 Komentarzy ·
163 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|